Minister włoskiego rządu: Montezemolo powinien odejść z Ferrari

"Wstydzimy się tej szaleńczej strategii, a on (Montezemolo) jest wszystkiemu winien"
14.11.1019:49
Grzegorz Filiks
8916wyświetlenia

Luca di Montezemolo powinien w trybie natychmiastowym zrzec się funkcji prezesa Ferrari po tym, jak kierowca tej stajni Fernando Alonso przegrał w Abu Zabi tytuł mistrza świata Formuły 1 - tak w emocjach powiedział Roberto Calderoni, minister w rządzie Włoch.

Mimo liderowania w klasyfikacji kierowców przed finałowymi zawodami sezonu i konieczności zajęcia zaledwie czwartej pozycji do zapewnienia sobie tytułu, Alonso zakończył rywalizację na siódmej pozycji i został z pustymi rękoma. W dużej mierze zasługą tego był bardzo wczesny pit-stop Hiszpana, na który zdecydował się jego zespół.

Pomimo doskonałych umiejętności Alonso, Ferrari zdołało przegrać mistrzostwo, które już było wygrane - powiedział Calderoni. Wstydzimy się tej szaleńczej strategii, a on (Montezemolo) jest wszystkiemu winien. Powinien natychmiast wynieść się z Maranello, by nie szkodzić dalej Ferrari. Na wieczór oczekujemy jego rezygnacji - grzmiał minister.

Według rzymskiego dziennika Il Messaggero, Montezemolo odpowiedział: Zwycięzcy czasami przegrywają, ale my się nie poddamy. Są pewni mali ludzie, którzy systematycznie kopią wokół państwa i jego symboli. Na szczęście stanowią oni mniejszość. Także Alonso bronił zastosowanej przez Ferrari strategii. Po wszystkim bardzo łatwo jest wybrać najlepsze rozwiązanie - stwierdził 29-latek. To sport i czasami się wygrywa, a czasami przegrywa. Gratulacje dla Red Bulla i Sebastiana (Vettela), spróbujemy znów za rok.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

54
jenny_s
19.11.2010 07:24
A ten minister to jakim resortem się zajmuje?
Simi
19.11.2010 06:19
Ten minister nazywa się Roberto Calderoli, nie Calderoni
quattro75
16.11.2010 11:00
''Minister włoskiego rządu: Montezemolo powinien odejść z Ferrari'' i niech zabiera ze sobą alonso. I znów z całego serca będę kibicować FERRARI.
paolo90pl
16.11.2010 05:45
@paymey852 Bo Montezemolo jest takim samym politykiem jak ten minister. Za kilka dni opublikuję artykuł o Montezemolo, o faktach absolutnie nieznanych w Polsce na jego temat. I wszystko to, co dzieje się w SF i w Italii, będzie nieco jaśniejsze
cobra81
16.11.2010 03:28
Mam nadzieję, że z F1 nie zrobi się druga piłka nożna, gdzie bierze się pod gilotynę każdego już po jednej porażce, bez wglądu na wcześniejsze sukcesy.
paymey852
16.11.2010 12:47
To normalka w polityce ze atakują najpierw przywódce, tylko czemu polityk miesza sie w sport?
NEO86
15.11.2010 05:54
To ten poje..... minister powinien złożyć rezygnację. Przecież to nie Montezemolo decydował kiedy ściągnąć Alonso do pit stopu.
AleQ
15.11.2010 04:05
Widzę dużo nowych newsów nt "markiza" od użytkownika paolo90pl ,zatem dzięki za materiały ;) Nie oszukujmy się , szefostwo "królestwa Stefana" jest pięta achillesowa Scuderii . Włosi myślą ,że sami sobie poradzą ,a to nie jest prawdą . Markiz jest w tym najlepszy : "marudzi a nie robi nic" . Stefana nawet nie zamierzam komentować , bo śmiech jest jedynym rozsądnym komentarzem . Szkoda tylko że przez nieudolne szefostwo ( w pewnej części) kolejny kierowca przegrał tytuł.
