HRT przed styczniem nie ogłosi składu swoich kierowców

Zespół jest w pełni skoncentrowany na sprawach technicznych, ale rozmawia z 5-6 zawodnikami
23.12.1013:39
Grzegorz Filiks
2528wyświetlenia

HRT nie spieszy się z wyborem kierowców wyścigowych, ponieważ obecnie jest w pełni skoncentrowane na technicznych przygotowaniach do sezonu 2011.

Chociaż Hispanii nie udało się zabezpieczyć swojej przyszłości po tym, jak koncern Toyota zerwał z nią umowy odnośnie udostępnienia swojego auta i bazy w Kolonii, to jednak przedstawiciele stajni nie mają wątpliwości, że kibice F1 zobaczą ją na starcie do przyszłorocznego wyścigu w Bahrajnie.

Właściciel zespołu Jose Ramon Carabante wyznał we środę dziennikowi Marca, że przygotowania dotyczą nie tylko kolejnych 12 miesięcy, ale i dalszej przyszłości. Spytany czy wierzy w dalsze starty HRT, hiszpański biznesmen odparł: Tak, oczywiście. To jasne. Samochód pojawi na starcie, bez wątpienia.

Carabante realistycznie podchodzi do sprawy postępów swojej ekipy w najbliższych latach, ale jego zdaniem do tej pory nie było żadnych sygnałów, które każą wątpić w jej długoterminową przyszłość: Musimy nadal się rozwijać. Chcemy w ciągu najbliższych paru lat konsolidować stajnię krok po kroku i cały czas wchodzić na jeden stopień wyżej. To długoterminowy projekt i zamierzamy ciągle się uczyć by zobaczyć, czy za 2-3 lata uda nam się wszystko poukładać, co było naszym wyjściowym celem.

HRT podobno prowadzi rozmowy z wieloma kierowcami odnośnie posady w ich bolidzie na przyszły sezon. Carabante przyznaje, że ma wielu kandydatów do jazdy. Będą zmiany - wyznał, mówiąc o składzie swojego zespołu. Negocjujemy z różnymi zawodnikami. Jest ich pięciu czy sześciu i nie zamierzamy się spieszyć. Do stycznia nic nie ogłosimy, ponieważ sprawdzamy, co będzie najlepszym wyborem. Jest wiele możliwości i chcemy mieć możliwie najbardziej solidnych kierowców, podobnie jak samochód.

Mówiąc o ambicjach na 2011 rok, Carabante stwierdził: Musimy być realistami. Chcemy wykonać krok naprzód w porównaniu do minionego sezonu i tyle. Bycie wysoko jest marzeniem, utopią. Punktowanie również jest bardzo trudne, ale chcemy być tuż za Toro Rosso, Force India i zespołami tego kalibru.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
NEO86
16.01.2011 10:41
Tuż za Toro Rosso i Force India? Niech oni lepiej się skupią na tym żeby nie byli ostatni
Simi
25.12.2010 07:27
noofag - nie, oni pojadą w samych fotelach.
Tomos
24.12.2010 09:00
Się okaże, że w Bahrajnie pojadą puste bolidy bez kierowców;p
noofaq
23.12.2010 11:54
fotele HRT wolne.. a bolid juz mają? ;)
cichy
23.12.2010 10:34
cwiek, ale oni w tym roku to akurat byli przed Virgin ;)
jpslotus72
23.12.2010 04:20
@gogels I w jednym z bolidów Jurek Owsiak?... :)
gogels
23.12.2010 02:58
@jpslotus72 To niech już lepiej jedno z miejsc zlicytują na WOŚP, przynajmniej w szczytnym celu akcja będzie. :D
cwiek
23.12.2010 01:25
"Musimy być realistami. Chcemy wykonać krok naprzód w porównaniu do minionego sezonu i tyle. Bycie wysoko jest marzeniem, utopią. Punktowanie również jest bardzo trudne, ale chcemy być tuż za Toro Rosso, Force India i zespołami tego kalibru”. Ostatnie zdanie mnie rozbroiło. Jeśli będą tuż za Virgin, to już będzie ich sukces.
jpslotus72
23.12.2010 01:22
Dwa fotele w HRT do wynajęcia - zakończenie licytacji na allegro w styczniu...