Lotus nie przejmuje się plotkami o Raikkonenie w Red Bullu

Gerard Lopez liczy, że Fin pozostanie w jego zespole
16.04.1314:58
Paweł Zając
1850wyświetlenia

Lotus przyznał, że nie przejmuje się plotkami łączącymi Kimiego Raikkonenena z Red Bullem.

Ostatnie wydarzenia w mistrzowskiej ekipie od razu zrodziły spekulację, że zespół z MIlton Keynes będzie w przyszłym roku szukał nowego partnera zespołowego dla Sebastiana Vettela.

Kandydatury obecnych kierowców Toro Rosso wciąż stoją pod znakiem zapytania, jednak niedawno właściciel marki Red Bull, Dietrich Mateschitz przyznał, że Raikkonenen jest oczywistym kandydatem.

Mimo to Gerard Lopez, właściciel Lotusa, nie przejmuje się zainteresowaniem ze strony Red Bulla twierdząc, że Fin ma wystarczająco dużo powodów, aby pozostać z Lotusem na kolejny rok. Pozycja Kimiego będzie zależała od wielu czynników, a nie tego co twierdzi Red Bull, z resztą myślę, że oni mają czym się zająć. Z naszego punktu widzenia relacje z Kimim są doskonałe. My jesteśmy tam gdzie chcielibyśmy być, on też i mogę zapewnić was, że to nie jest typ gościa, który bawi się w jakiejś wstępne kontrakty. Jeśli nadal będziemy dawać mu to czego chce, to nie widzę powodów, dla których miałby zmieniać zespół.

Lopez uważa również, że pojawienie się plotek o Raikkonenie w Red Bullu może być spowodowane chęcią uspokojenia sytuacji po GP Malezji. Myślę, że ich przyszli kierowcy są jeszcze daleką perspektywą. Oni mają własne problemy i być może liczyli, że takie stwierdzenie pomoże im uspokoić sytuację, jednak sam nie bardzo wiem jak. Nam idzie całkiem dobrze, jesteśmy zadowoleni i liczymy, że Kimi zostanie z nami.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Kamikadze2000
17.04.2013 09:13
@Aeromis - zespoły nie chcą sobie pozwolić na taki pojedynek. To rodzi tylko konflikty.
Aeromis
16.04.2013 11:26
A ja bym bardzo chciał aby Kimi trafił do RBR, rywalizacja z Sebą byłaby bardzo ciekawa. W ogóle brak nam w stawce teamu z dwoma równymi sobie kierowcami (z czołówki) co wyraźnie obniża emocje :)
kurcjusz
16.04.2013 07:52
A ja bardzo jestem ciekaw jakby wypadła rywalizacja na torze i wyniki przy rywalizacji Vettel vs Kimi w tym samym bolidzie RB. Czy faktycznie umiałby wycisnąć jeszcze więcej z bolidu na kwalifiikacjach? Powyższe nie oznacza iż chciałbym w rzeczywistości by Kimi opuścił Lotusa. Zreszta nie wierzę w poprawne działanie takiego duetu.
Jarek
16.04.2013 07:42
Kimi nie odchodź! Jesteś nam potrzebny, tzn. Lotus i jego kibice potrzebują kierowcy pokroju Alonso, Raikkonen, czy nawet Hamilton, ale cholernie ciężko kibicować takim zawodnikom jak Pietrow, czy Piquet. A Grosjean się dotrze. Tylko kiedy?