yaper
15.11.2010 02:34
Rzetelnych wypowiedzi nigdy za wiele. Właśnie tak powinny wyglądać komentarze, z przewagą wpisów rzeczowych, a nie taniej "pyskówki" zakrawającej na fanboystwo i chęć zaistnienia w internetowej społeczności. Po przeczytaniu rewelacji paolo90pl będę uważnie śledził sytuację w Ferrari pod kątem sponsorów i ich nacisków na skład kierowców, kierownictwo zespołu itd. Póki co niewinnie to wygląda, ale nie zdziwię się jeśli przed startej sezonu 2011 przewinie się tam mała burza i przetrzebi personalia. Domenicali od początku nie widzi mi się jako prawdziwy szef na pitwall, on się do tego po prostu nie nadaje. To przeciętny karierowicz tego samego sortu co Horner czy Boullier. Do Whitmarsha, Michaela, o Brawnie nie wspominając, nawet się nie uwyma. Ja również chciałbym widzieć w przyszłości na tym stanowisku Briatore - on się do tego zespołu nadaje jak nikt inny - ta sama filozofia, chemia zagrałaby od pierwszego GP.
YAHoO
15.11.2010 02:22
@A.S. Już nie przesadzaj, mimo iż powszechnie wiadomo jaką nienawiścią darzysz Ferrari to raczej powinieneś przyznać, że Alonso nie jest przeciętnym kierowcą. Można się sprzeczac czy jest najlepszy, ale na pewno nie jest słaby. @paolo90pl: Przyłączam się do prośby kolegów, jeśli masz czas to skrobnij coś czasem ;-) Sam nie mam aż tyle wolnego czasu aby przekopywać cały internet w poszukiwaniu informacji, a gdybyś pisał jakieś nowinki prosto z Italii to byłoby to bardzo wygodne i praktyczne chyba dla każdego użytkownika.
paolo90pl
15.11.2010 10:28
@ mazaq Kubica jest we Włoszech bardzo dobrze odbierany. W mediach wiadomo, że jeździł na gokartach w Italii. Kubica rozmawia po włosku, udziela często wywiadów po włosku dla telewizji RAI (np. jak reporterzy RAI kręcą się po paddocku, to czasami zdarza się, że zadają RK kilka pytań). Myślę, że oceniany jest wyżej niż Webber, na poziomie Rosberga, który też jest uważany za bardzo dobrego kierowcę. Myślę, że wielu, bardzo wielu Włochów widziałoby RK w Ferrari obok Alonso. Choć ja osobiście nie wiem, jak Alonso by to odebrał. Oni niby są przyjaciółmi, mowa jest nawet o tym, że grywają razem w pokera, ale Alonso jak wiadomo nie lubi mocnych kierowców u swojego boku.
paymey852
15.11.2010 10:10
@paolo90pl -jak się nie uda to napisz na forum w nowym temacie i daj znac bo rzadko tam zaglondam a temat jest arcy ciekawy,czekamy :)))
mazaq
15.11.2010 09:25
Paolo, przepraszam za offtopa, ale skoro bawimy sie w "100 pytań do" to powiedz mi jaki we Włoszech ludzie mają stosunek do Kubicy? Czy jest uważany za solidnego zawodnika typu Rosberg, Webber, czy może kogoś ponadprzeciętnego :). Zawsze chciałem spojrzeć na jego występy neutralnym okiem, ale nie jestem w stanie (odkąd przeczytałem o nim ok 2002 roku w gazetce "poznaj Renault" starałem się śledzić jego karierę).
adams
15.11.2010 09:20
Nie przepadam za obecnym szefem Fiata ale to chyba dyrektor techniczny teamu odpowiada za strategię podczas wyścigu?Myślicie,że maczał swój nos w decyzji kiedy pit stop?
Sgt Pepper
15.11.2010 06:34
Kubicy nie wezmą. Już zapowiadali że na przyszły rok maja zamiar dać Ferdkowi i Massie lepszy bolid itp, więc sugerowali że Massa zostaje. Z Massą nie zdobędą WCC. Podobnie jak Renault z Pietrowem.
wnerwiona
15.11.2010 05:50
co za straszne wiadomości jeszcze dojdzie tam do rewolucji i nie daj boże będą chcieli tam Kubka sługę dla pana od banku, straszne mam nadzieję że Robert na to nie pójdzie.
Darth ZajceV
14.11.2010 11:53
@paolo90pl - musisz napisać do Redaktora Naczelnego - Maraza i porozmawiać na temat ewentualnej publikacji. Myślę, że nie powinno być z tym większych problemów ;). A co do Twoich komentarzy mam nadzieję, że takie spotkanie ze sponsorami miało miejsce i że faktycznie sobie porozmawiali z Montezumą... dawało by to jakiekolwiek szanse na poprawę sytuacji w Ferrari...
paolo90pl
14.11.2010 11:20
Widzę, że sporo osób chciałoby, abym pisał więcej. Jeśli znajdę czas, to nie wykluczam, że będzie to możliwe. Jeśli nie macie nic przeciwko, chętnie napisałbym krótki artykuł o Montezemolo, szczególnie o jego przeszłości, która w Polsce jest absolutnie nieznana. Chodzi mi o jego postawę w szczególności w latach 80-tych, i jego tragiczny, fatalny udział przy MŚ1990. Ale musicie mi dać na to czas - muszę pozbierać materiały w internecie, skleić to w jakiś ładny tekst, i dopiero wtedy będzie gotowy do publikacji. Oczywiście sam nie mogę opublikować takiego artykułu, musiałby ktoś "z góry" mnie do tego upoważnić, no bo nie będę pisał artykułu jako komentarz do jakiegoś newsa. Mogę napisać go jako news
A.S.
14.11.2010 11:14
„Pomimo doskonałych umiejętności Alonso, Ferrari zdołało przegrać mistrzostwo, które już było wygrane” To się uśmiałem. Doskonałe umiejętności Alonso... Jak mu Massa ustępuje z drogi, jak cały zespół, robi tylko pod niego, jak Piquet rozbija dla niego swój bolid. Żenada. Pewnie teraz będzie we Włoszech trzydniowa żałoba. Dobrze, może jeszcze Fiacik odetnie w przyszłym roku pępowinę i Ferduś wespół z czarną kobyłką będą walczyć w środku stawki o małe punkciki z Sutilem czy Hulkenbergiem, a marzeniem będzie dochodzenie Pietrowa, czy Kubicy? Buahahaha...
ahn
14.11.2010 10:47
paolo90pl, mam taką małą prośbę, mógłbyś pisać częściej na tej stronie? Dzięki z góry :)
paolo90pl
14.11.2010 10:16
hehe...Neapol...:) Wiele osób z północy powie, że Neapol to już nie Włochy :) W sumie to już na południe od Florencji zaczyna się nieco inny świat - kto mieszkał w Italii, ten wie :)
christoff.w
14.11.2010 10:03
paolo - Nie zdziwilem sie jak przeczytalem "im więcej osób wykiwasz, tym lepiej to o Tobie świadczy" To pasuje do Wlochow i calej tej makaroniarskiej "mafii" od lat.Zawsze krecili,hehe...Nawet lubie te nacje.Krzyczkacze ale pozytywni,mialem do czynienia z wieloma wlochami(praca)i znam dwoch dosc dobrze to sie nasluchalem troche.Nastepne zrodlo to kolega ktory kilka lat mieszkal w Neapolu a tam to sie dzieje jak wiecie! :)
spiggy
14.11.2010 10:02
zgadzam sie w calej rozciaglosci z panem wloskim ministrem Berlusconi jako RE Alonso Putin rowniez powinien zasiasc na pitwall w teamie Ma-Russia a kto wesprze naszego KUB?
