Barrichello niepewny, kto będzie jego partnerem w przyszłym sezonie
Brazylijczyk przy okazji pochwalił Red Bulla za niestosowanie poleceń zespołu
29.11.1015:57
1828wyświetlenia
Rubens Barrichello ujawnił, że nie jest pewny, kto będzie jego zespołowym partnerem w 2011 roku. Brazylijski weteran F1 wzywał swoją obecną stajnię do przedłużenia kontraktu z Nico Hulkenbergiem, mimo to Williams zwolnił Niemca.
Nieoficjalnie mówi się, że ekipa z Grove zdecydowała się na taki krok ze względów finansowych, licząc na podpisanie umowy z mistrzem serii GP2 - Pastorem Maldonado, który dysponuje dużym wsparciem swoich wenezuelskich sponsorów.
Teraz Barrichello podczas wyścigu kartingowego Granja Viana w Brazylii powiedział:
Naprawdę nie wiem, czy on przychodzi lub nie. W moim przypadku (Williams) ogłosił swoją decyzję (o kontynuowaniu współpracy) bez wcześniejszego uprzedzenia mnie. Tak więc nie wiem- przekonywał 38-latek. Tegoroczną edycję Granja Viana wygrała ekipa w składzie Lu Boesel, Yann Cunha i Luiz Cordeiro Filho. Drugie miejsce zajęli Christian Fittipaldi i Nelson Piquet Jr, a ekipa Barrichello z Tonym Kanaanem i Antonio Pizzonią w składzie była piąta.
Rubens odniósł się także do stosowanej przez Red Bulla w tym roku polityki równości wobec swoich zawodników twierdząc, że unikanie poleceń zespołu było
wspaniałym przykłademdla pozostałych stajni.
Zawsze jest wiele informacji, które dla ludzi z zewnątrz nie są dostępne, ale tak czy inaczej myślę, że było fajnie- cytuje słowa swojego rodaka brazylijski Globo Esporte.
To przeciwieństwo tego, co Ferrari zrobiło w Niemczech- powiedział Barrichello, który w sezonie 2002 również stał się 'ofiarą' użycia przez Scuderię tzw. team orders.
Reprezentant Williamsa skomentował również swój pierwszy test nowych opon F1 firmy Pirelli.
Podobał mi się sposób, w jaki bolid przystosował się do nowego ogumienia- wyznał 38-latek.
Opony spisywały się dobrze. Przed pierwszym wyścigiem nie da się powiedzieć nic więcej, ale jak na razie podobają mi się.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE