Domenicali: Sezon 2011 ostatecznym sprawdzianem dla Massy

Brazylijczyk twierdzi, że jego posada w Ferrari jest bezpieczna, jednak najwyraźniej nie ma racji
29.11.1017:03
Grzegorz Filiks
3343wyświetlenia

Dzisiaj cytowaliśmy wypowiedź Felipe Massy twierdzącego, że przyszły sezon nie będzie kluczowym w jego karierze. Brazylijczyk najprawdopodobniej jest jednak w błędzie...

Szef stajni Ferrari - Stefano Domenicali w rozmowie z włoskim dziennikiem Corriere della Sera wyznał, że 2011 rok będzie sezonem prawdy dla Massy, który powrócił w tym roku do ścigania po zeszłorocznym nieszczęśliwym wypadku podczas kwalifikacji do Grand Prix Węgier, w związku z którym musiał przejść kilkumiesięczną rekonwalescencję.

Jeżeli kierowca nie spełnia pokładanych w nim nadziei, wówczas musi ponieść konsekwencje. Właśnie dlatego następny rok będzie kluczowy dla Massy jako zawodnika i członka Ferrari - ostrzegł Domenicali. Spekuluje się, że na Brazylijczyk znalazł się pod presją z powodu braku pomocy dla swojego partnera Fernando Alonso w finałowych wyścigach tegorocznego sezonu.

Niedawno we włoskich mediach pojawiły się nawet kolejne plotki o próbie ściągnięcia Roberta Kubicy do Ferrari, podczas gdy Massa miałby zostać oddelegowany rzekomo do Lotusa. Taki scenariusz wydaje się być jednak wysoce nieprawdopodobny...

Źródło: YallaF1.com

KOMENTARZE

10
NEO86
13.12.2010 05:51
Wreszcie Domenicali wylał kawe na ławe :) Jeżeli Felipe będą pasowały Pirelli to jeszcze pokaże wszystkim że jest prawdziwym fajterem.
Tom_Bombadil
02.12.2010 07:40
Pierwszy raz wypowiedź o Massie w tak zdecydowanym tonie...
kimifan
29.11.2010 10:30
mówicie ciągle o tym sezonie 2008, rok konia i tyle ;) jakoś w pozostałych 4 sezonach w Ferrari nie pokazał kompletnie nic szczególnego, mimo iż ferrari cały czas należało do czołówki(może poza 2009, ale wtedy Felipe i tak przejechał tylko pół sezonu)
biCampeon
29.11.2010 06:42
Dokładnie. Co prawda nie liczyłbym na pokonanie Fernando, któremu również nie pasowały tegoroczne Bridgestone'y, ale z pewnością Felipe jest w stanie deptać mu po piętach i powalczyć o mistrzostwo, pod warunkiem oczywiście, że Ferrari zbuduje wystarczająco konkurencyjny bolid.
Simi
29.11.2010 06:30
No właśnie. W tym sezonie kilkakrotnie skreślałem Massę, ale teraz dochodzę do wniosku, że lepiej się wstrzymać do przyszłego roku. Być może Felipe idealnie dopasuje się do Pirelli i będzie w stanie pokonać Alonso, tak jak to zrobił z Kimim w 2008... Zobaczymy.
deeze
29.11.2010 06:19
Nie no, jeszcze się zdziwicie panowie. Pamiętajcie, że Felipe walczył mocno w 2008 roku o mistrzostwo. Czuję, że jeśli tylko ostateczna wersja opon Pirelli będzie mu dobrze pasować pod względem łatwości ich rozgrzewania (na co się zapowiada) to jeszcze możecie odszczekać słowa pt. Massa to słaby kierowca.
Banditto
29.11.2010 05:56
Nie znajdą lepszego pomagiera dla Alonso, to tylko takie gadanie żeby wywrzeć na Massie presję na lepsze wyniki.
kimifan
29.11.2010 05:54
Już widzę te przyszłoroczne spiny Massy, zwiedzane pobocza i piaskownice ;) "Felipe baby, you're weak driver, confirm that you understood this message!"
jpslotus72
29.11.2010 04:17
Niech panowie (Domenicali i Masa) spotkają się najpierw w cztery oczy, wyjaśnią sobie podstawowe sprawy i dopiero później udzielają wywiadów... A może Felipe chciał uprzedzić wypowiedź Domenicalego, "czując pismo nosem".
deeze
29.11.2010 04:10
Hahah, no to ma w porach... Widać po ostatniej wypowiedzi Vettela chcą mieć możliwość posiadania wolnego miejsca dla Niemca, bądź też Kubicy...