Kajek
14.11.2010 09:55
paolo zacznij pisać na forum, gdyby nie post jednego z kolegów nawet bym nie zerkał w komentarze i nie dowiedzial sie tylu interesujących rzeczy ;)
paolo90pl
14.11.2010 09:50
hehe :) Sporo ciekawych informacji na temat McLarena może pojawić się w okolicach prezentacji bolidów - jak mówiłem, na forum McLarena włoskim o wygaszaczu tylnego skrzydła była mowa już w grudniu 2009r. Ciekawe mogą być również informacje z najbliższych dni, bo niewykluczone, że pod naciskiem sponsorów ktoś odejdzie z Ferrari. Od półtora roku lansujemy na forum tezę, że Briatore zajmie funkcję sprawowaną obecnie przez Stefano Domenicali'ego. Może wyglądać to obecnie na science fiction, sam nie do końca w to wierzę, ale Włosi (wystarczy poczytać Gazzettę dello Sport) chętnie by go widzieli na tym stanowisku. To, że ma on taką a nie inną reputację, oraz Singaporegate są tu absolutnie nieistotne. To jest zresztą we włoskiej krwi - wygrywać, niezależnie jak i czyim kosztem. A im więcej osób wykiwasz, tym lepiej to o Tobie świadczy
marcinp
14.11.2010 09:27
@Paolo_90 wielkie dzięki za Twoje komentarze .Teraz przynajmniej znamy obraz biznesowy w jakim obraca się Pan Markiz.Mam prośbę pisz więcej może nawet od czasu do czasu felieton typu " ze stron Italii" pisze to bez ironii .Nie znam włoskiego i pewnie wielu tutaj też nie. Przydałbyś się nam do komentowania tego od strony SF i jej obrazu na rodzimym rynku.I MCL także :P Poza tym tak po prostu masz Chłopie łatwość pióra :)
michael85
14.11.2010 09:24
@Paolo90pl . Moje pojecie o ich planie gospodarczym jest dość mgliste, a informacją o Rzymie całkowicie mnie zaskoczyłeś. To że nie lubią południowców zwłaszcza z Sycylii jest mi wiadome.
paolo90pl
14.11.2010 09:09
@Michael85 Ja piszę z pozycji osoby, która chwilowo jest w Polsce, która w kraju Ferrari spędziła ostatnie 12 lat, i która pewnie do niego powróci niebawem. Lega Nord na pewno nie dba o interes Włoch, przykładem może być to, że w 1996r ogłosiła niepodległe państwo "Padania", więc nie wiem jakim cudem miałaby reprezentować interes całych Włoch. Szef Legi Nord, Umberto Bossi, wymyślił znany wszystkim Włochom slogan - Roma Ladrona (Rzym złodziej), traktując Rzym (czyt. unitarne państwo) jako szkodnika zabierającego forsę bogatej północy (poniekąd ma rację). Ale nie o to chodzi. Ten burmistrz, o którym mówiłem, sam przyznał, że przestał kibicować Ferrari, gdyż marnotrawiło ono pieniądze podatnika (nie chcę teraz szukać źródła, ale taki był chyba sens jego wypowiedzi). I właśnie z powodu tego zarzutu Montezemolo tak ostro zareagował na słowa burmistrza, nazywając je skandalem. To wszystko dotyczy polityki - Montezemolo jest postacią bardzo kontrowersyjną. Owszem, przez tłumy lubiany (szczególnie jak Ferrari wygrywa), ale wystarczy spytać tych, którzy do dziś pamiętają tę klapę organizacyjną na MŚ 1990, żeby usłyszeć oceny prawdziwe o nim. Niektórzy do dziś o tym pamiętają. Jedynym sprawnym menadżerem FIATA jest Marchionne. Zresztą został strasznie agresywnie skrytykowany gdy powiedział w RAI1, że FIAT powinien zamknąć wszystkie zakłady we Włoszech, gdyby myślał o swoich pieniądzach a nie o czynnikach "narodowych".
