Newey nie wyklucza możliwości związania się z Ferrari

Brytyjczyk podkreśla jednak, że jest szcześliwy, pracując w zespole Red Bull Racing
05.07.1111:02
Nataniel Piórkowski
2616wyświetlenia

Adrian Newey nie chce całkowicie odrzucać sugestii o tym, jakoby pod koniec swej kariery mógł przenieść się do zespołu Ferrari.

Obecnie legendarna włoska stajnia czyni starania w dogonieniu dominujących bolidów Red Bulla. Z kolei media sugerują, że pierwszym krokiem, jaki powinno podjąć Ferrari, byłoby złożenie lukratywnej propozycji Neweyowi, który obecnie związany jest kontraktem z zespołem z Milton Keynes.

Brytyjczyk przyznał jednak we włoskich gazetach Tuttosport oraz Corriere dello Sport, że jest zadowolony z obecnego pracodawcy: Myślę, że moja kariera była zróżnicowana, było w niej parę zmian zespołów, ale teraz jestem bardzo szczęśliwy z Red Bullem. Naprawdę nie widzę siebie w innym miejscu.

Newey nie chciał jednak całkowicie wykluczyć przejścia do zespołu z Maranello: Nie wiem, co zrobię w pewnym momencie w przyszłości, nie mam zielonego pojęcia. Istnieje kilka zespołów, które ubiegają się o mnie i kiedy zakończę projekt tu w Red Bullu to będę patrzył na oferty. Jednakże gdybym miał już robić coś innego, to wydaje mi się, że byłoby to coś zupełnie niezwiązanego z F1.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

