Red Bull będzie musiał zmienić mapowanie silnika
FIA ma wydać oświadczenie wyjaśniające kwestię momentu obrotowego
24.07.1217:22
3903wyświetlenia
Red Bull zostanie zmuszony do zmiany mapowania silnika w swoich bolidach podczas weekendu na Węgrzech, a FIA ma wydać komunikat, który wyjaśnią tą kwestię w ciągu najbliższych 48 godzin.
Po kontrowersjach w Hockenheim, gdy Red Bull został wezwany do sędziów, by wyjaśnić dlaczego ich bolidy mają mapy, które zmniejszają moment obrotowy w zakresie średnich obrotów silnika, ciało zarządzające jest już bliskie rozwiązania sprawy.
Serwis Autosport podaje, że FIA planuje wydać oficjalną klaryfikację sprawy w piątek w Budapeszcie. Dokument niemal na pewno sprawi, że to co robił Red Bull w Niemczech, nie będzie już akceptowalne.
Źródła sugerują, że FIA określi limity momenty obrotowego, jaki będzie mógł być użyty w odpowiednich obrotach silnika, a jak wiadomo Red Bull wykorzystywał ostatnio znacznie mniejsze wartości od maksymalnych w średnim przedziale obrotów. Mówi się, że nowy limit dozwoli odchylenie w momencie obrotowym jedynie o dwa procent, co ma znacznie odbiegać od tego, czego używał Red Bull podczas GP Niemiec.
Poprzez dostępność szerszej gamy mapowań silnika, obecni mistrzowie świata byli w stanie zminimalizować uślizgi osi napędzającej bolid, jak i pompować więcej gazu poprzez silnik, co pomagało ich aerodynamice dzięki przepływowi spalin do tylnej części bolidu.
Pomimo tego, że delegat techniczny Formuły 1, Jo Bauer twierdził, iż mapowanie Red Bulla łamie regulacje, sędziowie się z nim nie zgodzili i nie podjęli żadnych działań, choć nie zgadzali się z tłumaczeniem ekipy.
Christian Horner pytany o komentarz w tej sprawie podczas weekendu w Hockenheim powiedział, że nigdy nie miał wątpliwości co do tego, czy ich bolid spełnia wymogi przepisów.
Niestety gdy masz szybki bolid, takie pytania nieuchronnie się pojawią- stwierdził.
F1 to zaciekła rywalizacja. Zasady są jasne i patrząc na dowody i dane, sędziowie byli w pełni usatysfakcjonowani. Taka jest natura F1. Oczywiście inne zespoły zawsze będą spekulowały.
Pomimo tego, że wyjasnienie FIA oznacza, iż Red Bull będzie musiał zmienić mapowanie silników, powinno być to dość łatwe do wprowadzenia i zespół powróci do ustawień z wcześniejszej części sezonu.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE