Gary Paffett zastąpi Adriana Sutila podczas GP Chin (prima aprilis)
Dla kierowcy testowego McLarena będzie to debiut w F1
01.04.1311:22
8526wyświetlenia
Adrian Sutil nie pojawi się na starcie tegorocznego GP Chin. Bolid z numerem 15 przejmie doświadczony tester McLarena - Gary Paffett, dla którego będzie to wyścigowy debiut w Formule 1.
Zespół Force India wystosował oświadczenie do mediów w tej sprawie, w którym podkreślił, iż zastępstwo będzie miało charakter jednorazowy, nie podając jednak powodów absencji swojego podstawowego kierowcy.
Jesteśmy zadowoleni, mogąc skorzystać z pomocy Gary'ego. Wierzymy, że jest kierowcą zdolnym zaprezentować się z dobrej strony, a jego wieloletnie doświadczenie i znajomość układu napędowego, z którego korzysta zespół dają mu przewagę nad innymi debiutantami. Adrian powróci do nas w Bahrajnie- czytamy w oświadczeniu.
Adrian Sutil został skazany w styczniu ubiegłego roku przez sąd w Monachium na karę 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu za za pchnięcie współwłaściciela ekipy Lotus kieliszkiem do szampana podczas imprezy w klubie M1NT, która miała miejsce po GP Chin w 2011 roku. Wprawdzie w Chinach nie przeprowadzono żadnego postępowania sądowego, jednak media spekulują, iż władze miasta wydzielonego Szanghaj nie chcą ryzykować kolejnego skandalu, który mógłby negatywnie wpłynąć na wizerunek miasta.
Sam Paffett nie krył zaskoczenia z takiego obrotu sprawy.
To niesamowite uczucie, zwłaszcza że jestem w trakcie przygotowań fizycznych do nowego sezonu DTM. Jedno co mogę powiedzieć, to że jestem gotowy zmierzyć się z tym wyzwaniem i jestem pewien, że nie zawiodę oczekiwań. Cieszę się również, że zastępuję Adriana w takich okolicznościach, a nie mniej szczęśliwych. W tym przypadku jego pech to moje szczęście- powiedział Brytyjczyk.
Paffett ma we wtorek udać się do Silverstone w celu dopasowania fotela w siedzibie zespołu, a później rozpocząć pracę z inżynierami. 32-latek nie przejmuje się brakiem czasu na przystosowanie do krytykowanych przez czołowe zespoły tegorocznych opon Pirelli.
Jeździłem na tym torze na symulatorze, nie stracę więc dużo cennego czasu w piątek na naukę toru. Ponadto przejechałem na torze ponad 1300 kilometrów na ubiegłorocznych oponach i wiem, czego mniej więcej mogę się spodziewać.
Menedżer Sutila - Manfred Zimmermann, odmówił komentarza w tej sprawie.
KOMENTARZE