Rozmowa na tematy techniczne z Jamesem Allisonem

Wywiad z dyrektorem technicznym Lotus Renault GP przed wyścigiem o Grand Prix Chin
13.04.1119:34
Inf. prasowa
1953wyświetlenia

Wywiad z dyrektorem technicznym Lotus Renault GP - Jamesem Allisonem, przeprowadzony przez biuro prasowe zespołu z Enstone przed wyścigiem o Grand Prix Chin.

Dwa miejsca z rzędu na podium - musisz być szczęśliwym człowiekiem?

Jestem zadowolony w imieniu całego zespołu. To był mega wysiłek i czuję, że w ostatnich dwóch wyścigach wycisnęliśmy z samochodu wszystko, co się dało. Bolid zdobył miejsce na podium na dwóch różnych torach i zachowywał się dobrze tak w klimacie umiarkowanym w Melbourne, jak i w gorącym w Sepang. To dobra wróżba na ten sezon.

Widzieliśmy, że w Sepang model R31 pokazał dobre tempo wyścigowe - zdecydowanie lepsze niż tempo podczas jazdy kwalifikacyjnej - jaka jest twoja ocena?

Widzieliśmy to już dwa razy. Tak zachowywał się samochód z ubiegłego sezonu, który sprawował się dobrze przy bogatej mieszance paliwowej i wygląda na to, że jest tak samo w przypadku modelu R31. Jednakże wciąż musimy popracować nad tempem podczas jazd kwalifikacyjnych i wyścigowych zanim uznamy, że jesteśmy wystarczająco konkurencyjni.

Wypadek Witalija w Malezji spowodował znaczne uszkodzenie kolumny kierowniczej - co się dokładnie stało?

Upadek samochodu z tej wysokości przełożył się na dużą siłę uderzenia (około 30 g). Ciężar kierownicy połączony z masą rąk kierowcy uległ znacznemu zwiększeniu podczas tego uderzenia i okazał się wystarczający, żeby złamać kolumnę kierownicy w miejscu, w którym wystaje ona ponad łożysko na desce rozdzielczej.

Czy to jest rodzaj uszkodzeń, jakiego można oczekiwać w tego rodzaju wypadkach?

Samochód nie jest tak naprawdę zaprojektowany, żeby wytrzymać takie uderzenie bez konsekwencji. Analizujemy dane z wypadku i zdecydujemy czy będziemy dokonywać odpowiednich zmian, czy nie.

Czy Witalij będzie w tym tygodniu musiał zmienić podwozie na wyścig w Chinach?

Było trochę uszkodzeń w okolicach przedniego spojlera - jest on aktualnie naprawiany w Enstone i wróci na tor, jako część zamienna. Tak więc w ten weekend Nick będzie używał podwozia numer 4, a Witalij - podwozia numer 1. Witalij najprawdopodobniej wróci do swojego podstawowego chassis w następnym wyścigu w Turcji.

Czy możesz nam przybliżyć sytuację z zawieszeniem? Czy zespół już całkowicie rozwiązał te problemy?

Tak jak już wcześniej mówiliśmy, problemy wynikały z mniejszej niż zakładaliśmy wytrzymałości materiału w tym zawieszeniu, które zamontowaliśmy po raz pierwszy w piątek rano. Zawieszenie z wyścigu w Melbourne zachowywało się bez problemów przez całą resztę weekendu. W ramach ostrożności przeprojektowaliśmy je tak, aby zmniejszyć obciążenia w strefie dookoła usterki. Jak wszystko dobrze pójdzie, to nowo zaprojektowane elementy będą dostępne w Chinach.

Wyścig w Sepang był bogaty w akcję, głównie ze względu na opony i wpływ DRS. Jak to wyglądało od strony boksu?

Udział w takim wyścigu był trudnym zadaniem dla naszego stratega i głównego inżyniera. Podjęcie prawidłowych decyzji jest naprawdę dużym wyzwaniem i cieszę się, że nie musiałem tego robić! Widziałem dużo wyprzedzeń i myślę, że FIA ustawiła strefy DRS w Sepang prawie dobrze. W Chinach będą musieli bardzo dokładnie wybrać moment aktywacji DRS, ponieważ prosta ze strefą DRS jest o 300 metrów dłuższa w porównaniu z torem w Sepang.

Jakie są twoje oczekiwania odnośnie Chin? Czy LRGP będzie znowu walczyło w czołówce?

Oczywiście, że tak, a to jest tor, który bardzo pasuje naszemu bolidowi. Przywieźliśmy do Malezji rozsądne ulepszenia, a w Chinach wprowadzimy jeszcze usprawnienia aerodynamiczne.

Źródło: Informacja prasowa lotusrenaultgp.com

KOMENTARZE

4
czesteriks
14.04.2011 06:30
Co do startów LRGP to dorzucę kilka swoich obserwacji . 1-Wydech poprowadzony do przodu może trochę podtrzymywać temperaturę opon przed startem bo ciepło może się kumulować pod podłogą i uchodzić przy tylnych kołach . 2-Coś co świetnie widać na powtórkach startu w Malezji to baaardzo późne hamowanie dwóch renówek względem innych bolidów , nawet biorąc pod uwagę inną linię jazdy , czyli albo świetne hamulce , albo KERS odbiera sporo energii w krótkim czasie nie blokując kół .
chocolatestarfish
13.04.2011 08:44
Te ich starty są ciekawe... Wg mnie ostatnio mogły się przysłużyć temu najmniej zużyte opony w całej czołówce. A drążąc dalej, niegłupie byłoby zrobienie KERSU, który daje mniejszą moc, wtedy można byłoby używać go od niższej prędkości, bądź choćby modulowanej mocy KERSu na starcie. Nie wiem, jakby poradzili sobie wtedy z ikonką użycia KERS w transmisji, ale to nie mój problem. Borowczyk i tak myśli cały czas, że ikonka pokazuje "stan naładowania baterii", a nie czas użycia systemu na okrążeniu.... No i Renault miało ostatnio dobrą przyczepność mechaniczną, co było widać choćby w Monako 2010.
phildoon
13.04.2011 06:10
Innowacyjne może być też coś, czego na pierwszy rzut oka nie widać, pewnie zastanawia zadziwiająca dyspozycja R31 na starcie, może to tylko KERS ale równie dobrze może być to coś jeszcze. Nie jestem inżynierem i nie mam możliwości czerpać takich informacji ale może zmodzili jakieś rewelacyjne sprzęgło? Albo jakiekolwiek inne diabelstwo... Równie dobrze pewnego ryzykanckiego podejścia można by się doszukiwać przy awaryjnym przednim zawieszeniu, co się stało wszyscy wiemy. Może poszli po bandzie, zrobili coś i w pierwszej próbie to nie zadziałało ale po pewnych poprawkach i "tuningu" wprowadzą w je w Chinach i da im to kolejne dziesiąte sekundy? Poza tym kto wie nad czym obecnie pracują, nie da się wykluczyć, że Enstone pracuje na pełnych obrotach nad skopiowaniem rozwiązania Red Bulla (skrzydło/nos) ale dodając do tego nutkę własnej pomysłowości? W tym teamie i w tych ludziach, Jamesie i jego współpracownikach drzemie olbrzymi potencjał. Oby tak dalej LRGP !
chocolatestarfish
13.04.2011 05:56
Może to tylko PR, ale imponuje mi ich tempo instalowania nowych poprawek. Nie czekają do Europy, tylko, jak sugerują, nowe części praktycznie co wyścig (uwzględniając późny start sezonu). Z drugiej strony, poza przednim wydechem, ze startem sezonu miały pojawić się inne innowacyjne rozwiązania. Może ktoś zauważył coś na szczegółowych fotkach? Mogą to być też oczywiście rzeczy ukryte pod karoserią, bądź w ogóle nie użyte na razie...