McLaren wyrównuje ofertę Mercedesa za Lewisa Hamiltona
Tymczasem Mercedes być może zmieni kierownictwo
25.09.1217:56
4247wyświetlenia
McLaren jest gotów wyrównać ofertę zarobkową Mercedesa za Lewisa Hamiltona, mając na celu skuszenie mistrza świata z 2008, by ten został z angielskim zespołem.
Po dość niespodziewanych deklaracjach wygłoszonych przez Eddiego Jordana, który stwierdził, że Lewis może przenieść się w przyszłym roku do Mercedesa, negocjacje pomiędzy firmą menedżerską reprezentującą Brytyjczyka - XIX Entertainment, a McLarenem cały czas trwają. Pomimo braku porozumienia, źródła bliskie zespołowi sugerują, że oferta zarobkowa nie jest już problemem.
Sugeruje się, że McLaren oferuje w przybliżeniu co najmniej, jeśli nie więcej, 11,5 miliona funtów za sezon, a więc tyle, ile zaoferował Mercedes. Głównym problemem pozostaje teraz to, czy większa swoboda komercyjna, jaką Hamilton miałby w Mercedesie, gdzie sponsoring osobisty nie jest tak ściśle kontrolowany jak w McLarenie, jest warta do rozważenia jako lepsza opcja.
McLaren posiada szereg rozległych powiązań komercyjnych z takimi firmami jak przykładowo Hugo Boss, które ograniczają możliwości osobistego sponsoringu otwartego dla swoich kierowców. Mimo to, jak pokazuje obecna umowa pomiędzy Hamiltonem a Reebokiem, istnieje możliwość posiadania osobistych umów, które będą pakietem McLarena. Źródła sugerują, że ekipa może przystać na większą elastyczność w tym, na co pozwala Hamiltonowi, jeśli zagwarantuje to, że pozostanie w zespole. Sytuacja finansowa jest również skomplikowana przez fakt, że jakiekolwiek umowy, które Hamilton zawarłby w Mercedesie mogą nie być tak wielkim bonusem, jakim mogło by to być w McLarenie.
Szef zespołu, Martin Whitmarsh, powiedział po wyścigu w Singapurze, że odczuł, iż Hamilton zdawał się być bardziej skupiony. Zapytany przez serwis Autosport czy pojawiły się jakiekolwiek obawy odnośnie przyszłości kierowcy po rozczarowującym odpadnięciu z wyścigu, Whitmarsh powiedział:
Muszę powiedzieć, że Lewis był niesamowicie silny. Rozmawiałem z nim jako pierwszy i jego umysł jest bardzo skupiony. Przyszedł, podziękował całemu zespołowi za wysiłek włożony w weekend, więc był to o wiele silniejszy psychicznie Lewis, niż przedtem. Jest bardzo skupiony, wie, że do zdobycia jest 150 punktów i wie, że będziemy ciężko pracować by zdobyć je wszystkie, lub tak dużo, jak tylko się da.
Inni członkowie zespołu również bardzo wychwalali postawę Hamiltona podczas weekendu w Singapurze.
Zmiany personalne w Mercedesie?
Sytuacji Hamiltona nie poprawia również fakt, że pojawiły się pogłoski, jakoby w Mercedesie miały nastąpić przetasowania na stanowiskach menedżerskich. Spekulacje na padoku w Singapurze wskazują na to, że Mercedes rozważa zmianę polityki prowadzenia ekipy, na którą złożyło się już porozumienie, na mocy którego niemiecki zespół pozostanie w F1 aż do 2020 roku. Decyzja może wejść w życie podczas spotkania zarządu, które zaplanowano na ten tydzień.
Źródła sugerowały, że były mistrz świata, Niki Lauda, może został wybrany do pełnienia funkcji w zespole, ponieważ jego wkład w negocjacje pomiędzy Mercedesem, a Bernie Ecclestone'm odnośnie nowego Porozumienia Concorde był bardzo duży. Sam zainteresowany zaprzecza jednak, że dostał ofertę pracy z Mercedesa, jednak nie wyklucza takiej możliwości.
Nie zostałem poproszony- powiedział serwisowi Autosport odnośnie spekulacji łączących go z Mercedesem.
Byłoby błędem z mojej strony, gdybym cokolwiek powiedział, ponieważ nikt ze mną nie rozmawiał. Pomogłem jedynie Mercedesowi podczas dyskusji nad Porozumieniem Concorde.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE