McLaren przygotował wiele poprawek na Silverstone i Hockenheim

Whitmarsh przyznał, że kwestia nowego kontraktu Hamiltona powinna wyjaśnić się już wkrótce.
05.07.1213:11
Nataniel Piórkowski
1994wyświetlenia

McLaren wierzy, że poprawki przygotowane na Grand Prix Wielkiej Brytanii i Niemiec pozwolą powrócić na czoło stawki, tak jak miało to miejsce na początku sezonu.

Weekend w Walencji pokazał, że Red Bull nie złożył broni i wprost przeciwnie, rzucił rękawicę rywalom dominując w kwalifikacjach i wypracowując pewne prowadzenie w wyścigu dzięki bezbłędnej jeździe Sebastiana Vettela, którego z rywalizacji wyeliminowała dopiero awaria alternatora.

Martin Whitmarsh ujawnił jednak, że prócz wielu poprawek aerodynamiki przygotowanych na domowe Grand Prix, podczas weekendu na torze Hockenheim w samochodzie pojawi się znacznie więcej wizualnych zmian. Powinniśmy mieć siedem lub osiem modyfikacji. To rozsądny pakiet i wierzymy, że powinien on zagwarantować nam jakieś korzyści. Z kolei na Hockenheim przygotowujemy kolejny zestaw poprawek, tym razem dużo bardziej wizualnych. Będzie łatwiej dostrzegalny. Sądzę że to wartościowy pakiet i zobaczymy, jak duży stanowi krok naprzód. Oczywiście Red Bull mocno naciska, choć to samo można powiedzieć także o Ferrari i wielu innych zespołach. To niesamowicie konkurencyjny sezon, ekscytujące mistrzostwa a my musimy osiągnąć dobry wynik.

Brytyjczyk odniósł się również do negocjacji z Lewisem Hamiltonem sugerując, że zespół nie będzie spieszył się z negocjacjami, a większym priorytetem były ostatnio prace nad osiągami MP4-27. Nie sądzę, że chcielibyśmy rozpraszać się robiąc coś ważnego. Podejrzewam, że w ciągu najbliższych kilku tygodni usiądziemy do rozmów i osiągniemy przyzwoity konsensus. Znam Lewisa bardzo długo i sądzę, że dobrze się rozumiemy, a między nami jest wiele wzajemnego zaufania i szacunku. Mam nadzieję że działa to w obie strony, więc nie widzę wielkiego kłopotu. Zobaczymy. Nie wydaje mi się że ciąży nad nami presja gorącej konieczności załatwienia tej sprawy, ponieważ w tym momencie panują między nami bardzo komfortowe relacje, a my skupialiśmy się raczej na poprawie osiągów samochodu, wyeliminowaniu błędów, poprawieniu działań operacyjnych i staraniach wygrania wyścigów a także mistrzostwa świata.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

22
katinka
06.07.2012 05:45
@THC-303, dzięki za odp. O, nie wiedziałam, że przywrócona, bardziej myślałam, że kontrola trakcji jest całkiem niedawnym wymysłem, który zniesiono w 2008 i dobrze, bo najlepsi kierowcy na swiecie powinni umiec scigac sie bez tych elektronicznych wspomagaczy.
THC-303
06.07.2012 11:14
Tak, dokładnie od początku sezonu 2002 została przywrócona.
katinka
06.07.2012 08:42
Oj, to chyba był dopiero pierwszy sezon Felipe Massy w F1, więc mozna mu wybaczyć te spiny ;) A swoją drogą ciekawe, czy w tym 2002 było już w bolidach TC czy nie?
THC-303
06.07.2012 06:08
@jpslotus72 Nie wiem czy sie bicie rekordu udało, bo Felipe 'dancing in the rain' Massa zakręcił się (nomen omen) koło takiego wyniku już w 2002 na tym samym torze. http://www.youtube.com/watch?v=JkbXVzPRf8I :) A i tak w 2009 w Chinach Piquet zdaje się ten rekord pobił.
IceMan11
05.07.2012 09:27
Felipe Massa - King of Rain!!!
jpslotus72
05.07.2012 09:17
@Kamikadze2000 [quote="Kamikadze2000"]@jpslotus72 - oj, ten komentarz nie pasuje do użytkownika twojej klasy... ;] Zapomniałeś chyba, że Massa jechał rozstrojonym bolidem, natomiast Hamilton ustawionym wozem pod deszcze.[/quote]Swoich komentarzy nie piszę sam - pomaga mi kolega z "mojej klasy", Alzheimer - i ten fragment był akurat jego dziełem. Kiedy będziesz w moim wieku, to Ci go przedstawię... :) A swoją drogą - może zespół zrobił wtedy Massie ustawienia pod bicie rekordu Guinessa w spinach podczas jednego GP - chyba się udało (5 czy 6?)... :)
IceMan11
05.07.2012 08:28
@katinka Tak, ale zauważ, że powiedział to przed wyścigiem. Gdy mowa jest o wzroście formy, poprawkach, oczekiwaniach, obawach itp. to nigdy nie dodadzą innych ekip - mimo, że te są równie silne jak oni. Na początku sezonu był jeszcze Mercedes. Już wtedy się dziwiłem - gdzie jest Lotus? Nadal nie mogą się przyzwyczaić ;)
katinka
05.07.2012 08:23
@mbwrobel @IceMan11, ciekawe... A to, to kto powiedział, hę? ;) [quote]Nasza strata jest wciąż dość duża, więc przed nami trudny wyścig. Jak zawsze zresztą. Lotusy są niezwykle konkurencyjne. Sadzę że są jednymi z tych, na których będziemy musieli uważać.[/quote] @Kamikadze2000, oj tam, wtedy na Silver 2008 Hamilton owszem, miał idealnie ustawiony bolid na deszcz, ale podobnie chyba jak w tym samym sezonie Vettel na Monza. Co by nie mówić, tak jak i Seba tam, tak tutaj Lewis wtedy pojechał wspaniale, dał rade wygrać, gdy inni lądowali w żwirze lub kręcili sie jak na karuzeli. Czasami mam wrażenie, że chyba musiałby wygrać taczką, abyś przyznał, że jest dobry i pojechał świetnie ;P
Kamikadze2000
05.07.2012 07:54
@jpslotus72 - oj, ten komentarz nie pasuje do użytkownika twojej klasy... ;] Zapomniałeś chyba, że Massa jechał rozstrojonym bolidem, natomiast Hamilton ustawionym wozem pod deszcze. To niebo, a ziemia. ;)
IceMan11
05.07.2012 07:48
@mbwrobel Oni po prostu przyzwyczaili się do tych 3 ekip i jak w rymowance klepią zawsze to samo - tak sobie to tłumaczę ;D
mbwrobel
05.07.2012 07:15
Niesamowite jest to, z jakim zawzięciem kierowcy wielkiej trójki (Mc Laren, Ferrari i Red Bull) nie uwzględniają Lotusa podczas wymieniania głównych konkurentów w wyścigu. Ciekawe, czy zaczną go zauważać, gdy (jeśli) Lotus poprosi Red Bulla o ustąpienie mu miejsca w klasyfikacji generalnej.
jpslotus72
05.07.2012 07:09
Lewis chyba nie miałby nic przeciwko deszczowi na Silverstone - pamiętając jego odlotowy wyścig z 2008. A i ja chętnie zobaczyłbym "powtórkę" z tamtej imprezy (ciekawe ile spinów tym razem zaliczyłby Massa): http://www.youtube.com/watch?v=mLGnFTl_6_I&feature=related Chociaż tym razem trudno byłoby liczyć na takie widowisko - bo Whiting zaraz by przerwał wyścig...
TommyYse
05.07.2012 03:35
@IceMan11 Spoko, prognozujemy po to, żeby nie być zaskoczonym gdy wyścig (kwalifikacje, trening) zostanie przerwany przez monsunowe opady deszczu.
IceMan11
05.07.2012 02:33
@Karol24 Może być "najmokrzejszy" od 2000 lat. Wali mnie to. Jak zobaczę deszcz to go zobaczę, a resztę "przepowiedni" przed weekendem mam gdzieś. Pozdro :)
Karol24
05.07.2012 02:27
@IceMan11 W Wielkiej Brytanii jest najmokrzejszy i najzimniejszy lipiec od 250 lat. Na Wimbledonie jest zimno i ciągle pada. Dzisiaj jest już dobrze. Ale najgorzej jest w środkowej Anglii, właśnie tam gdzie Silverstone. Tu nie jest kwestia czy, ale jak mocno będzie padać.
IceMan11
05.07.2012 01:42
@TommyYse W weekend może padać, ale podczas F1 nie padnie ani kropelka.
szczawek
05.07.2012 01:40
TommyYse <==== jedziesz nad morze żeś taki pewien? ;]
TommyYse
05.07.2012 01:19
@IceMan11 W ten weekend będzie padać. Zakład ?
kubakabana90
05.07.2012 12:54
@IceMan11 to moze niech popada po prostu ; )
ziom100
05.07.2012 12:07
@Karol24 Przecież pisze że te poprawki są na Silverstone i na Hockenheim więc jeśli będzie cały weekend mokry to przetestują w Hockenheim (chyba że tam będzie mokro to nic nie sprawdzą).
IceMan11
05.07.2012 12:03
@Karol24 Znowu wyjeżdżacie z tym deszczem? Co drugą GP miało padać i co?
Karol24
05.07.2012 11:35
Jest jedno ale. cały weekend ma być deszczowy. A to oznacza brak jazd w piatek na treningach w końcu liczba opon deszczowych jest niewielka. Więc jeżeli faktycznie będzie mokro to mogą nie mieć czasu na przetestowanie tych zmian.