paymey852
14.11.2010 09:02
paolo90pl, aleś mnie stary podniecił, odrazu pomyślałem o KUB w Ferrari:))) no teraz to ty jestes dla mnie wielki wariat ;)pozdro. No teraz będziesz naszą ftyką w McLarenie.Good Job
michael85
14.11.2010 08:58
@paolo90pl Twoje informacje brzmią w pewnym sensie sensacyjne. Liga północna to moim zdaniem jedna z niewielu partii faktycznie dbających o prawdziwy interes Włoch. Tu akurat trochę dziwi mnie, że ktoś z tej partii popiera McL a nie Ferrari pomijając osobę prezydenta włoskiej marki. Zawsze ceniłem Zemolo głównie za funkcję pełnioną w Ferrari. Widziałem że jest osobą znaną i wpływową we Włoszech. Z Twoich informacji wynika natomiast, że Zemolo to szkodnik - taki włoski "Kluczyk".
paolo90pl
14.11.2010 08:49
Atmosfera na spotkaniu sponsorów z Montezemolo po wyścigu była fatalna. Shell, Brembo, ale przede wszystkim Etihad i Mubadala ogłosili, że ta "żałosna przegrana" (cytat), kosztowała ich wizerunek i sponsorów około miliard dolarów. Kazano Montezemolo wyciągnąć z tego wnioski, znaleźć odpowiedzialnych za tę fatalną sytuację. Ponadto skrytykowano nieistniejącego od wyścigu w Brazylii w 2008r Massę. Sponsorzy zagrozili, że jeśli nic się nie zmieni, to zrewidują niektóre zapisy z Ferrari, dotyczące kwot wypłacanych zespołowi oraz utrzymania Ferrari World, za które teraz samo Ferrari nie płaci nic - za wszystko płacą Arabowie. Ogólne wrażenie ze spotkania jest takie, że Montezemolo został przyparty do ściany To są przecieki ze spotkania Montezemolo-sponsorzy (tej informacji na pewno nigdzie nie będzie, od razu mówię, że jej źródło nie jest oficjalne, ale jest bliskie wysłannika Shell do Abu Dhabi) Oczywiście, możecie wziąć mnie za wariata, ale mówię Wam, że źródło to jest wiarygodne. Powiem tylko, że na włoskim forum kibiców McLarena (na którym pisuję regularnie, z którego czerpię informacje, i na którym pisze wiele cennych informatorów) już w grudniu spekulowano o wygaszaczu tylnego skrzydła, zwanego później f-ductem.
golakr
14.11.2010 08:43
A skąd Luca miał wiedzieć, że najlepszy szofer F1, geniusz ścigania we własnej postaci, uosobienie cnót i zalet nie będzie mógł sobie poradzić w bolidzie ferrari z największą sierotą w stawce zdobywcą ledwie 10% punktów co mistrz galaktyki. Aha zapomniałem, książę Fernando nie musi wyprzedzać bo wszyscy powinni zjeżdżać na bok i kłaniać się w pas. Niestety takiego przepisu nie ma (jeszcze) więc i FA nikogo tez przez cały rok nie wyprzedził.
paolo90pl
14.11.2010 08:41
mam nadzieję, że to nie sarkazm :) Bo stosunek tego forum do mojej osoby jest, że tak powiem, wrogi :)
TheStig
14.11.2010 08:38
Dzięki paolo za garść prawdziwych informacji.
Karol26
14.11.2010 08:32
Eh nie można za to winić Pana Luci :) Stało się stało nikt tego przewidzieć nie mógł ;)
paolo90pl
14.11.2010 08:29
Sprawa ma podtekst polityczny - zaczęło się właśnie od wymiany zdań na linii burmistrz-Montezemolo. A wypowiedź Calderoniego jest ewidentną prowokacją, żeby osłabić Montezemolo, z którym Lega Nord ma konflikt w komisji transportu (chodzi o koleje). Tu Ferrari nie ma KOMPLETNIE NIC do rzeczy. Chodzi po prostu o atak ad personam do Montezemolo. Atak, który ja popieram. Nie dlatego, że zawinił on itd itp, tylko po prostu dlatego, że narobił wiele szkód w Italii. Co do składu własnościowego: Ferrari podlega pod FIATa. A FIAT jak wiadomo dostaje miliardowe subwencje od rządu włoskiego, od zawsze, w różnych postaciach. Dlatego krytyka czynników rządowych nie jest do końca nieuzasadniona, bo w końcu pośrednio idą na to pieniądze podatników
MaxKapsel
14.11.2010 08:16
A wy się dziwicie, że Alonso machał do Pietrowa - ci południowcy, oni tak mają, zanim pomyślą, to najpierw się nawydzierają i każą "wyprowadzić i rozstrzelać", potem zrobią minę Mussoliniego, a na koniec, jak ochłoną to będą przepraszać, albo bagatelizować sprawę... A "majestat urzędu państwowego" ma tu g... do gadania - Ferrari nie jest własnością rządu czy państwa włoskiego i Calderoni może sobie "oczekiwać rezygnacji" ad mortem defecatam...
