Zmarł Sid Watkins

Watkins znacząco przyczynił się do poprawy bezpieczeństwa w motosporcie
13.09.1200:51
Karol Piątek
3040wyświetlenia

Profesor Sid Watkins, były delegat medyczny Formuły 1, zmarł w wieku 84 lat. Angielski neurochirurg, odegrał kluczową rolę w poprawie bezpieczeństwa w F1.

Watkins rozpoczął karierę w motorsporcie na początku lat sześćdziesiątych, a później otrzymał propozycję współpracy od Berniego Ecclestone'a. Brał udział w akcjach ratunkowych m.in. po wypadkach Didiera Pironi w roku 1982 czy Miki Hakkinena w 1995. Pochodzący z Liverpoolu, Watkins był bliskim przyjacielem Ayrtona Senny, którego życie starał się uratować, gdy Brazylijczyk doznał śmiertelnych obrażeń w wypadku na Imoli w 1994r.

Watkins przeszedł na emeryturę w styczniu 2005r. Został zastąpiony przez długoletniego współpracownika i obecnego głównego lekarza FIA, dr Gary'ego Hartsteina. Otrzymał nagrodę Mario Andrettiego za medyczną doskonałość w roku 1996, a sześć lat później został uhonorowany Orderem Imperium Brytyjskiego (OBE). Do 8 grudnia 2011 roku pozostawał prezesem Instytutu FIA.

Źródło: gpupdate.net

KOMENTARZE

15
al_bundy_tm
14.09.2012 07:42
Jego osoba nierozerwalnie wiaze sie z naszym ulubionym sportoem motorowym, czapki z glow! Wprawdzie nie ma ludzi niezastapionych, ale jego brakowac bedzie chyba kazdemu kto choc troche wie jak niebezpieczna byla, jest i bedzie F1.
AleQ
13.09.2012 05:25
Spoczywaj w pokoju panie Watkins. Zależy mu się szacunek za uratowanie wielu kierowców przed najgorszym. [*]
peter01
13.09.2012 04:30
Za wszystko panie Watkins DZIĘKUJEMY!
McLuke
13.09.2012 02:32
A ja wczoraj obejrzałem akurat film "Senna" i zastanawiałem się ile lat ma pan Watkins i jak się miewa, a tu dzisiaj taka przykra informacja :( Spoczywaj w pokoju!
ziom100
13.09.2012 01:33
Dzięki niemu bezpieczeństwo w F1 się poprawiło. Ta osoba była wielką legendą w motosporcie. [*]
Simi
13.09.2012 12:34
Legenda F1. Wielka szkoda [*]
Kamikadze2000
13.09.2012 07:24
I dziękujemy mu za to, że przyczynił się do bezpieczeństwa. Uratował niejako życie niejednemu kierowcy. :)
Yurek
13.09.2012 06:24
Legenda. Stał się nią już za życia. Spoczywaj w pokoju! (i chociaż byłeś niewierzący, to mam nadzieję, że cieszysz się już Szczęściem Wiecznym)
marios76
13.09.2012 06:10
Zrobił tak wiele, by kierowcy mogli dożyć tak sędziwego wieku jak On sam... nie sposób tego nie docenić RIP. [*]
FelipeF1.
13.09.2012 05:12
Spoczywaj w pokoju [*]
Mariusz
13.09.2012 02:48
Ten człowiek to legenda F1.
MairJ23
13.09.2012 01:59
na kazdego kiedys przychodzi czas :( Tylu wielkich odeszlo.
czorny90
12.09.2012 11:32
Świeć Panie nad jego duszą [*].
MPOWER
12.09.2012 11:09
Niech spoczywa w spokoju [*]
Carolius
12.09.2012 11:05
Jaka szkoda. Ten gość był ikoną i na pewno każdy fan F1 o nim słyszał. Bardzo się zasłużył dla F1 i zasługuje na pamięć...