Alguersuari jeszcze bardziej mi podpadl po pierwszym wyscigu, goscia nie trawie ale to co wykonal na starcie to przegiecie, zderzyl sie z team partnerem w t2 a pozniej nie dosc ze byl chyba ze 30/40 metrow za Schumacherem to tak opoznil hamowanie ze wjechal w Schumego :( I beszczelnie sie jeszcze wypowiada ze "Wtedy wjeżdżając w drugi zakręt Michael (Schumacher) go ściął i musiał wracać na tor, podczas gdy ja byłem na wewnętrznej stronie łuku. W rezultacie dotknął mojego przedniego skrzydła i musiałem je wymienić" normalnie koles jest przekozak i zadna wina z jego strony! :o Gosc chyba jechal w innym wyscigu... och strasznie mi cisnienie podniosl :/ Choc mysle ze MS by cudow nie zrobil to bardzo szkoda ze znowu w australli ma pecha :(
Gratsy dla Pietrowa i Pereza :)
kurcjusz
27.03.2011 12:40
Ponizszy komentarz umiescilem po zakonczeniu kawalifikacji, wiec nie powtarzajac się tylko dodam przypisy /edit do niego.
1. Szykuja się trzy nowe posady w przyszlym roku: Marka Webbera, F.Massy i M.Schumacher a - to naprawde interesujace bo każdy z tych zespolow jest zespolem poteznym (edit: 1 wyscig o tym nie rozstrzyga, ale tez jakos nie brzmi to zbyt futurystycznie, nieprawdaz?:)
2. RBR znowu na szczycie, prawdopodobnie niezawodnosc boliu poprawiona, a wiec dominacja przez caly sezon to koszmar, który już zajrzal w oczy widzom (edit: nic dodac, nic ujac)
3. Duza niespodzianka w przetasowaniu hierarchi zespolow na rozpoczecie sezonu:
-Toro Rosso – duzy plus – az strach pomyslec ze za dwa lata możemy ogladac 4 samochody o malowaniu Red bulla ustawione obok siebie,przed linia startowa wyscigu (edit: wyscig tego nie potwierdzil –ale koncowa walka Massy z Toro Rosso nie była czyms naturalnym)
- Sauber – medialny spokoj i cisza na treningach, tym wieksze zaskoczenie wysoka forma (edit: i wyscig potwierdza, niesamowita jazda debiutanta – brak slow, dobra szybkosc bolidu – chyba nie spowodowana tym niedopuszczalnym niuansem ?)
- zaskakujaco slabe Ferrari – potega, legenda – maja spory zgryz – cisnienie pewnie duze, oj poleca glowy, jeśli im nie pojdzie ten sezon (edit: Alonso się stara, a to swietny kierowca, jednak w tym momencie to wlasnie ratuje nie Ferrari, a nie ich bolid)
- Renault – w ogromnym, glebokim cieniu z braku R.Kubicy; i tutaj dwie mysli: W.Pietrow, który zaczal naprawde dobrze jezdzic i znacznie się poprawil, czy… jezdzi na tym samym poziomie/tempie, a samochod swietny, wiec co by w nim zrobil R.Kubica – pewnie regularna walka o 3 miejsce (edit: i tutaj również nic dodac nic ujac, wyscig pokazal, ze Reno jest swietne a Pietrov znowu pokazal, ze nie warto go jeszcze skreslac – choc wielu się rok temu zarzekalo izby tak zrobili)
Pozdrawiam,
Falarek
27.03.2011 11:37
A wypowiedzi Ferrari jak zwykle będą na końcu
jpslotus72
27.03.2011 10:58
@Karol26
Zawsze powtarzałem, że nie mam nic przeciwko pay-driverom z talentem. Jeśli wniesienie "posagu" jest jedynym sposobem na dostanie się do F1 kierowcy, który ma talent wyścigowy, to w porządku. Obawiam się tylko tych, których konto bankowe niewspółmiernie przewyższa umiejętności. Perez na początek zrobił jak najlepsze wrażenie i wraz z Kobayashim mogą stworzyć bardzo ciekawą, sympatyczną i widowiskową parę. Tylko tak dalej.
Karol26
27.03.2011 10:46
Perez dał świetnie sobie radę super kierowca :)
badyl
27.03.2011 10:43
Przy Glocku napis (P17) jest błędny, mimo przejechania mety nie został sklasyfikowany (nie przejechał 90% dystansu).
koneserF1
27.03.2011 10:39
@remontB,
nie chodzi o ubóstwianie, przecież te karteczki, napisy na bolidach, wypowiedzi kierowców w czasie przedsezonowych testów to czysty PR, zabiegi marketingowe, dbanie o wizerunek itp, jak było po wypadku Massy, ciepłe słowa itp, wsparcie, odwiedziny w szpitalu, a potem? To jest biznes, nie wyrzucili go po 2010, jak sądzę przez ten wypadek, wyszli by na potworów bez uczuć, więc przedstawili swoje oczekiwania, jeśli ich nie spełni to po tym sezonie wyrzucą go "legalnie"
@pepsi-opc
nie miałem na myśli tego, że Robert by był zadowolony z małej ilości punktów zdobytych przez zespół, tylko z tego że go nie ma teraz na torze, nie wierzę, że w duchu nie zada sobie pytania "ciekawe jak by mi poszło?", "ciekawe czy dam rade po powrocie?"
pepsi-opc
27.03.2011 10:31
@Koneser za te pkt zdobyte przez Pietrowa i Heidfelda za rok będą ulepszali bolid więc nie gadaj że Robert by się cieszył gdyby Reno przez cały sezon zdobyło kilka pkt.
jpslotus72
27.03.2011 10:29
W sumie macie rację - Robert nie jest jeszcze "emerytem", tylko wciąż członkiem zespołu na czasowym L4 - więc musiałby się wypowiedzieć oficjalnie, a w tej sytuacji byłoby to bardzo niezręczne. Niech spokojnie wraca do zdrowia - wypowiadał się będzie znowu po własnych startach.
noofaq
27.03.2011 10:25
zauwazył ktoś że pietrow zdobył wiecej niż połowe punktów z zeszłego sezonu? :D
AliAs99
27.03.2011 10:24
Kubica kiedyś wspomniał, że oglądanie wyścigów w telewizji jest okropnie nudne. Może znalazł sobie na dziś coś ciekawszego do roboty.
koneserF1
27.03.2011 10:20
Eric jak również kierowcy Renault nie wspomnieli nawet słowem o Robercie. To nie wróży nic dobrego. Przy dobrym sezonie dla Rosjanina przybędzie kolejny sponsor ze wschodu a Nicka mogą wymienić na kogoś innego. O Robercie pozostać może tylko wspomnienie, ba nawet nie wiadomo w jakiej będzie formie jeśliby wrócił.
@jps
Zapewne powiedziałby, że gratuluje Witalijowi i cieszy się z dobrej formy zespołu, ale sądzę, że byłby to śmiech przez łzy.
rentonB
27.03.2011 10:18
@jpslotus72
Robert zlozyl telefoniczne gratulacje przez buliona. Wiecej nie nalezy sie spodziewac
@koneserF1
Przestan gadac bzdury, a kobietki paradujace w karteczkami to co? Maja teraz Kubice wielbic jak boga, bez przesady ludzie.
AliAs99
27.03.2011 10:10
Peter Sauber: ...Ósme miejsce Kamuiego jest wynikiem wspaniałej roboty...
...oraz szczęśliwego zbiegu okoliczności. Kierowcy, którzy jechali nieco z przodu bardzo lubili nawzajem na siebie wjeżdżać w wyniku czego albo zostawali w tyle, albo w ogóle nie kontynuowali wyścigu. Barrichello, Schumacher, Rosberg, Buemi, Alguersuari.
jpslotus72
27.03.2011 10:07
Jest jakaś szansa zdobycia komentarza Roberta do obejrzanego wyścigu? Z kimś się chyba podzieli swoimi wrażeniami - tylko czy to wypłynie publicznie? Nie śledzę włoskich serwisów, ale ktoś chyba pomyślał o tym, żeby zapytać go o zdanie. Na pewno będzie się kontaktował z zespołem i może Boullier coś przekaże - ale to będzie z drugiej ręki. Jestem ciekaw, jak Robert opisałby dzisiejsze wydarzenia.
KOMENTARZE