Drugi zespół napędzany silnikami Hondy?

Możliwość powstania nowej stajni F1 potwierdzają Takuma Sato i Hiroshi Oshima
04.10.0513:20
Marek Roczniak
1141wyświetlenia

Wraz z informacją o wykupieniu przez Hondę pozostałych udziałów w B.A.R, pojawiły się dzisiaj plotki na temat powstania nowego zespołu Formuły 1, którego bolidy miałyby napędzać nowe silniki Hondy V8. Jednym z kierowców mającej mieć silne powiązania z Japonią stajni byłby oczywiście Takuma Sato.

Obecny kierowca B.A.R nie chciał zdradzić żadnych szczegółów, poza tym że otrzymał ofertę startów. "Nie ma pewności, że ten nowy zespół wystartuje już w przyszłym roku, ale otrzymałem ofertę", powiedział Japończyk. "Nie zamierzam wycofać się z Formuły Jeden. Chcę kontynuować tutaj karierę i rozglądam się za rozwiązaniem".

Informację o tym, że Honda rozważa możliwość zaopatrywania w swoje silniki nowego zespołu F1, potwierdził także odpowiedzialny za kontakty japońskiego koncernu z mediami Hiroshi Oshima. "Decyzja w sprawie kierowców czy też silników jeszcze nie zapadła, jednakże Bernie Ecclestone dał nowemu zespołowi swoje błogosławieństwo i rozważamy możliwość zaopatrywania go w silniki".

Na razie nie wiadomo, kto stoi za nowym zespołem. Z jednych doniesień wynika, iż może za tym stać Coca-Cola, która do tej pory trzymała się z daleka od F1 ze względu na wszechobecne reklamy wyrobów tytoniowych. Z kolei serwis GrandPrix.com sugeruje, że może w to być zamieszana ściśle współpracująca z Hondą od lat japońska firma Dome.

Firma ta projektowaniem samochodów wyścigowych zajmuje się już od 1975 roku i w latach 90-tych skonstruowała nawet własny prototyp bolidu F1, który testowali Marco Apicella, Shinji Nakano i Naoki Hattori. Dome prowadziła w tym czasie rozmowy na temat utworzenia zespołu F1 z księciem Malikiem ado Ibrahimem (który ostatecznie zainteresował się zespołem Arrows) i holenderską firmą elektroniczną Philips.

Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło, ale Dome nadal ma swoje ambicje związane z F1. "W 1986 roku postawiliśmy sobie za cel uczestnictwo w wyścigach F1 Grand Prix i całą naszą aktywność skoncentrowaliśmy na bolidach jednomiejscowych. Opracowaliśmy własny samochód F1 i obecnie gromadzimy wiedzę oraz rozwijamy swoją organizację w taki sposób, aby możliwe stało się nasze uczestnictwo w F1".

Nie wykluczone także, że w nowy zespół zamieszana jest japońska grupa Direxiv, która nie tak dawno była zainteresowana stworzeniem własnego zespołu przy współpracy z McLarenem. Czas pokaże, czy tym razem rzeczywiście dojdzie do powstania nowej stajni, a nie skończy się tak jak w przypadku Team Dubai F1 na nic niewartym oświadczeniu prasowym.

Źródło: pitpass.com, GrandPrix.com

KOMENTARZE

6
Majster
06.10.2005 11:50
Gdyby tak było to by było troche głupio. :/
Pieczar
04.10.2005 03:29
No super. Niech każdy zespół wystawi swoją ekipę "B" i będziemy mieli dwie ligi w formule 1. Ten sport chyli się ku upadkowi.
Mariusz
04.10.2005 02:04
Jestem za; więcej ekip = więcej kierowców = więcej emocji na torze = większa satysfakcja kibiców! :)
W
04.10.2005 12:59
Błogosławiństwo Berniego... Aż mi ciarki po plecach przeszły. Ciekawe, co on knuje...
Minardi
04.10.2005 12:49
Wiecej ekip-wiecej emocji.Oby tak dalej
pawlos
04.10.2005 12:37
No to pięknie:) Oby tylko zamierzenia przeszły w czyny