Wolff nie będzie już menedżerem kierowców
Austriak nie chce rozpoczynać nowej współpracy z młodymi zawodnikami
14.01.1311:13
1405wyświetlenia
Toto Wolff, udziałowiec i dyrektor Williamsa wątpi, że będzie kontynuował swoją pracę jako menedżer kierowców. Stanie się tak pomimo ostatniego sukcesu Austriaka, którego podopieczny Valtreri Bottas zapewnił sobie miejsce w zespole na rok 2013.
Jednak Wolf powiedział w wywiadzie, że 22-latek jest raczej wyjątkiem, a nie regułą.
Jeśli potrzebujesz 100 000 euro na sezon w narodowej serii kartingowej, a 250 000 euro na międzynarodową, to w końcu poziom kierowców spadnie.
Jednak Wolff ma nadzieję, że kierowcy z małym budżetem ale dużym talentem dalej będą w stanie przebijać się przez konkurencję w przyszłości. Obecnym przykładem, jak mówi, jest Bottas.
Nigdy nie miał wielu pieniędzy, jednak zawsze miał wsparcie, gdyż po prostu był dobry- tłumaczy Wolff. Jednak uważa, że zarządzanie kierowcami w sportach motorowych jest
niewdzięczną pracą.
Jeśli cel nie zostanie osiągnięty- kontynuuje Wolff,
wszystko jest winą menedżera. Jeśli wszystko pójdzie gładko, nigdy nie wiesz co się stanie, niektórzy kierowcy są mistrzami, o których szybko się zapomina.
Toto przyznał, że nie ma w planach powtarzania projektu Bottasa z innymi młodymi talentami.
Jeśli musisz wyłożyć dwa miliony na GP2, wtedy menedżer kierowcy nie ma wiele sensu- zakończył Austriak.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE