Ferrari skupione na przyszłorocznym samochodzie
Włoski zespół nie zamierza się jednak poddawać w trwającym sezonie
24.08.1107:52
2271wyświetlenia
Pomimo podtrzymywania nadziei na końcowy sukces w tegorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata, zespół Ferrari już pracuje na pełnych obrotach przy rozwoju
bardzo innowacyjnegosamochodu na przyszły sezon.
Choć Fernando Alonso w ostatnich czterech wyścigach zdobył najwięcej punktów spośród wszystkich kierowców, to Sebastiana Vettela musiałaby spotkać seria problemów, by Hiszpan zniwelował 89 oczek straty do lidera klasyfikacji generalnej.
Szef włoskiej stajni - Stefano Domenicali twierdzi, że jego zespół podchodzi teraz do każdego wyścigu z osobna, starając się w nich zwyciężać, ażeby móc po kilku rundach lepiej ocenić, czy nadal istnieje szansa na tytuł. Włoch przyznał otwarcie, że w Maranello priorytetem jest obecnie zaprojektowanie znacznie agresywniejszego modelu na przyszły rok, zdając sobie sprawę ze zbyt konserwatywnej postawy ekipy w przypadku tego sezonu.
Naszym realistycznym celem na pozostałe osiem gand prix jest wygrywanie wyścigów w celu zdobycia możliwie największej liczby punktów.
Jestem pewien, iż możemy osiągnąć solidne rezultaty, lecz nie powinniśmy spoglądać na tabelę, ponieważ wiemy, że przy takiej stracie mistrzostwa będą niezwykle trudne. Niemniej, przyjrzymy się jeszcze naszej sytuacji po kilku kolejnych rundach. Mamy potencjał potrzebny do osiągnięcia mocnych wyników i musimy w siebie wierzyć. Odnośnie rozwoju modelu 150º Italia, jesteśmy niemal przy jego końcu, aczkolwiek nie oznacza to całkowitego zaprzestania prac, choć teraz pracujemy już pełną parą nad przyszłorocznym bolidem.
Jeżeli chodzi o zmiany w regulaminie, to wykluczając te związane z dmuchanym dyfuzorem, nie będzie ich wiele. Dlatego nowy samochód może zostać określony jako ewolucja swojego poprzednika. Jednakże z moich obserwacji w tunelu aerodynamicznym i biurze projektowym mogę wywnioskować, że będzie to nadzwyczaj innowacyjna maszyna. W rzeczywistości tego się oczekuje i jest to niezbędne, zważywszy na fakt, że naszym najważniejszym celem na przyszły sezon jest bycie konkurencyjnym od samego początku mistrzostw.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE