Horner przyznaje, że sytuacja Vettela z silnikami nie jest idealna

"Miejmy nadzieję, że nie wpłynie to zbytnio na niego"
27.10.1011:16
Igor Szmidt
3408wyświetlenia

Christian Horner ma nadzieję, że sytuacja z silnikami Sebastiana Vettela nie będzie miała dalszego wpływu na jego szanse w walce o tytuł mistrzowski.

Kierowca Red Bull Racing z powodu katastrofalnej awarii silnika Renault w jego bolidzie wycofał się z wyścigu o Grand Prix Korei na dziesięć okrążeń przed metą, jadąc do tego momentu na pierwszej pozycji.

Była to ósma 2,4-litrowa jednostka napędowa V8 użyta w dotychczasowych wyścigach w sezonie 2010 w bolidzie Vettela, jednak wytrzymała tylko 1600 km z przewidywanych 2000 km.

Inne silniki, które Niemiec ma jeszcze do swojej dyspozycji również mają przejechane dużo kilometrów, co wyjaśnia stosunkowo niewielką liczbę okrążeń przejechanych przez Vettela na treningach. To oczywiście nie jest idealna sytuacja - powiedział szef zespołu Horner na temat rozwoju sytuacji silnikowej Vettela. Miejmy nadzieję, że nie wpłynie to zbytnio na niego.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

12
pawlos
27.10.2010 08:10
To że Webber nie ma tego typu problemów nie jest moim zdaniem dziełem przypadku. Każdy kierowca jeździ po swojemu, a Vettel z pewnością nie zwraca uwagi na takie rzeczy jak "zużywanie się jednostki napędowej". Ale akurat uważam, że Alonso też nie. Nie jest to więc wina Vettela, a szefa konstruktorów bolidu RBR, który z uporem maniaka konstruuje bolidy z wytrzymałością na tzw "limicie":) Mimo wszystko jestem pełen podziwu dla A. Neweya i życzę mu wywalczenie majstra konstruktorów dla RBR, bo indywidualnie majstra zdobędzie Alo.
volvo132
27.10.2010 05:47
Faktycznie coś może być na rzeczy z tymi "spalinami", skoro Red Bullom wysiadają silniki. Przez mało rozsądne zarządzaniem silnikami, kto wie czy Vet nie jest w gorszej sytuacji niż Alonso.
Simi
27.10.2010 05:06
Akkim - zawsze pięknie wyrazisz swą opinię ;) Zgadzam się w 100%. Vettel będzie miał dość duże problemy.
mariok77
27.10.2010 03:19
Święte słowa akkim, ja też jestem tego samego zdania jeśli chodzi o silniki. RBR w ogóle w tym sezonie nie ma farta z wprowadzaniem poprawek, najpierw awaria świecy zwiastowała dmuchany dyfuzor, później poluzowane elastyczne skrzydło o którym myślałem że zastosowali w nim linki naciągowe, ale podobno jest to wynikiem specjalnego ułożenia włókien. W Korei Webber jeździł na trzech kołach i ciekawy jestem co to zwiastuje?
akkim
27.10.2010 02:21
Tu spalinki, tam spalinki trochę przekierują, przeróbek nawtykają, potem lamentują, "katastrofalna awaria" - Horner w mediach huczy, może delikatniej jeździć niech się Sebek uczy. Wolicie agresywnie, sandał, full na maksa, a, że silnik - maszyna to i jest reakcja, jeśli to produkt słaby, tak często się pali, po co inni po ten badziew, ręce wyciągali?
marrcus
27.10.2010 01:59
wtedy nie bedzie 'sprtowe' przegranie tylko 'techniczne'
mkente
27.10.2010 01:43
@up Taaa... A Alonso najwięcej;)
yama46
27.10.2010 12:47
Czechoslowak - że gdzie drzewo rąbią tam drzazgi lecą Było to do przewidzenia, że będzie miał problem pod koniec jeśli przegra przez silniki (tzn dla mnie alonso już jest mistrzem) to nikt nie będzie mógł powiedzieć, że nie było to "sportowe" przegranie bo jakby nie spojrzeć inni kierowcy jakoś silniki zachowali.
Czechoslowak
27.10.2010 11:19
Ralph1537-> tak samo jak Coulthardowi w sezonie 2004 silniki nie "strzelały" tak często jak Kimiemu, podobnie Heidfeldowi BMW psuło się rzadziej niż Kubicy... tylko co z tego wynika?
Ralph1537
27.10.2010 10:28
webberowi jakoś się tak nie psuje bolid
oligator
27.10.2010 09:53
ciekawe ze ten sam silnik w R30 daje rade jesli chodzi o niezawodnosc...
archibaldi
27.10.2010 09:28
Mści się żyłowanie silnika w zw. z dmuchanym dyfuzorem i inne kombinacje. Konstrukcja bolidu też niekoniecznie jest idealna, kto wie jak jest z chłodzeniem.