Testy w Abu Zabi dzień 1/2: Ricciardo najszybszy

Daniel Ricciardo (Red Bull) pozostał najszybszy do końca pierwszego dnia testów Formuły 1 dla młodych kierowców na torze Yas Marina, wykręcając podczas popołudniowej sesji 1:39,616. Ostatecznie do pole position Sebastiana Vettela zabrakło mu więc zaledwie ćwierć sekundy, choć trzeba pamiętać, że tor był dzisiaj z pewnością bardziej nagumowany, niż w dzień kwalifikacji.

Wicemistrz Formuły Renault 3.5 przez cały dzień okupował pierwsze miejsce w tabeli czasowej, dysponując bądź co bądź najszybszym bolidem w tym sezonie, a wtorkowe jazdy zakończył z przewagę niewiele ponad jednej sekundy nad Oliverem Turveyem (McLaren). Ricciardo będzie kontynuował jazdę także i w środę, podczas gdy Turvey powróci za kierownicę MP4-25 dopiero w sobotę, na drugi dzień testów opon Pirelli. Jutro ma jeździć kierowca testowy McLarena - Gary Paffett.

Zwycięzca wyścigów w Formule 3 Euro Series - Antonio Felix da Costa, który rano był dopiero dziesiąty tuż po przejęciu bolidu Force India od Paula di Resty, w popołudniowej sesji zaczął przesuwać się w górę, by na dziesięć minut przed końcem sesji wskoczyć na trzecie miejsce ze stratą 1,7 sekundy do najszybszego kierowcy. W przeciwieństwie jednak do Ricciardo i Turveya, dla 19-letniego Portugalczyka był to pierwszy dzień jazdy bolidem F1. Nieznacznie wolniejszy od Felix da Costy okazał się kierowca rezerwowy Saubera - Esteban Gutierrez. Jutro obydwu kierowców zastąpią odpowiednio Yelmer Buurman i Sergio Perez.

Mistrz Formuły 2 - Dean Stoneman podobnie jak Felix da Costa początkowo plasował się pod koniec pierwszej dziesiątki, koncentrując się na pracy aerodynamicznej dla zespołu Williams, ale później mógł poświęcić trochę więcej czasu na wydobycie lepszych osiągów z FW32 i ostatecznie dzień ukończył na piątej pozycji. Brytyjczyk przeskoczył w końcówce sesji mistrza FR 3.5 - Michaiła Aloszyna, pokonując go o pół sekundy. Testujący z Renault Rosjanin okazał się z kolei szybszy o blisko pół sekundy od Jean-Erica Vergne (Toro Rosso). Czołową ósemkę zamknął Paul di Resta, który przejechał dzisiaj tylko 28 okrążeń, ustawiając bolid dla Felix da Costy.

Sam Bird po uzyskaniu rano czwartego czasu, w drugiej sesji poprawił się tylko o niewiele ponad 0,2 sekundy, ponieważ przeprowadzał głównie testy aerodynamiczne dla Mercedesa i nie miał okazji popracować bardziej swoimi osiągami, dlatego spadł w klasyfikacji na dziewiąte miejsce. Być może jednak jutro zespół umożliwi mu ustanowienie bardziej reprezentatywnego czasu, jako że Bird ma jeździć MGP W01 także przez całą środę. Pierwszą dziesiątkę zamknął trochę niespodziewanie Jerome d'Ambrosio w bolidzie Virgin, poprawiając najlepszy czas Timo Glocka z kwalifikacji o pół sekundy. Belg, który jeździł tylko po południu, zostawił za sobą Pastora Maldonado (HRT), Julesa Bianchiego (kierowca testowy Ferrari skupił się wyłącznie na pracach rozwojowych), Rodolfo Gonzaleza (Lotus) i Rio Haryanto, który rano jeździł bolidem Virgin.

Źródło: autosport.com