Nowy sponsor Williamsa

Producent napoju energetycznego Battery nawiązał długoterminową współpracę z zespołem
26.01.0617:14
Michał Mazurek
1224wyświetlenia

Na dzień przed prezentacją nowego bolidu Williamsa, producent napoju energetycznego Battery ogłosił nawiązanie długoterminowej współpracy ze stajnią z Grove.

Battery zdecydował się na połączenie sił z Williamsem, aby wesprzeć swoją kampanię związaną z wejściem na nowe rynki. Współpraca ta jest świetnym krokiem dla obydwu organizacji, które dążą do sukcesu poprzez wysiłek i ciężką pracę i zawsze pozostają w zgodzie ze swoimi ideałami.

Partnerstwo zapewni Battery doskonałą platformę do wypromowania swojej marki, nie tylko poprzez globalne możliwości marketingowe Formuły 1, ale również poprzez znaczną widoczność logo, które znajdzie się na wizjerach kasków kierowców, butelkach z napojami i ogólnie w otoczeniu zespołu.

Posiadany i wytwarzany przez fiński Sinebrychoff (spółka należąca do Carlsberg) napój energetyczny Battery pojawił się w sprzedaży w 1997 roku i nadal pozostaje liderem rynku w wielu rejonach. Obecnie napój Battery jest sprzedawany w 25 krajach, od Finlandii po Sierra Leone oraz od Chile po Singapur.

Mikael Aro, dyrektor naczelny Sinebrychoff, podsumował: "Zespół WilliamsF1 jest rozpoznawany jako jedna z najtrwalszych i najbardziej pomyślnych organizacji w światowym sporcie i jesteśmy niezmiernie dumni z podjęcia tej współpracy. Umowa z Williamsem wprowadzi Battery na nowe rynki, przez co marka Battery stanie się znana na całym świecie. Czujemy się umotywowani przez Williamsa i wierzymy, że Battery dostarczy zespołowi zachęty do ciężkiej pracy, koniecznej do wygrywania wyścigów i mistrzostw świata".

Frank Williams, szef zespołu WilliamsF1, skomentował: "Cieszę się, że Battery zdecydowało się sponsorować zespół WilliamsF1. Wyznawane przez nich wartości, takie jak ciężka praca i poświęcenie, są w Formule 1 tak powszechne jak nigdzie indziej i postaramy się odwzajemnić ich zaufanie poprzez rezultaty na torze".

Źródło: pitpass.com

KOMENTARZE

3
gonzo67
26.01.2006 06:15
Ambicje może i nie gasną ale możliwości finansowe są coraz mniejsze. Williams rozpaczliwie walczy o pieniądze (patrz zatrudnienie Karthikeyana) i można tylko mieć nadzieję że Frank wybrnie jakoś z tej sytuacji i nie pozwoli żeby ten zasłużony team podzielił los Jordana, czy wcześniej Arrowsa czy Prosta.
Majster
26.01.2006 05:22
Jednak ambicje Williamsa nie gasną a zespół się bynajmniej rozwija. Po roztaniu z BMW Williams wiele stracił i teraz się musi odbudować pozostaje mieć nadzieje że Cosworth nie będzie zawodzić i że FW28 będzie szybkie... Ale chyba zespołowi Frania czegoś brakuje...
McMarcin
26.01.2006 04:32
I dobrze, chłopaki z Wlliamsa sie nie poddają.