Whitmarsh: W USA muszą być dwa grand prix

"Potrzebny nam odpowiedni program marketingowy, by stworzyć tam zainteresowanie"
30.06.1120:35
Mariusz Karolak
1961wyświetlenia

Ameryka nas nie potrzebuje, ale my musimy ją zdobyć - mówił dziś Martin Whitmarsh na kolejnym spotkaniu FOTA Fan Forum, tym razem zorganizowanym w Woking w siedzibie zespołu McLaren.

W przeszłości nie staraliśmy się wystarczająco. Musimy jednak tam być, może powinniśmy nawet organizować dwa wyścigi w ciągu roku. Potrzebny nam odpowiedni program marketingowy, by stworzyć tam zainteresowanie - tłumaczył przewodniczący FOTA i szef McLarena. Nie może być tak, że mamy tam tylko wyścig i po prostu tam powracamy. Musimy teraz starać się bardziej.

Whitmarsh zaznaczył, że wschodnie i zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych to najlepsze potencjalnie obszary dla eksploracji sportu. Dodał jednak, że wyścig w stanie Teksas może okazać się sukcesem. Mamy już Teksas i mam nadzieję, że będzie to bardzo udany wyścig, ale naturalne miejsca dla nas to wschodnie i zachodnie wybrzeże. Tam są wspaniałe możliwości i musimy się upewnić, że o nie zadbamy. Jestem zdania, że powinny być dwa wyścigi. To wystarczająco duży i wystarczająco ważny rynek, na którym powinniśmy się znaleźć. Long Beach i okolice Nowego Jorku to miejsca, gdzie naprawdę można stworzyć ogromne zainteresowanie Formułą 1.

Whitmarsh życzyłby sobie, aby sama Formuła 1 promowała się w najbliższych latach dużo bardziej efektywnie. Formuła 1 nie musiała się sprzedawać w przeszłości, fani sami do nas szli. Musieliśmy sobie dopiero uświadomić, że teraz jest już spora konkurencja w biznesie rozrywkowym, a my jesteśmy jego częścią. Musimy robić to lepiej. Musimy tam się dostać, uczyć ludzi, tłumaczyć im, promować się i wytwarzać rynek wokół sportu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

13
Matho
01.07.2011 02:53
Stany to specyficzni ludzie, im trzeba dać pewną możliwość rywalizacji. Gdzie ? Nie mają własnego kierowcy w F1, ani zespołu, to nigdy się tym sportem nie zainteresują. Jedyne wyjście to nazwa - zróbmy " GRAND PRIX TEKSASU ", a inne stany złapią bakcyla w promocji swoich regionów. Grand Prix USA to bardzo ogólna nazwa.
pawlip
01.07.2011 05:50
oczywiście wszystko dla dobra f1:) stanach mcl ma ból bo jest nie rozpoznawalny, a tej wielkości rynek zbytu na pewno by się przydał dl MP4-12C. poprzedni model zrobił karierę na prędkości. przy dzisiejszej ilości aut do kolekcjonowania ciężko się będzie przebijać.
Nkh
30.06.2011 11:30
@marrcus a resztę bolidów obrzucali śmieciami...
marrcus
30.06.2011 10:31
tak tak, w 2005 to sie najbardziej postarali jak se zaparkowali bolidy w boksach przed stratem
MairJ23
30.06.2011 09:01
Ciekaw jestem kto z was komentujacych w ameryce byl, ze tak wiecie co zrobic i jak.
BlindWolf
30.06.2011 08:24
Amerykanie przylecą truchcikiem tylko zamiast o F1 należy promować darmowe burgery i colę :/
jpslotus72
30.06.2011 07:37
[quote]Ameryka nas nie potrzebuje, ale my musimy ją zdobyć[/quote]To brzmi jak echo z Dzikiego Zachodu w epoce pierwszych kolonizatorów... [quote]Formuła 1 nie musiała się sprzedawać w przeszłości, fani sami do nas szli.[/quote]No właśnie. A może w F1 jest nie za mało, tylko za dużo marketingu? Ludzie mają już dosyć atrakcji w reklamowym Matrixie i tęsknią czasem za czymś szczerym i prostym - nie chcą nowego "towaru", tylko prawdziwych, ludzkich emocji. Chociaż jeśli chodzi o Amerykę, to tam już rzeczywiście liczy się tylko to, co mieści się w różowym świecie Barbie i Kena - więc trzeba trochę tego blichtru, jeśli się chce coś tam zdziałać. Pytanie, czy warto się mizdrzyć do takiej widowni - i czy należy tę wartość obliczać tylko w zielnej walucie?
konradosf1
30.06.2011 07:34
@Kamikadze2000 w zasadzie to chyba teraz aktualnie żaden tor nie spełnia wymogów :)
Kamikadze2000
30.06.2011 07:29
@renton8 - ooo, byłoby ciekawie! Aczkolwiek obiekt nie spełnia wymogów. Wyścigi MotoGP, a zwłaszcza ten z 2008 roku, są zajebiste!!! :)) Watkins Glen to jeszcze większy "dinozaur". ;]
konradosf1
30.06.2011 07:29
@rentonB też pomyślałem o tym torze :) jednak Whitmarsh miał na myśli raczej Watkins Glen. Osobiście uważam że w kraju gdzie ludzie gardzą silnikami o pojemności 3l to F1 niema czego szukać z pierdziawkami V6 1.6
rentonB
30.06.2011 07:20
Laguna Seca
dan193t
30.06.2011 07:17
ogolnie pomysl sluszny... w panstwie o takiej powierzchni rozegranie 2 gp jest bardziej naturalne niz dwa gp w hiszpani na najnudniejszych torach w kalendarzu
szymon
30.06.2011 06:51
może najpierw jedno rozegrajcie?