andy
14.11.2010 08:13
sceptyk> widac taką ma ferrari "skuteczną" filozofię.
sceptyk
14.11.2010 08:10
No ma rację minister... Taktyka idiotyczna, zapatrzyli się w Webbera, nie zauważyli, że Vettel prowadzi a Ferdynand po wyjeździe skończy na końcu "pociągu" kilku zawodników? Pietrow nie był jedynym zawalidrogą. Pogubili się. Markiz od kilku lat stawia na niewłaściwych ludzi.
topor999
14.11.2010 07:47
Bo on jest przesympatycznym Włochem.
pepsi-opc
14.11.2010 07:46
Włosi oszukiwali cały rok we wszystkich sportach to teraz niech spadają na drzewo.
paolo90pl
14.11.2010 07:45
Ten news wymaga wielkich wyjaśnień, bo w ten sposób przedstawiony jest niezrozumiały. Po pierwsze minister bez teki. Po drugie to minister powiązany z ugrupowaniem Lega Nord. Pisałem o tym kilka dni temu, dlaczego Montezemolo ma na pieńku z Legą Nord. Montezemolo pokazał "klasę" kilka dni temu, na spotkaniu komisji transportu w sprawach kolejowych. (Montezemolo funkcjonuje w Italii jako wpływowa osoba z życia publicznego, był prezesem Confindustria) Samorządowiec z partii Lega Nord przyznał, że jest kibicem McLarena. Montezemolo skomentował to, że jest skandalem, aby Włoch nie był kibicem Ferrari. Wywołało to sporo komentarzy, na dodatek włoskie forum kibiców McLarena (na którym ja bardzo aktywnie się udzielam) napisało w tej sprawie do niego list otwarty, który został opublikowany na głównych włoskich stronach internetowych dot. F1 i również w lokalnej prasie, gdzie ów kibic McLarena jest burmistrzem (okolice Monzy i tzw. Brianzy) To wszystko pokazuje, jakim "małym" człowiekiem jest pan Montezemolo. Śmiał on jeszcze stwierdzić kiedyś, że FIAT nie wziął od państwa włoskiego ani jednego euro pomocy publicznej, co wywołało uśmiechy politowania. Poza tym znany jest ten pan jako osoba, która spowodowała klęskę organizacyjną MŚ 1990 we Włoszech. Ludzie pamiętają mu to do tej pory, przynajmniej ci będący w temacie. No ale w Polsce, za sprawą pana Borowczyka, funkcjonuje ten pan jako wzór cnót i markiz di Montezemolo....ehhh....
SirKamil
14.11.2010 07:42
villy, to nie jest jego prywatne zdanie tylko stanowisko wyrażone w majestacie urzędu państwowego.. vide "oczekuje jego rezygnacji" TO NIEDOPUSZCZALNE! Rafaello, żaby kogoś obrazić trzeba powiedzieć o nim negatywną nieprawdę. Swoje zdanie opieram właśnie na "szerszych źródłach".
wnerwiona
14.11.2010 07:29
sami są sobie winni posyłać 2 swoich kierowców na koniec stawki strategia ala Reno w Brazyli
kamarinho1991
14.11.2010 07:26
michael85, spójrz co się dzieje w Neapolu...
villy
14.11.2010 07:22
A moim zdaniem jeśli czyjaś głowa powinna polecieć to Domennicaliego. W ciągu 3 sezonów urzędowania 2 raz przegrał tytuł, o ile za pierwszym razem zabrakło szczęścia, o tyle za drugim razem przegrali na własne życzenie . Ciekaw czy Todt by dał sobie zabrać mistrza.
michael85
14.11.2010 07:14
Myślę że minister ględzi bo albo nie ma pojęcia o czym mówi albo robi to po prostu w nerwach. @SirKamil Obrażanie całego rządu Włoch tylko dlatego, że jeden minister trochę zaszalał jest równie nie na miejscu co jego wypociny. Wiem, że większość z nas - Polaków, patrzy na ten rząd oczyma przygłupich mediów, które zawsze pokazują Berlusconiego i jego gabinet w krzywym zwierciadle ale to chyba nie powód do krytyki. Trzeba korzystać z szerszych źródeł.
villy
14.11.2010 07:14
@SirKamil Moim zdaniem przesadzasz, politycy też interesują się sportem i czasem też wyrażają swoje emocje, daleko nie trzeba szukać, choćby nasz kochany premier powiedział coś gorszego, chyba każdy wie co.
kumien
14.11.2010 07:07
Falarek, ale ALonso musiałby jeszcze wyprzedzić Rosberga, więc nie tylko Witek go blokował. Rosberg pewnie wiedziałby o co idzie stawka i prawdopodobnie skończyło się kraksą. Swój swojemu zawsze pomoże ;)
Czechoslowak
14.11.2010 07:04
Włosi powinni się wstydzić swojego cwaniactwa i tego jak, oszukując, psują każdy sport w którym uczestniczą! Abstrahując już od F1 w której "dokonania" Ferrari są powszechnie znane, ale spójrzcie na inne dyscypliny: - piłka nożna: MŚ2006 i chamska prowokacja Materazziego, ustawianie meczów w Serie A - siatkówka: ostatnie MŚ i niezwykle "oryginalny" sposób rozgrywania ich by gospodarze (Włosi) nie trafili przypadkiem zbyt wcześnie na silne drużyny.
Falarek
14.11.2010 07:03
ir3n3usz@ Kubicy nie udało by się wyjechać przed Pietrowem i w konsekwencji Alonso gdyby ten nie blokował Ferrari przez prawie cały wyścig. No ale teraz łatwo mówić co było źle jak wyścig się skończył. Chyba dla Montezemolo lepiej niech nie jeździ na finałowe wyścigi bo jakoś on szczęścia zbytnio czerwonym nie przynosi.
SirKamil
14.11.2010 06:56
Włoscy nieudacznicy z rządu Berlusconiego zrobią wiele aby odciągnąć uwagę od potężnych problemów wewnętrznych za które są odpowiedzialni. Wywody tego id... Calderoniego w ogóle nie powinny zagościć na portalach branżowych.
ir3n3usz
14.11.2010 06:56
Na katastrofę Ferrari w dniu dzisiejszym wpłynęło kilka rzeczy. Przede wszystkim szybkie zużywanie się super miękkiej mieszanki na której nie był w stanie przejechać większego dystansu Alonso. Druga sprawa, za bardzo skupili się na Webberze. Trzeci powód, konsekwencją znacznej degradacji opon był wczesny zjazd do box'ów. Czwarta sprawa, nikt nie spodziewał się takiej postawy Renault. Pietrow nie dał się wyprzedzić, a gwoździem do trumny był Kubica, który wyjechał przed Pietrowem. Nie od dziś wiadomo, że "katastrofy" nie mają nigdy jednej przyczyny. A pan minister powinien szukać winy w strategach Ferrari. Sam Montezemolo zapewne nie miał żadnego wpływu na decyzje taktyczne zespołu.
akkim
14.11.2010 06:53
Zadwałoby się Formuła gdzieś z boku pomyka, a tu proszę, zapachniała włoska polityka, "pewni mali ludzie", "kopią wokół państwa" jednak poza nami, też w świecie szarańcza.