Grosjean celuje w powrót do F1

"Chciałbym oczywiście dostać kolejną szansę na pokazanie się w F1"
04.10.1020:45
Mariusz Karolak
1906wyświetlenia

Romain Grosjean przyznał, że liczy na to, iż tytuł mistrzowski w Auto GP pomoże mu w staraniach o powrót do stawki Formuły 1 w przyszłym roku.

Były kierowca Renault w ostatni weekend na torze Monza wygrał inauguracyjne mistrzostwa Auto GP z ekipą DAMS, która zresztą umożliwiła mu również powrót do GP2 w tym roku. Wcześniej w tym roku Francuz ścigał się też w GT1.

Grosjean został zakontraktowany jako kierowca rozwojowy Pirelli i pracuje nad przygotowaniem opon dla bolidów F1 na przyszły rok. Tym samym stał się w miarę łakomym kąskiem dla zespołów startujących w F1. Szczerze mówiąc nie wiem, czego dokładnie się spodziewać. Jest jeszcze trochę za wcześnie na to - powiedział po zdobyciu mistrzostwa.

Chciałbym oczywiście dostać kolejną szansę na pokazanie się w F1 i nie chodzi mi tylko o bycie tam, ale o prawdziwą możliwość pokazania się w odpowiednim kokpicie. Jeśli się nie uda to sezon w GP2 będzie dobrym planem. W 2009 roku odszedłem z mistrzostw w połowie sezonu, bo otrzymałem szansę startów w Renault w F1. Walczyłem wówczas o tytuł mistrzowski, więc może będzie mi dane kolejne podejście.

Źródło: Eurosport.Yahoo.com

KOMENTARZE

6
Jędruś
07.10.2010 02:53
Stworzenie tylu serii juniorskich,tylu programów rozwojowych spowodowało właśnie, że mamy ogromny wysyp młodych i zdolnych kierowców. Nie ukrywajmy, ze Grosjeanowi wrócić do F1 będzie bardzo ciężko zważywszy na fakt, że już tutaj kiedyś był.W Renault jeździł dość przeciętnie ale za rywala miał jednego z najlepszych kierowców w stawce. Przyjście do GP2 to oczywiście jakis tam krok w tył, bo debiutował tam w roku 2008. Mam nadzieję,że dostanie jeszcze kiedyś szansę.
FelipeF1.
05.10.2010 06:51
Nie!!! wróci i nic nie zrobi
serekms
04.10.2010 10:06
Ja osobiście w kokpicie w przyszłym roku wolął bym zobaczyć Di Reste i uważam, że ma na to większe szanse niż Grosjean. Romain to napewno utalentowany młodzik, ale tekich w sportach motorowych jest wielu. Będzie mu ciężko miejsce bo Quick Nick napewno w f1 w roli kierowcy wyścigowego napewno zostanie.Williams, Sauber, już mają praktycznie zarezerwowane miejsca. W Sauberze już jest wszystko na papierze, ale i w Williamsie raczej nic się nie zmieni bo Baricz ma już kontrakt, ale Nicko całkiem dobrze się spisuje. Nawiasem mówiąc o niebo lepiej od Witalija, pomimo tego, ze Williamsowi do Renault troche brakuje. Odnośnie Reni to strace do nich sympatie jak pozostanie Petrov. Nic do niego nie mam, ale jest bardzo, ale to bardzo przeciętnym zawodnikiem. Nie ma co się tłumaczyć bo Nicko prezentuje się lepiej, nawet lepioej w sezonie 2009 prezentował się Buemi i Algersuari. Oni niegdy tak często nie używali sformułowań typu - "ciągle się uczę". Wszystko zależy od tego, jak Reania czy raczej Genii traktuje F1. Jeżeli F1 to głównie biznes, to Petrov zostanie, a Renault/Genii nigdy niczego wielkiego nie osiągnie.
Kamikadze2000
04.10.2010 08:30
@BARBP - zgadza się, ale Francuz dopóki widzi wolne etaty, dopóty może liczyć na angaż... ;)
BARBP
04.10.2010 08:00
W 2011 r. to nawet nie widać miejsca w miare normalnego dla niego. Nowe zespoły odpadają bo skończy się jak w 2009 r. Renault wybierze raczej Pietrova albo Kimiego. Williams raczej też zachowa skład bez zmian. Jedynie zostało Force India. Jeżeli przedłużą kontrakt z Liuzzim to się bardzo, bardzo ździwię ale nie miło. Zbyt duża różnica między Sutilem a Liuzzim w kwalifikacjach i rezultatach na mecie. Zresztą Tonio nigdy w F1 niczego wielkiego nie pokazał i nie pokaże, taka prawda. Wracając do Romaina to faktycznie sezon w GP2 byłbym dobrym pomysłem. W przyszłym sezonie w GP2 powinno znaleźć się kilka konkretnych nazwisk plus Bianchi który będzie chciał się zrewanżować za obecny słaby sezon.
Kamikadze2000
04.10.2010 07:35
I to mi się właśnie podoba! Mam nadzieje, że Romain znajdzie się w F1 i pokaże talent, który z pewnością ma! Tak na prawdę debiut w 2009 roku, w połowie sezonu, bez testów i W podupadającym zespole Renault (szczęście, że ktoś ich Gerard Lopez wykupił, gdyż w przeciwnym razie również francuska marka odeszłaby z F1). To było skazane na porażkę! Może nie w 2011 roku, ale już w 2012 musi się znaleźć!!! Dobrze kombinuje - jest jeszcze młody, więc powrót do GP2, jest mądrym posunięciem. Ze znalezieniem miejsca raczej problemów nie będzie! I szczerze mówią, kiedy wróci, myślę, że nie będzie na niego mocnych, tak jak na Maldonado! :))