Koncern Renault nadal wspiera finansowo zespół Lotus Renault GP

Stajnia z Enstone między innymi nie płaci za dostarczane jej silniki
28.01.1115:34
Grzegorz Filiks
4455wyświetlenia

Jak wiadomo, koncern Renault pod koniec ubiegłego roku sprzedał spółce Genii wszystkie swoje udziały w zespole Formuły 1 ścigającym się pod taką samą nazwą, ale obie struktury wiążą nadal bliskie relacje.

Jak się okazuje, Renault pozostało partnerem stajni z Enstone i obecnie jest jednym z jej głównych sponsorów, a swoją technologię w postaci silników dostarcza im za darmo. Nasze relacje z Renault są dobre. - powiedział Eric Boullier, szef ekipy przemianowanej na Lotus Renault GP w wywiadzie dla AutoPlus.

Jeszcze w zeszłym sezonie startowaliśmy przecież w ich barwach. Renault obecnie jest naszym partnerem i sponsorem, a kontrakt podpisany przez obie strony przewiduje traktowanie nas dokładnie równo w porównaniu z dwoma innymi zespołami, również współpracującymi z koncernem.

Jak się jednak okazuje, w tym przypadku słowo „równość” użyte przez Francuza należy interpretować jako dostarczanie Lotus Renault GP, Red Bullowi i Team Lotus jednostek napędowych o tej samej specyfikacji, ale w zupełnie innej cenie. Boullier w rozmowie z Auto-Journal dodał: Nie jesteśmy klientami Renault, nie płacimy im za silniki. Nasza współpraca polega na wymianie technologii.

Wracając do struktury własnościowej ekipy, której barwy reprezentują Robert Kubica i Witalij Pietrow, warto przytoczyć fragment najnowszego wywiadu z jej właścicielem - Gerardem Lopezem, który stwierdził, iż Grupa Lotus w 2013 roku może już być posiadaczem nawet połowy zespołu. Jeśli chodzi o udziały, to w tej chwili Genii Capital posiada wszystkie, ale Lotus może wykupić 50% akcji w ciągu dwóch lat - wyznał.

Źródło: confidential-renault.fr

KOMENTARZE

10
ciofu1
28.01.2011 07:10
http://www.kyte.tv/ch/lotusrenault-gp-facebook-app/teaser-lotus-renault-gp/p=4913&s=1163675&l=218371 teaser renault r 31 widac zmienione sekcje boczne i stare tylnie skrzydlo tylko tyle wychaczylem :D
Ralph1537
28.01.2011 06:42
to niby lotus mial byc sponsorem renault
michal132
28.01.2011 06:13
Wprowadzono przecież RRA tak to się chyba nazywa jeśli nie to mnie po poprawcie a mówi ona o ograniczeniu wydatków więc obecnie duży budżet jest niekoniecznie potrzebny, wystarczy mądra głowa by nim pokierować
SirKamil
28.01.2011 05:42
Nie, nie dysponuje takim budżetem. Bo i nie potrzebuje.
rentonB
28.01.2011 05:40
Moge wprowadzic w blad, ale RB dysponuje budzetem 400mln... wiec nie jest tak kolorowo ale jest niezle
jpslotus72
28.01.2011 04:26
Pieniędzy nigdy za wiele - a i silnikiem gratis nikt nie pogardzi... Renault zapowiadał, ze będzie pełnił jedynie rolę dostawcy silników, ale widać z tego, że mimo rozwodu z byłym zespołem fabrycznym i jego małżeństwa z nowym sponsorem, stara miłość nie wywietrzała zupełnie - otrzymaliśmy, dosyć modny w swobodnej pod względem obyczajowym Francji, "trójkąt matrymonialny"... Niektórym się to sprawdza.
romq76
28.01.2011 04:22
Wbrew pozorom to ciekawa informacja. Ja bym tutaj zwrócił uwagę na budżet tego teamu. Oficjalnie to 170 mln euro ale jak policzyć gratisy od Renault to się okaże że ich budżet jest znacznie większy. Dlatego z nieciepliwością czekam na sezon bo wygląda na to że to jest drużyna niezależna ale z największym budżetem. Ferrairi nie przeskocza ale wcale bym się nie założył czy to nie bedzie 2gi budżet roku 2011
rentonB
28.01.2011 03:41
To fajnie, widac ze maja 20mln euro na kazdy sezon w suche.
SirKamil
28.01.2011 03:20
Na pewno wspiera finansowo, bo funduje silniki, ich rozwój, usługi w zakresie odlewnictwa, obróbki, testów dynamometrycznych, częściowo skrzynie biegów i KERS co w przeliczeniu na kasę daje wartość kilkunastu milionów euro, które zostają w budżecie samej fabryki w Enstone na rozwój samochodu. Czy francuzi płacą jeszcze jakąś dodatkową gotówkę? Nie wydaje mi się choć niczego nie można wykluczyć. Obydwu stronom się to opłaca. RF1 wyjeździł dla Renault ekspozycję telewizyjno-reklamową wartą prawie 70 mln $, piątą najbardziej wartościową wśród wszystkich marek obecnych w F1.
arahja
28.01.2011 03:11
Renault doprowadziło do najlepszej możliwej sytuacji. W odbiorze kibiców nadal ma zespół w F1, bycie partnerem technologicznym i sponsorem daje mu możliwość wykorzystywania bolidu i kierowców do celów marketingowych. dostarczanie silników do kolejnych dwóch zespołów (w tym mistrzów świata) daje zwiększoną ekspozycje marki, a pieniądze w ten sposób zarobione pokrywają całość albo część kosztów silników dla Lotus Renault GP. Dla Renault widzę w takiej sytuacji tylko plusy! Ktoś to dobrze wymyślił :))