Lehto może odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci

Policja ustaliła, że to on prowadził łódź, w której wypadku zginął jego przyjaciel
24.01.1112:17
Łukasz Godula
2330wyświetlenia

Były kierowca Formuły 1 - JJ Lehto stanie prawdopodobnie przed zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci.

Przyjaciel byłego kierowcy startującego między innymi w barwach Saubera i Benettona zginął w zeszłym roku, gdy motorówka, na której obaj płynęli rozbiła się o filar mostu w Finlandii.

Lehto, który odniósł obrażenia głowy, a test na obecność alkoholu w jego krwi dał pozytywny wynik powiedział policji, że nie pamięta niczego z wypadku. Jednakże lokalne media donoszą, że Fin który jeździł w F1 do 1994 roku ma odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci, ponieważ policja ustaliła, iż to on prowadził łódź.

Doniesienia mówią również, że Lehto został ukarany za brawurową żeglugę z prędkością 40 węzłów w obszarze o dozwolonej prędkości 5 węzłów, i że może zostać pozwany przez rodzinę zmarłego przyjaciela.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

8
NEO86
06.02.2011 09:57
No to sobie chłop nagrabił :(
mbwrobel
25.01.2011 04:01
@marrcus - w Polsce stan po spożyciu, to wynik od 0,2 promila w górę. wynik od 0.0 do 0,2 to jedynie stan wskazujący na spożycie. Ed.: poprawiona literówka :)
marrcus
24.01.2011 10:49
ale np 0,05 to tez by napisali ze po spozyciu, a to śladowa ilość, bez wpływu
Kid
24.01.2011 05:06
Nieważne ile alkoholu. Alkohol to alkohol, wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów. Każdy kto wypił mówi, że pił niedużo i że to nie wpływa na prowadzenie samochodu, łodzi. Tylko ciekawe skąd tyle wypadków spowodowanych przez idiotów kierujących po spożyciu alkoholu??
marrcus
24.01.2011 04:32
aale nie wisze ile było tego alkoholu, moze tyle co nic a nie ze nawalony, tera beda sie na nim wyzywać
Kid
24.01.2011 01:02
W 1994 to był pech, ale żegluga z nadmierną prędkością i/lub pod wpływem alkoholu to nie pech tylko głupota i bezmyślność.
Karol26
24.01.2011 12:27
Niestety tak bywa. Ciekawe czy spotka go kara...
quickmick
24.01.2011 11:37
Czasem za ludźmi ciągnie się pech... chyba tak jest w przypadku JJ... (gdyby nie zgasł mu samochód na starcie 1 maja 1994)....