16
Masio
05.07.2011 05:47
A już myślałem, że chciałby silniki Ferrari w swoich bolidach, tak jak w 2006. ;)
Huckleberry
05.07.2011 02:38
[quote="Hellsbells"]Nie przesadzaj, Red Bull nie produkuje samochodów, tylko napoje energetyczne. Owszem, przebąkiwali coś o swoim własnym silniku, ale wątpię, żeby wyszło coś z tego ponad to.[/quote] Hellsbells - jeszcze nie tak dawno ludzie z SF i innych stajni obśmiewali się na myśl, że producent napoju może pokazać coś w F1. Tak naprawdę mogą zrobić wszystko co tylko będą chcieli bo to LUDZIE są najważniejsi. Jesli masz odpowiednią ekipę to możesz nawet polecieć w kosmos (patrz Richard Branson) ;)
topor999
05.07.2011 01:00
Przejście Adriana do SF byłoby okropną wiadomością. Miejmy nadzieję, że Adrian ma wystarczająco dużo pieniędzy, że nie skuszą go propozycje Ferrari i będzie robił to na co ma ochotę a nie poleci za kasą.
IceMan11
05.07.2011 12:27
@natan - tym bardziej nie widzę sensu przechodzić do Ferrari. Ja na jego miejscu bym został. Robię bolid za co mi płacą, dodatkwo dostaję bolid oraz jeżdzę w wyścigach. Czego mi chcieć więcej? A w Ferrari co dostanie? Rodzinną atmosferę?
Hellsbells
05.07.2011 11:55
[quote="Huckleberry"]Na miejscu Red Bulla zaproponowałbym Neweyowi pracę nad samochodem drogowym marki Red Bull.[/quote] Samochód drogowy Red Bull... Hmm... Coś takiego: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/ff/Red_Bull_car.jpg? Nie przesadzaj, Red Bull nie produkuje samochodów, tylko napoje energetyczne. Owszem, przebąkiwali coś o swoim własnym silniku, ale wątpię, żeby wyszło coś z tego ponad to.
natan
05.07.2011 11:49
@IceMan11 Newey nie tyle miał możliwość jazdy RB5, co dostał je na własność :)
IceMan11
05.07.2011 11:36
@Huckleberry - zgadzam się. W RB ma mnóstwo możliwości. Widzicie to aby Ferrari pozwoliło Adrianowi się ścigać albo jeździć ich bolidem? Powiedzmy sobie szczerze. Red Bull był i będzie na tylu imprezach, że powinniśmy im dziękować. Robią fajne komputerowe animacje czy też akcja z symulatorem w stajni Milton Keynes. Samoloty, RB X-Fighters, bolid RBR na ulicach w Anglii. Wiadomo, że robią to aby promować markę RebBull, ale my na tym korzystamy. Korzysta też Adrian, który na niektórych imprezach prowadzi niezłe fury czy też w Goodwood jechał bolidem RB5. Jaki samochód NASCAR był na Verva Street Racing? No właśnie RB. Gdyby nie RB nie byłoby samochodu NASCAR. Kibice są zadowoleni i o to chodzi. Pozdro :)
Hellsbells
05.07.2011 11:01
On nie chce się rozstawać z rodziną, a więc niestety chyba tylko reaktywacja dawnej filii technicznej Ferrari w Anglii pozwoliłaby na przyjście Neweya do SF. A co do formy RBR bez Adriana to zapewne poradziliby sobie (w końcu ten zespół ma wielu innych zdolnych inżynierów na pokładzie), ale już na pewno nie dominowaliby jak teraz.
akkim
05.07.2011 10:10
Oj, nie pójdziesz od nich Adrian, żadną nową ścieżką, jeszcze puszki Masz zbudować z aerozawleczką ;)
Arya
05.07.2011 10:00
Heh, gada tak samo jak Vettel. Tak swoją drogą, rzeczywiście jakby zdobył jeszcze ze dwa mistrzostwo z RBR to mógłby uznać, że spełnił tu swoje zadanie. Ale co to za wyzwanie do Ferrari pójść? Lepiej do Force India i z nich mistrzów zrobić! :P
Huckleberry
05.07.2011 09:40
Na miejscu Red Bulla zaproponowałbym Neweyowi pracę nad samochodem drogowym marki Red Bull. Jeśli już mówimy o nowych wyzwaniach i wypaleniu zawodowym ;) Albo na przykład nowe narty do skoków pozwalające uzyskać 20km/h większą prędkość na progu. ;) I myślę, że na 100% go nie wypuszczą. Red Bull ma tak szerokie pole działania, że Newey może przebierać w możliwościach. A jego elastyczny, innowacyjny umysł przydałby się wszędzie gdzie tylko jest coś konstruowane.
paymey852
05.07.2011 09:35
Przypuszczam ze pieniądze to nie wszystko dla tego Pana. A jak ma przechodzić to najlepiej do HRT.
jpslotus72
05.07.2011 09:34
Z jednej strony ciekawe, jak poradziłby sobie Red Bull bez Adriana (czy nie zostałby zgnieciony jak opróżniona puszka), a z drugiej - gdyby tak w Newey'u obudził się sentyment i zdecydowałby się on wrócić do Williamsa, byłaby naprawdę szansa na powrót zespołu "starego, dobrego" Franka na dawne, należne mu miejsce. "Kultowość" Ferrari to silna pokusa - ale można się na tym "przewieźć", bo to jednak specyficzna stajnia i specyficzna atmosfera - nie każdy musi tam pasować.
gornik
05.07.2011 09:25
przeciesz on nawet nie powiedział nic o ferrari tylko o "paru zespołach"... równie dobrze może być lrgp, williams, mclaren, virgin, tlotus, fi
fitipaldi666
05.07.2011 09:13
Ferrari w akcie desperacji zaproponuje mu 100 milionów ... jak to się ma do ograniczenia kosztów ?
Kamikadze2000
05.07.2011 09:09
Fajnie w sumie byłoby, gdyby ostatnie lata Newey spędził w Ferrari i zdobył z nim ze trzy tytuły mistrzowskie. Już widzę go na podium razem z Kubicą. Ach rozmarzyłem się... :)