Wyścig obejrzałem, rymem opisałem: Australia 2012

Już za chwileczkę, już za momencik, nasz świat Formuły zacznie się kręcić...
18.03.1213:01
akkim
8876wyświetlenia

Australia 18.03.2012



Już za chwileczkę, już za momencik,
nasz świat Formuły zacznie się kręcić,
i nie z Pankracym, to czas kierowców,
jedna dziewczyna a reszta chłopców.

To Australia - pierwsze przetarcie,
i już nie testy, lecz sprawdzian w walce,
karty odkryją bez kamuflażu,
czas na tor rzucić to, co w garażu.

Sześciu wspaniałych ubarwi sezon,
jeszcze ten Jeden, oj miałbym rezon,
ale cierpliwość, której mam mało,
szepcze do ucha: Czekać zostało.

Pogoda marna, mokro, deszczowo,
toru nie przejdziesz dziś suchą nogą,
trening zaczęli, by nam objaśnić,
co w tym sezonie są wszyscy warci.

Liczyć na jakieś pewniki formy,
to jeszcze nie czas, nikt nie jest zdolny
żeby przewidzieć już sił układy,
nawet i wróżka nie daje rady.

Ile paliwa, z jakim programem,
to tajemnicą okryte dane,
więc coś przewidzieć, tak na sto procent,
nie daję rady, jam nie prorokiem.

McLaren dobrze, Sahara, Merce,
Ferdek z Ferrari jeszcze w tej gierce,
Byki bez szału - może się czają
i trochę fory dziś innym dają.

Schumi odżywa, czy z formą zdąży,
bo wciąż wolniejszy niż widlak z Łomży,
Lewis pogodził się z całym światem,
Ron go przećwiczył w tej przerwie batem.

Tak to sprawdzają dla siebie dane,
trudno odgadnąć, siły nieznane,
dla nich treningi dają wciąż wiele,
dla nas qual jutro, wyścig w niedzielę.

Jest już słonecznie, ładna pogoda,
sobota wrażeń nam znowu doda,
trening i sesja kwalifikacyjna,
sprawdzimy stawkę, jak ona silna.

I co wynika po pierwszym qualu?
Chyba już koniec Red Bulla balu,
Lewis przykładnie stawkę wyczyścił,
Ron będzie jeździł na każdy wyścig?

McLaren wskazał, że bycie ładnym
dziś nie przeszkodą do szybkiej jazdy,
drugi był Jenson a trzeci Groszek,
taki zmieszany - No Facet, … proszę.


Mercedes dobrze, lecz trzeba czekać,
może się rozlać ta szklanka mleka,
protest za protest, za zawieszenie,
Whiting odpowie, „zdania nie zmienię” ?


szybko skończona pierwsza przygoda,
że auto może Roman pokazał,
ale to życie i tak się zdarza.

Jednych ucieszy, Red Bull wymięka,
jeszcze Ferrari - opada szczęka,
i co mi z testów napisał Lukas,
czeka „konika” trudna nauka.

HaRT-y wpisały się znów do historii,
by jechać wyścig dziś nie są zdolni,
bolid bez testów na złom się nada,
że wciąż tu siedzą, chyba przesada.

Start i Lewis traci na korzyść kolegi,
Groszek zgubił głowę na podium nie siedzi,
lis stary go ograł już na pierwszej prostej,
zapłacił a szkoda mógł pojechać ostrzej.

Później dostał w koło i koniec ścigania,
pierwszy wyścig po przerwie, nie ominął lania,
pozostał nam Kimas i robił, co umie,
no może nie pędzi, lecz do celu sunie.

Wyszedł z twarzą w stosunku do tych, co wracali,
pierwowzór „Paluszka”, rolnika odwalił,
widać, że na wiosnę nadeszła już pora
Sebek jedzie torem, Schumi zaczął orać.

Ferka, choć ma kłopot to jeszcze ma ALO,
myślę będzie wielu, którzy go pochwalą,
mimo tych kłopotów nie był dzisiaj cieniem,
a Massa? Cóż pisać - lepsze tu milczenie.

Był i wóz porządkowy, też dodał uroku,
pierwszy raz nowy przepis, uniknęli tłoku,
kto słaby do tyłu, reszta się ustawia,
można było tak zawsze to kółko odrabiać.

Pietrow, on nie musi w ogóle pojechać,
nawet, jeśli stoi już wpienia człowieka,
załatwił platformę pędzącą jak ślimak,
i stawka za dźwigiem na maksa dogina.

Vettel, mimo, iż Byki w słabszej dyspozycji,
z Markiem pokazali swoich rogów błyski,
Macki mogły ten wyścig czuć się zagrożone,
zatem nie za darmo Sebek ma koronę.

Jenson, Vettel, Lewis zapełnili podium,
miłym dla mych oczu był wyścigu odbiór,
bo brak dominacji, tak bezwzględnej, wielkiej,
i takie ściganie raduje me serce.

Już stawkę układać, to chyba głupota,
przed wszystkimi jest jeszcze ogromna robota,
czynił tego nie będę i na razie nie chcę,
myślę kilku zaskoczy, a zaskoczy wielce.

Ten wyścig dzisiejszy nie mówił zbyt wiele,
więcej nam opowie ten w przyszłą niedzielę,
tu bliżej ulicy niż torów specyfika
Malezja - tak myślę, z niej już coś wynika.

Podsumowanie:

Jenson - „Róbmy swoje”
Sebek - „Być albo mieć”
Lewis - „Każdy kij ma dwa końce”
Kimi - „Milcząca nadzieja”
Filip - „Mamma mia”
Fredek - „Do przodu”
Bruno - „W życiu piękne są tylko chwile”
Michał - „Rolnik sam w dolinie”
Groszek - „Czerwony jak cegła”

akkim

KOMENTARZE

10
jpslotus72
19.03.2012 09:59
@Robin Hood Robin Hood - sorry za OT - ale może mógłbyś tak (w zgodzie z prawem lasu Sherwood) przy okazji odebrać Red Bullowi i dać HRT?... :)
Robin Hood
18.03.2012 10:27
Czytać akkima i wypić łyk wina. Tak się wiosna zaczyna. Dzięki akkim. ;-)
kasia087
18.03.2012 05:36
Hahaha, super tekst, a podsumowanie po prostu świetne :D
konradosf1
18.03.2012 01:32
opis świetny, ale Akkimie drogi nie wspomniałeś nic o dzisiejszej ''gwieździe'', czyli Pastorze, a trzeba przyznać, że błyszczał dzisiaj. No może poza tymi dwoma incydentami. Młodziaki z STR też nieźle.
Sasilton
18.03.2012 01:25
jak zwykle mi sie nie podoba :)
jpslotus72
18.03.2012 01:12
Bykom być może po dwóch sezonach nareszcie z rogów spadnie korona... Lecz w świecie rymów Mistrz formę trzyma – hymn oraz flaga znów dla Akkima!
katinka
18.03.2012 01:07
@akkim, teraz juz na pewno wiadomo, ze sezon sie zaczal :) I podsumowanie fajne, tylko kilka slow, ale jakich ;)
Masio
18.03.2012 12:50
Świetna robota!! ;)
michu_tarnow
18.03.2012 12:39
Akkim tyś powinien nobla dostać za te artykuły :) genialne :)
IceMan11
18.03.2012 12:19
Haha po padne. Podsumowanie genialne ;D No i to: [quote]Wyszedł z twarzą w stosunku do tych, co wracali, pierwowzór „Paluszka”, rolnika odwalił, widać, że na wiosnę nadeszła już pora Sebek jedzie torem, Schumi zaczął orać.[/quote]