De la Rosa był zaskoczony decyzją Saubera
"Nie miałem żadnych sygnałów, że planują mnie zastąpić"
05.10.1015:49
1651wyświetlenia

Pedro de la Rosa powiedział, że był zaszokowany, gdy usłyszał wiadomość o tym, iż został zwolniony z zespołu BMW Sauber. Zastępcą hiszpańskiego kierowcy na ostatnie pięć wyścigów został Nick Heidfeld, który w sezonach 2006-2009 startował w szwajcarskiej ekipie.
De la Rosa, który obecnie jest kierowcą testowym Pirelli przyznał, że nie spodziewał się, iż straci swoje miejsce wyścigowe.
Szczerze mówiąc, byłem w szoku- powiedział 39-latek magazynowi AUTOSPORT.
Nie miałem żadnych sygnałów, że planują mnie zastąpić. To była dla mnie dosyć przykra decyzja zespołu, w zasadzie ze strony Petera.
Byłem głęboko zaskoczony, ponieważ pozostało jeszcze pięć wyścigów do końca, mocno napieraliśmy oraz przygotowaliśmy nowy pakiet aerodynamiczny na Grand Prix Singapuru. Pracowaliśmy bardzo mocno. W porządku, wyścig na Monzy nie był udany, ale wiedzieliśmy, że tor o charakterystyce wymagającej niskiej siły docisku nigdy nie będzie nam odpowiadał. Samochód był o wiele lepszy w dwóch lub trzech ostatnich wyścigach i zdawaliśmy sobie sprawę, że może nam się udać. Moim zdaniem była to dziwna decyzja, ale życie toczy się dalej i muszę iść do przodu.
De la Rosa powiedział, że nie żałuje swojej decyzji o dołączeniu do ekipy z Hinwil po tym, jak po raz ostatni miał pełnoetatową posadę kierowcy wyścigowego w F1 w sezonie 2002.
Wróciłem i wykonałem solidną pracę. Poznałem kilku naprawdę miłych ludzi z innym podejściem oraz sposobem pracy- dodał Hiszpan.
Ogólnie zrobiłbym to kolejny raz - było to bardzo dobre doświadczenie. Zakończenie naszej współpracy nie było odpowiednie, szczególnie pięć wyścigów przed końcem sezonu, ale z drugiej strony przeżyłem ciekawy okres i nie przestałem się uczyć. Mogę tylko podziękować za okazję, nawet jeśli powinniśmy pozostać razem i cisnąć do końca sezonu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE