Operacja Kubicy dobiegła końca

Wszystkie planowane zabiegi udało się wykonać, Polak spędzi jeszcze od 2 do 3 tygodni w szpitalu
11.02.1119:19
Marek Roczniak
7883wyświetlenia

Pojawiły się doniesienia o przebiegu zakończonej niedawno drugiej operacji chirurgicznej, jakiej poddany został Robert Kubica od swojego wypadku w rajdzie Ronde di Andora.

Zgodnie z planem lekarze wykonali wszystkie pozostałe zabiegi przewidziane do przeprowadzenia w szpitalu Santa Corona na złamaniach stopy i prawej ręki w ciągu jednej, długiej operacji. Polak trafił po niej - jak ma to zawsze miejsce po operacjach - na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie będzie przebywał do rana, po czym wróci do swojej sali na ortopedię, gdzie spędzi od 2 do 3 tygodni.

Dzisiejsza operacja obejmowała przede wszystkim nastawienie kości prawej stopy i wymianę szyny w kości ramiennej. Po wykonaniu tych czynności, gdy udało się ustalić, że stan pacjenta pozwala na kontynuowanie operacji, lekarze zajęli się jeszcze łokciem. Ordynator oddziału traumatologiczno-ortopedycznego Francesco Lanza powiedział po operacji: Z technicznego punktu widzenia zabieg przebiegł bardzo dobrze. Zoperowaliśmy najbardziej uszkodzoną część łokcia. W przyszłości czeka nas jeszcze praca przy tylnej części.

Delegat medyczny FIA odwiedził szpital w Pietra Ligure



Szpital w Pietra Ligure odwiedził dzisiaj delegat medyczny FIA - Gerard Saillant, który w rozmowie z dziennikarzami powiedział między innymi: Wiem, że Robert dobrze zareagował na terapię, i że jego stan stale się poprawia. Wszystko to jest dobrym prognostykiem. Obecnie jest za wcześnie na to, by snuć przewidywania (odnośnie momentu powrotu do rywalizacji) i byłoby niestosowne wobec Roberta to robić. Oczywiście szanse są, chociaż czeka go długa i trudna rehabilitacja. Życzeniem wszystkich jest, aby mógł wrócić jak najszybciej, silniejszy niż wcześniej.

Źródło: f1.pl

KOMENTARZE

30
marios76
15.02.2011 02:23
Ja tam myślę, że i ten życiowy zakręt Robert przejedzie szybciej niż zwykły śmiertelnik, a i podczas rechabilitacji będzie mijał kolejne etapy jak rywali na torze. Powodzenia Robet- trzymam kciuki i wierzę, że powrót to tylko kwestia czasu. Zdrowia i spokoju!
SpeedKing
12.02.2011 10:35
O ile czegoś nie pokręciłem to RK jest tutaj: - http://www.panoramio.com/photo/4389125
Vador
12.02.2011 07:50
Witam, Nie ma watpliwasci, ze powroci. http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/180663_1842995038519_1349891750_2072251_2071467_n.jpg
SpeedKing
12.02.2011 02:59
http://m.onet.pl/_m/e7d957746997a9a9b2bb8a43ffbf7d4a,10,1.jpg Bardzo sympatyczne! Dziękujemy! Całość jest tu: http://sport.onet.pl/f1/fani-fernando-alonso-wspieraja-roberta-kubice,1,4172438,wiadomosc.html
Matti
12.02.2011 11:40
@christoff.w Valentino Rossi miał także wypadek, w którym złamaniu uległy obie kości w jego nodze - przewidywano, że powrót na motocykl zajmie mu nawet 6 miesięcy a on wrócił za stery swojego motocykla po 41 dniach (!) i zajął 4 miejsce w wyścigu a w następnym GP, po 7 dniach, już stanął na najniższym stopniu podium. Doktor który go operował stwierdził, cytując: "Dr Buzzi later reportedly said it was the worst type of injury he had operated on and expressed doubt that Rossi would return to racing in 2010." Ja wiem, że to nie jest miarodajne porównanie do obrażeń które odniósł Robert, ale przykład Valentino, jak i wielu innych sportowców którzy odnieśli poważne kontuzje, daje nadzieję na jak najszybszy powrót do zdrowia a później do sportu, i na to liczę i wiem, jestem nawet przekonany, że Kubica wróci szybciej i nas zaskoczy. Nie jestem lekarzem, ani "specem" ( nadużywane ostatnio w polskich mediach słowo) od rehabilitacji. Nie wiem nawet dokładnie jakich obrażeń doznał i jak powinno przebiegać leczenie - jako kibic wierzę jednak że Robert da nam wiele radości i to jeszcze w tym sezonie.
jpslotus72
12.02.2011 09:59
Start Kubka w Monako? - w to wierzy niewielu, choć nadzieja świeci światełkiem w tunelu...
korzonekk
12.02.2011 09:44
Potęga podświadomości ;)
Chrispher
12.02.2011 09:41
Wierzę, że da radę. Człowiek mający dużą motywację i ambicję, podświadomie wypiera ze swojej jaźni chwilową ułomność i robi to tak skutecznie, że jego umysłu, ani przez chwilę nie niepokoją negatywne myśli, wątpliwości, czy momenty załamania. Czasem ma się wrażenie, że choroba dotknęła zupełnie inną osobę i w ogóle nas nie dotyczy, a fakt, że leżymy unieruchomieni jest jakąś pomyłką i niedługo ten stan minie. To bardzo dobrze wpływa na proces regeneracji organizmu, zdrowienia i rehabilitacji. Wiem coś o tym. Sam jestem po poważnej kontuzji i dopiero po całkowitym wyzdrowieniu zacząłem się zastanawiać, co mnie spotkało naprawdę i jak przez to przeszedłem. Teraz, pewnie przez chęć jak najszybszego powrotu do zdrowia, jestem w lepszej formie, niż przed wypadkiem. Ćwiczenia i treningi procentują. Czasami mam wrażenie, że na proces mojego zdrowienia miała wpływ metafizyka. To dziwne doświadczenie. Wywiad Roberta, nacechowany jest taką właśnie energią. Bije z niego pewność siebie i widać, że nie dopuszcza do siebie złych myśli. Wierzę, że mu się uda i jego słowa, że będzie jeszcze mocniejszy, okażą się prawdą. Powodzenia, Panie Robercie!
akkim
12.02.2011 08:58
F1 Wojtek >>> Przyjmuję, zakład stoi i jeśli pojedzie to Ci akkim pamiątkę z Monako przywiezie, lecz realnie patrząc, "nie sercem, rozumem", by choć gościem Był tam, wystarczy mej dumie. Jak się nic nie zmieni, wciąż będzie to zdrowie, na zakręt dewotki pójdę śmiało sobie, przejdę spacerkiem tunel, upoję zachwytem, bez Rycha i Zbycha szarpnę za bandytę.
francorchamps
12.02.2011 08:16
up @ Żeby Heidfeld pomyślnie przeszedł testy? ;)
azz11
12.02.2011 08:09
Miałem wczoraj urodziny. Był tort, były świeczki, było też życzenie... nikomu nie zdradzę:)
F1_Wojtek
12.02.2011 06:13
Osobiście uważam, że wróci na GP Monaco ... Nie mówię, że od razu wygra ale pojedzie w tym GP :) Stawiam flaszkę Akkimowi jeśli nie pojedzie...a jeśli pojedzie to Akkim napisze dla mnie fajną rymowankę :) ok Akkim ?
christoff.w
12.02.2011 12:07
Zgadzam sie z Toba francorchamps,a w szczegolnosci z nr:2.Ktos w tv mowil ze osobisty lekarz Roberta wykonal kilka telefonow i sciagnal kogo potrzeba ;) ale cudow raczej nie ma i procesu odbudowywania nerwow,kosci itp raczej nie da sie przyspieszyc o polowe? No moze o 10-15% jesli takowe sposoby w ogole istnieja? Pewnie tak,bo zalatwia wszystko co najdrozsze i najlepsze by mu pomoc,oby!?! Co do organizmu "zwykłego śmiertelnika" jak to ujales to napewno sa istotne roznice.Ta kwestia nie ulega watpliwosci! Moja kobita byla i poniekad wciaz jest wysportowana kobieta w pelni sil (cztery lata temu gdy zdarzyl sie ten wypadek miala 28lat) nie palaca,nie pijaca(okazjonalnie) i to tez napewno jej pomoglo, bo w osrodku rehabilitacyjnym lezala w pokoju z 40 letnia laska ktora jarala,popijala sobie whisky wieczorami w lozeczku i tak samo jej zlamana nozka nie goila sie jej tak jak mojej a juz trzeci miesiac tam byla (tzn.noga sie zagoila,kosc w sumie zrosla,ale nie miala tej sprawnosci co powinna miec).Oboje bylismysmy dumni z jej(czyli mojej kobiety) postepow,bo to ja jeszcze bardziej ja nakrecalo a w szczegolnosci jak rehabilitant chwalil i mowil w samych superlatywach to az sie chcialo cwiczyc (czytaj:zyc) ale porownywac sie do wysportowania Roberta rzeczywiscie nie ma co. Podsumowujac oby Robert mial duzo sily w tym zapewne trudnym dla niego okresie jestem przekonany ze nie raz nie bedzie mu sie chcialo smiac i obym sie mylil co do czasu jego rehabilitacji, bo wciaz wydaje mi sie ze pewnych rzeczy nie przeskoczymy choc napewno skrocimy.Pisze tak bo zastanawia mnie fakt iz nawet sami lekarze powstrzymuja sie z opinia na ten temat podajac pozytywne wyniki, ale w wiekszosci dotyczace operacji i to co z jego cialem zrobili a na reszte kaza czekac.W sumie cialo Roberta jest zdrowe tylko troche pokiereszowane wiec to normalne ze krew krazy, itp,itd) ale nie,cala polska i nie tylko wie najlepiej co mu jest i kiedy wroci za kolko,no sorry...Pozdrawiam rowniez.Dobranoc
francorchamps
11.02.2011 11:50
christoff.w @ Nie jestem z grupy tych którzy realnie liczą na to że Robert w tym roku wsiądzie do bolidu (choć łudzę się że może jakieś testy na sam koniec roku) Nawiązując do Twoich przemyśleń zbudowanych na swoim przeżyciu (którego Tobie i Twojej Połówce współczuję) 1 - Z całym szacunkiem dla Ciebie ale wydaje mi się że porównywanie organizmu wyczynowego Sportowca z organizmem "zwykłego śmiertelnika" (zakładam że nie jesteś np: Skoczkiem narciarskim) jest nie na miejscu a co najważniejsze nie jest miarodajne.. 2 - Z całym szacunkiem dla Ciebie raz jeszcze, ale wydaje mi się (choć to smutne) że Nazwisko Kubica zrobiło swoje w głowach Lekarzy którzy się nim zajmowali nie mówiąc już o ich renomie.. Pewnie jakiś tam Doktorzyna który był pierwszy pod ręką bo akurat miał dyżur nie "naprawiał" Roberta.. 3 - Niby za pieniądze nie można kupić wszystkiego, ale należy pamiętać że można wiele spraw ułatwić, i myślę że rehabilitacja kogoś takiego jak Człowiek na którego pracuje kilkaset osób nie mówiąc już o kontraktach reklamowych itd, itp,przebiegnie jednak troszkę szybciej, bo i warunki będą najlepsze z możliwych.. Pozdrawiam Cię Kolego, zobaczymy jak będzie...
aenwu
11.02.2011 11:38
Modlitwy Hamiltona w intencji Roberta dobre pewnie ktoś to sobie dla jaj zmyślił, a z tą relikwią to słyszałem podobno jakiś dziennikarz miał Robertowi ją przekazać i jak dojdzie już do siebie to będą mówić że to dzięki niej staną na nogi i też dostał list od Jarosława Kaczyńskiego szok ale zapewne to było mocno pod publikę korzystają z zaistniałej sytuacji nic innego
christoff.w
11.02.2011 11:15
Nie dobrze mi sie robi jak slucham tego wszystkiego w mediach itp. Ktos slyszal o modlitwach Hamiltona w intencji ROberta? Moze to wyssane z palca? Ja juz nie moge tego sluchac poprostu. Nastepny nawrocony jak Adamek! (apropos!) Zeby mu te modlitwy nie przyslonily celu jakim jest niewatpliwie zdobycie majstra w tym roku,hehe... Pewnie w duchu sie cieszy ze ubylo jednego kolesia ktory skutecznie by mu przeszkadzal w osiagnieciu celu.Hipokryzja do kwadratu,ale moge sie mylic? A dzis jeszcze ten numer z relikwia czy jakos tak,no ale ok,moze rzeczywiscie Robert chcial no to ma,hihi..Mowi i ma,jak to sie mowi! ;) To samo odnosnie Roberta.To oczywiste, ze nie wroci w tym sezonie.Media,ludzie nie zdaja sobie sprawy ile czasu potrwa rehabilitacja! Minimum 3miechy, aby zaczal w miare normalnie funkcjonowac pt: chodzic ,chodz nie podaja dokladnie co z jego noga bo moze jest ok?) Pelna sprawnosc to moze za rok osiagnie pod warunkiem, ze bedzie wszystko ok? Sam mialem wypadek a dokladniej moja laska, ale przezylem to oczami wyobrazni prawie tak samo.W koncu to moja druga polowka no nie!? ;) Oprocz reki (choc nie w tak fatalnym stanie) to "odnioslem" + - te same obrazenia co Robert a moze nawet wiecej, bo zebra jeszcze doszly.Po miesiacu 8godz treningu z rehabilitantem na silowni,basenie itp dopiero "moglem" chodzic o kulach (lewa noga zlamana w udzie oraz kostka w trzech miejscach) a wierzcie mi ze chirurdzy zachwycali sie ponad przecietym powrotem do zdrowia po operacji (tez chcialem jak najszybciej wrocic do normalnosci uwierzcie mi! Lezenie 3-4 dni w lozku,sranie i lanie pod siebie( w cudzyslowiu,bo byla cewka i basenik) doprowadza do szalu i motywuje jak cholera i nie potrzeba tu silnej psychiki, bo poprostu sam fakt motywuje Cie jak diabli!Albo moze wlasnie taki rodzaj odpornosci psychicznej potrzebuje teraz Robert bo jeszcze nie lezal tydzien palckiem,nie oszukujmy sie,hmm?) Wiadomo,oby z Robertem technicznie bylo jak najlepiej i rehabilitacja trwala jak najkrocej.
Huckleberry
11.02.2011 10:39
Akkim - rewelacja :) Ponieważ sezon stracony zaczęto już prace nad Robertem 2012 ;)
jpslotus72
11.02.2011 09:09
@akkim Ty także znalazłeś świetne "ustawienia" - chylę czoła, Mistrzu - i ślę pozdrowienia! (Skróty obejrzałem - pamiętam to dobrze: spin w węgierskim deszczu i podium na Monzie)
akkim
11.02.2011 08:35
Simi >>> Ile ? – Chwilę ;) gorzej z opisami, bo to trwa już dniami. Przed momentem skrót się skończył dwóch wyścigów Robka, zasługuje by wrócić, musi, koniec kropka.
Simi
11.02.2011 08:01
Zawsze zastanawiam się akkim, ile czasu potrzebujesz na napisanie takiego komenta??? Pytam z ciekawości :)
Arnoldzik
11.02.2011 07:55
akkim, świetnie to ująłeś:))
FelipeF1.
11.02.2011 07:46
@akkim szacun :D
Jędruś
11.02.2011 07:38
Akkim poeta :)
francorchamps
11.02.2011 06:53
Wierzyć się nie chce jak czyta się co ci Lekarze robili przy Robercie.. Lista jest tak długa... To co ten Facet przeszedł przez te 6 ostatnich dni to jest poprostu jakiś koszmar.. Ale, jak to mówią: "Co Cię nie zabije to wzmocni.." I oby tak właśnie było...
F1_Wojtek
11.02.2011 06:52
Akkim ... piątka brachu
nugal
11.02.2011 06:49
akkim, szacunek, szacunek i jeszcze raz szacunek.
niza
11.02.2011 06:40
akkim, lepiej tego nie można było podsumować ;)
rentonB
11.02.2011 06:39
Slij caly spam na fans@lotusrenaultgp.com
a_rek
11.02.2011 06:35
akkim, to Twój najbardziej trafiony tekst. The best. :) Można to jakoś Robertowi wysłać?
akkim
11.02.2011 06:28
No to Robert zaliczyłeś dziś prywatne testy, mechaników miałeś świetnych, ufam Im bez reszty, że Mistrzowie to „pit stopu” wierzę bez wątpienia, jestem pewny, że znaleźli świetne „ustawienia”.