Hamilton: Mercedes jest obecnie drugim najlepszym zespołem

Zdaniem Anglika, gdyby w Malezji miał więcej paliwa, mógłby powalczyć z Red Bullami
27.03.1322:40
Michał Roszczyn
3569wyświetlenia

Zdaniem Lewisa Hamiltona, Mercedes jest obecnie najgroźniejszym rywalem prowadzącego w obu klasyfikacjach Red Bulla.

Były mistrz świata uważa, że tempo zaprezentowane przez jego zespół w pierwszych dwóch rundach - uwieńczone wizytą na podium w Malezji - dowodzi o ich czołowej pozycji.

Jesteśmy drugim najlepszym teamem. Bycie tak blisko - na pewnych etapach wyścigu ścigałem się z Red Bullami - prezentując takie osiągi, to wspaniałe uczucie - powiedział Lewis, który notabene zaprzeczył ostatnio komentarzom Ecclestone'a, jakoby prosił go o pomoc w dołączeniu do panujących mistrzów świata.

Hamilton oraz Nico Rosberg naciskali na zawodników Red Bulla przez większość Grand Prix Malezji, zanim zostali zmuszeni do oszczędzania paliwa pod koniec zawodów. Anglik sądzi, że ostateczny rezultat wyścigu mógłby wyglądać inaczej, gdyby Mercedes dobrał odpowiednią ilość paliwa. Niestety nie mieliśmy wystarczająco zatankowanego zbiornika, zwłaszcza w moim przypadku.

Oszczędzałem paliwo od 25 okrążenia, więc walka z chłopakami z przodu była zadanim wręcz niemożliwym. Na ostatnich okrążeniach jechałem takim trybem, że aż trudno w to uwierzyć - odpuszczałem gaz wszędzie. Jestem przekonany, że gdybyśmy wszyscy dysponowali stosowną ilością paliwa, sytuacja wyglądałaby inaczej - to pewne.

Lewis twierdzi, że prezentując taką formę, Mercedes może teraz myśleć o wygrywaniu wyścigów. Zdecydowanie. W Malezji udowodniliśmy, że jeśli dalej będziemy podążali obraną ścieżką, to istnieje szansa na wygranie grand prix w którymś momencie sezonu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

19
marios76
31.03.2013 12:15
@iceneon Czytałem- podtrzymuję swoją wypowiedź- skoro fakty były tak oczywiste, to po co to gadanie? Niech jeździ swoje :)
SirKamil
28.03.2013 08:51
Dobry bajer nie jest zły. 7-8 wolnych okrążeń na przejściówkach z małym spalaniem na start a on od 25 już musiał oszczędzać paliwo.
MairJ23
28.03.2013 03:50
@+AS+ dokladnei - cos Hamiltona ponioslo - Ferrari wyglada na mocniejsze Auto niz Merc no i do tego jeszcze "I told you car is good" AKA Lotus - wygladaja na mocniejsze od Mercedesa po tych 2 weekendach.... no Ale Hamilton ma prawo do powiedzenia co chce :) hehe
marrcus
28.03.2013 01:14
Gdybym miał więcej paliwa i oleju w głowie to wtedy ....
LH85
28.03.2013 12:47
@PatrykW Przecież za czasówke nie dostaje się punktów, a z 7 miejsca można wygrać co widziałeś w Australii...
PatrykW
28.03.2013 12:43
Nie był bym przekonany do wypowiedzi Lewisa . Dobra mimo , że mieli dobre tempo wyścigowe to w czasówce ich nie widzę .
Kamikadze2000
28.03.2013 11:44
Merc nie miał szans na walkę z RBR. Info o tym dostał dopiero w końcówce wyścigu. A po ostatnim stincie sukcesywnie tracił do nich. Ale nie tracił zaś aż tak dużo, by tłumaczyć to oszczędną jazdą. W Chinach Merc może powalczyć, ale niewiele jest torów, na których mieliby szanse na podium. Mimo wszystko wyżej stawiam Ferrari i Lotusa.
iceneon
28.03.2013 09:23
@marios76 Poczytaj dokładnie http://f1wm.pl/php/news_id-28927.html
Szkot
28.03.2013 08:47
hihihihi, a ja będę pilnie obserwował garaż ferrari kiedy ten istny HAM będzie zjeżdżał na pitstop :D
marios76
28.03.2013 08:10
PRowska paplanina tym razem... Ile mu tedo paliwa brakowało? 200gram, czy dobre kilkanaście litrów? Skoro ponad pół wyścigu jechał oszczędzając... Należy pamiętać, że nikt im nie bronił nalać więcej, tyle, że bolid byłby wtedy cięższy przez całość wyścigu, przez co na każdym okrążeniu począwszy od pierwszego sprawował by się nieco gorzej. Jechał by wolniej o parę dziesiątych sekundy i nie wiadomo jak potoczył by się wyścig. Niech naleją pod korek w Chinach i po zwycięstwo, wtedy lepiej zabrzmiały by słowa, "mogliśmy więcej zatankować też w Malezji". Prawda jest taka, że mają to wyliczone i albo ich zużycie zaskoczyło, albo zatankowali bez rezerwy, licząc na deszcz- wolniejsze tempo, lub spowolnienie wyścigu np przez SC.
Europejczyk
28.03.2013 07:49
Z tym 2gim miejscem chyba troche przesadził, bo przecież jeszcze jest Ferrari i Lotus, ale życzę powodzenia :)
gnodeb
28.03.2013 07:24
Gdyby magicznie zatankował w końcówce wyścigu to tak, mógłby ścigać RB. Druga strona tej kwestii jest taka, że gdyby na starcie miał dodatkowe 20kg paliwa, to miałby o te 20kg więcej przez cały wyścig a to jakoś wpływa na tempo jazdy, prawda? :)
ferre
27.03.2013 11:07
Myślę że Hamilton ma rację. Ale do Merca dołożyłbym Ferrari i Lotusa. Oni są na równym poziomie na ten moment. Tak to widzę.
Aeromis
27.03.2013 10:40
Nie mów hop dopóki nie przeskoczysz. W pierwszym GP Merc był bolidem numer... cztery, a Malezji numer dwa. Jednak żadne z tych GP nie pokazało nawet układu obecnej stawki tak aby móc być tego pewnym. Australia ze względu na pętlę, Malezja ze względu na pogodę i ustawienia z nią związane. Z drugiej strony bez pozytywnego myślenia... W każdym razie dobrze się stało, Lewis ma bolid który mierzy w podia, a nie tylko w "jakieś" punkty. Oby tylko rozwój bolidu był owocny!
m3nel23
27.03.2013 10:39
W Chinach po zwycięstwo :) Trzymam kciuki ! :)
+AS+
27.03.2013 10:29
Tak, tak, tak, a Ferka i Lotus sa na poziomie McLarena.
jpslotus72
27.03.2013 10:26
[quote]Jestem przekonany, że gdybyśmy wszyscy dysponowali stosowną ilością paliwa, sytuacja wyglądałaby inaczej – to pewne[/quote]Łatwo sprawdzić - w kolejnych wyścigach... Podobnie jak równe traktowanie obu kierowców Mercedesa. * (Wybaczcie mi Off-Topic - dosłownie w nawiasie: rozbawiła mnie informacja, że australijskie firmy bukmacherskie zwracają pieniądze tym, którzy postawili na zwycięstwo Webbera w Malezji... Akcja przebiega pod hasłem - w wolnym przekładzie - "dług sprawiedliwości". Nie słyszałem, żeby niemieccy bukmacherzy potraktowali podobnie tych, którzy stawiali na podium dla Rosberga - ale może jestem niedoinformowany...)
Tom_Bombadil
27.03.2013 10:20
IHMO trochę go poniosło z tym stwierdzeniem...
AMG_GP
27.03.2013 10:11
Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)