Van der Garde pozostaje w Addax w GP2, Bianchi w ART (akt.)

Holendrowi nie udało się znaleźć miejsca w Formule 1 na sezon 2011
23.12.1014:25
Paweł Zając/Marek Roczniak
3397wyświetlenia

Giedo van der Garde pomimo poszukiwania miejsca w F1, będzie się w przyszłym roku nadal ścigał w serii GP2 wraz z zespołem Addax. Celem Holendra jest zdobycie tytułu mistrzowskiego, który pomógłby mu w znalezieniu dobrego miejsca w Formule 1 w sezonie 2012.

Były kierowca testowy Spykera i Super Aguri z radością wypowiedział się o planach na przyszły sezon: Cieszę się, że udało mi sprecyzować przyszłoroczne plany i chciałbym podziękować ekipie Addax za zaufanie. GP2 będzie używała w przyszłym roku nowych samochodów, przez co wszyscy będą zaczynać od zera w kwestii ustawień. Nowe nadwozie jest także sporym wyzwaniem, więc jestem bardzo zmotywowany do walki o mistrzostwo i będę dalej pracował nad moim marzeniem - jakim jest dostanie się do F1.

Alejandro Agag, szeł zespołu Addax dodał: Jestem zadowolony z decyzji Giedo o pozostaniu z nami na kolejny sezon. Jestem przekonany, że to dobra decyzja w kontekście dostania się do Formuły 1 i znalezienia miejsca w konkurencyjnej ekipie. Wydaje mi się, że Giedo jest nadzwyczaj mocnym kandydatem do zdobycia tytułu mistrzowskiego w GP2. Widzieliśmy, co stało się z tegorocznym mistrzem serii, będzie ścigał się w Williamsie, jednym z najbardziej znanych zespołów F1.

Nasz zespół dołoży wszelki starań, by jak najbardziej wspomóc Giedo w osiągnięciu jego celu. Pracowaliśmy z nim przez rok, a atmosfera w zespole była fantastyczna. Członkowie ekipy go uwielbiają i jesteśmy bardzo zadowoleni, że będziemy mogli pracować razem w przyszłym sezonie.

Bianchi potwierdzony w Lotus ART




Tymczasem zespół Lotus ART potwierdził, że jednym z jego kierowców w roku 2011 będzie ponownie Jules Bianchi, który w swoim debiutanckim sezonie GP2 zajął nieco rozczarowujące trzecie miejsce, aczkolwiek pod koniec sezonu miał kontuzję kręgosłupa i opuścił jeden wyścig. Partnerem zespołowym Francuza będzie mistrz GP3 Series - Esteban Gutierrez.

Jestem dumny, że Lotus ART zaufał mi na kolejny rok, ponieważ wiem, że będąc w nim mam najlepsze możliwości zebrania owoców pracy z ostatnich kilku lat i szansę walki o tytuł - powiedział kierowca testowy Ferrari. Ponadto dzięki Ferrari Driver Academy, w porównaniu do sytuacji sprzed roku, czuję się mocno zmienionym człowiekiem. To było ważne doświadczenie, które pozwoliło mi się znacznie rozwinąć oraz poznać firmę i ludzi zaangażowanych w ten projekt.

Szef Lotus ART - Frederic Vasseur dodał: Mimo złamanego kręgu, co mogło mieć poważne konsekwencje zarówno na sportowym, jak i psychologicznym poziomie, Jules zakończył swój pierwszy sezon we wspaniały sposób - jako najlepszy debiutant roku. Lotus ART zna dobrze Julesa, jako kierowcę oraz osobę i ma do niego całkowite zaufanie. Mamy nadzieję, że kombinacja jego najlepszych cech i ciężkiej pracy zespołu oraz naszych partnerów da nam siłę działania potrzebną do celowania w najwyższe miejsca.

^lista startowa,5,2011,bez nieaktywnych
Źródło: gpupdate.net, autosport.com

KOMENTARZE

6
NEO86
16.01.2011 10:49
Giedo dobrze zrobił- lepiej startować jeszcze rok w GP2 niż zamykać stawkę w HRT. Po mocnym sezonie 2011 ma szansę na wskoczenie do F1 w 2012
Kamikadze2000
23.12.2010 07:37
Ja myślę, że nie. Skoro walczył o posadę w HRT, znaczy, że ma zaplecze finansowe. A po potencjalnym zdobyciu tytułu, jego akcje wzrosną! ;)
Mariusz
23.12.2010 06:45
Niestety, ale wydaje mi się, że van der Garde skończy jak Pantano, nawet jeśli zdobędzie mistrzostwo w GP2.
mbg
23.12.2010 05:16
to że Jules zostanie w ART było do przewidzenia. Myślę że Giedo nie ma szans na majstra.
punksnotdead
23.12.2010 02:47
myślę, że to dobry wybór Giedo. Lepiej powalczyć jeszcze rok w GP2 i spróbować za rok, niż zamykać stawkę w HRT.
cichy
23.12.2010 11:43
a szkoda...