Ricciardo: Celem jest pokonanie Liuzziego i Virgin Racing

"Muszę mierzyć wysoko, gdyż może mi to tylko pomóc w przyszłości"
04.08.1119:18
Nataniel Piórkowski
1175wyświetlenia

Daniel Ricciardo jest przekonany, że jego głównym celem na drugą połowę trwającego sezonu jest pokonanie swego zespołowego kolegi - Vitantonio Liuzziego oraz duetu kierowców Virgin Racing.

Australijczyk zadebiutował w Formule 1 podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, zastępując Naraina Karthikeyana w zespole HRT. Po dwóch finiszach na 19. pozycjach, podczas Grand Prix Węgier Ricciardo linię mety przekroczył jako osiemnasty.

Kierowca z Perth podkreśla jednak, że potrzebuje spędzić jeszcze więcej czasu w samochodzie, zanim ustawi sobie wyżej poprzeczkę. Celem jest kontynuowanie nauki. Myślę, że przyjdzie ona z czasem spędzonym w samochodzie. Gdyby udałoby mi się ustanowić najlepszy wynik w mojej karierze lub pokonać Tonio i Virgin Racing przez kilka wyścigów uznałbym to za mocny rezultat. Muszę mierzyć wysoko, gdyż może mi to tylko pomóc w przyszłości. Wydaje mi się, że w kilku ostatnich wyścigach sezonu mogę zacząć naprawdę wywierać na nich presję i dążyć to tego celu.

Ricciardo uważa również, iż niełatwo będzie pokonać Liuzziego i przebić jego rezultat z wyścigu o Grand Prix Kanady, w którym Włoch zajął 13. pozycję. Sądzę, ze wynik w Kanadzie był naprawdę dobrym wynikiem, a Tonio pokazał, że jest naprawdę zdolnym kierowcą, jednak wydaje mi się, że będzie on trudny do pokonania. Na Silverstone odstawałem od niego pod względem tempa. Wiedziałem, że cały ten proces zajmie trochę czasu, ale zawsze wymagasz od siebie trochę więcej.

Przez cały czas było jednak dla mnie jasne, że mam silnego partnera zespołowego. Będzie to wymagało ode mnie podjęcia wszelkich starań, by być przed nim oraz dążyć do osiągnięcia najlepszego wyniku dla zespołu i nie liczę na to, że weźmie się on ze szczęścia; najważniejsza jest teraz ciężka praca. Naprawdę muszę czerpać coraz więcej informacji - tyle ile tylko mogę, aby spróbować zostać kierowcą, jakim chcę być i mam nadzieję, że pewnego dnia osiągnę najlepszy rezultat dla HRT - zakończył Australijczyk.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

8
kabans
05.08.2011 09:10
bez przesady z tą gumą
rno2
05.08.2011 05:42
Tor był bardzo mocno nagumowany. Gdyby w tym dniu w tym samochodzie usiadł Vettel to czas okrążenia byłby jeszcze o 0,5 s szybszy. Wierzę w talent Daniela i myślę, że w finałowych rundach sezonu będzie już walczył z Liuzzim jak równy z równym pod względem tempa...
kabans
04.08.2011 08:45
najlepszym zawodnikiem z ostatniej trójki jest kowal ale najlepsze wyniki ma di ambrosio A tak w ogóle to ricardo zdeklasował wszystkich podczas testów w abuzabi zaraz po zakończeniu sezonu. Nie wiem co było albo czego nie było wtedy w bolidzie ale miał czas lepszy od vetela
jpslotus72
04.08.2011 05:59
Celem Ricciardo jest przede wszystkim "otrzaskanie (bez roztrzaskiwania) się" z F1... Marko wsadził go do HRT nie po to, żeby Daniel siał popłoch w ogonie stawki, tylko żeby spokojnie oswajał się z pracą w zespole F1 i nabijał kilometry na treningowym oraz wyścigowym liczniku. Raczej nikt z mecenasów (TR - RBR) nie oczekuje od niego cudów w maszynie, będącej hybrydą bolidów F1 i GP2... Reszta to już bardziej jego prywatne ambicje. Oczywiście, powinien jeździć w miarę przyzwoicie - żeby Pana Helmuta do siebie nie zrazić - ale myślę, że ma dosyć duże wsparcie i kredyt zaufania ze strony "szarej eminencji" RBR, skoro Marko wynajął mu to autko na resztę sezonu.
Ferrarif1
04.08.2011 05:49
@Lysy 1.Pozdro z Wparty 2.Nie vice, a Majstra miejmy nadzieje (chociaż i tak wolałbym Ferdka ale z dwojga złego RBR-a wolałbym Rićka)
Lysy
04.08.2011 05:39
@Luca Chłopak wie czego chce, jeśli w 2013 zobaczymy go w RB, to naprawdę będzie ciekawie... młody zespół i mam nadzieje że Ricciardo powalczy o vice majstra
Luca
04.08.2011 05:33
Sie chłopak nakręcił,ale musi pamiętać ,że sukcesy w WSbR niekoniecznie muszą być także w F1.Daniel zejdz na ziemie!!
Lysy
04.08.2011 05:27
Powodzenia Daniel