Testy w Andaluzji dzień 2/4: Mercedes pokazuje pazur

Po niezbyt spektakularnych wynikach Mercedesa w dotychczasowe dni testowe w roku 2011, Michael Schumacher umieścił w końcu nowy bolid W02 na szczycie klasyfikacji, osiągając w piątek czas 1:20,352.

Tempo Niemca, który zastąpił dzisiaj Nico Rosberga było jednak nierówne przez sporą część drugiego dnia testów w Jerez i gdy się wreszcie ustabilizowało, na podobnych dystansach Red Bull osiągał czasy lepsze o sekundę. Tak czy inaczej przynajmniej na pojedynczym kółku osiągi Mercedesa wydają się być konkurencyjne.

Felipe Massa był jedynym kierowcą obok Schumachera, który uzyskał czas poniżej jednej minuty i 21 sekund. Kierowca Ferrari stracił do swojego byłego zespołowego kolegi zaledwie 0,061 sekundy i podobnie jak wczoraj był najbardziej pracowitym uczestnikiem testów. McLaren po wolnym początku drugiego dnia testów z MP4-26, kiedy to rano kontynuował sprawdzanie różnych systemów, po popołudniu wykonywał tylko krótkie przejazdy (nie więcej niż 6 okrążeń na raz). Jenson Button, który przejął w piątek nowe auto od Lewisa Hamiltona, uzyskał trzeci czas, tracąc niewiele ponad pół sekundy do Schumachera.

Jaime Alguersuari (Toro Rosso) jako ostatni zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do najszybszego kierowcy, a tuż za nim na piątej pozycji uplasował się Mark Webber (Red Bull), będąc ostatnim obok Schumachera i Massy uczestnikiem dzisiejszych testów z dorobkiem ponad stu okrążeń. Webber na 19-okrążeniowym przejeździe wykręcał głównie czasy w obrębie 1m24s, czego żaden kierowca z innych czołowych zespołów nie był w stanie dokonać na takim dystansie.

Z pozostałych kierowców warto wspomnieć o kraksach Sergio Pereza (Sauber) i Pastora Maldonado (Williams). Oba zespoły nie zaliczyły tego dnia do zbyt produktywnych, co było szczególnie bolesne dla Williamsa, patrząc na stracony już wczoraj czas. Maldonado wyjechał ledwo na tor po żmudnym szukaniu przez zespół prawdopodobnej usterki w systemie KERS i wykonał zaledwie dwa okrążenia, zanim uderzył w bariery na wyjściu z zakrętu nr 4, uszkadzając poważnie przód i tył FW33. Na razie nie wiadomo, czy zespół zdąży naprawić na jutro samochód.

Team Lotus także stracił dzisiaj sporo czasu i z powodu braku części zamiennych poprzestał na 40 okrążeniach Jarno Trullego. Czerwone flagi spowodowali ponadto Alguersuari (poślizg w zakręcie nr 9) i Witalij Pietrow z Renault (poślizg w zakręcie nr 2).

Pogoda
Temperatura powietrza: 18-19°C
Temperatura toru: 11-30°C
Sucho i słonecznie

Źródło: autosport.com