Relacja z dziewiątej rundy pucharu kartingowego WRT w Tychach
Jak zwykle nie zabrakło walki o ułamki sekund
01.10.1317:36
2277wyświetlenia
W ostatni weekend września odbyła się już dziewiąta runda pucharu kartingowego WRT w Tychach. Na starcie stanęło aż 33 zawodników, którzy jak zwykle walczyli o dziesiąte części sekundy.
Podczas tej rundy organizatorzy zdecydowali się na jazdę pod prąd standardowego układu toru, więc okrążenie rozpoczynało się krótkim dojazdem do lewego nawrotu.
Ten przechodził długim zakrętem w prawy nawrót, po której następował zawijas na środku hali. Lewy nawrót, krótka prosta, lewy 90 do prawego nawrotu i po długim prawym zakręcie dojazd do kolejnego skrętu o 180-stopni, który wprowadzał nas na łuki po przeciwległej stronie hali. Tam 3 bardzo szybkie lewe zakręty kończyły okrążenie.
Najszybszy podczas pierwszej części czasówki okazał się Oliwer Pilch z wynikiem na poziomie 29,6s. Trójkę uzupełnił duet Mateuszów - Słomka i Bartsch. W kolejnym segmencie kwalifikacji najlepszy był Mariusz Tomza przed Jackiem Kamińskim i Dawidem Sojką. Q3 padło łupem Oliwera przed Mateuszem Kasprzykiem i Aleksandrem Morcinkiem. Podczas walki koło w koło Oliwer nadal był na prowadzeniu, jednak w końcówce niewiele zabrakło, aby dopadł go Mateusz Bartsch. Jako trzeci linię mety minął Damian Ptak.
Po podliczeniu wszystkich punktów okazało się, że Oliwer został również zwycięzcą całych zawodów z maksymalną ilością punktów. Podium uzupełnili Ci sami zawodnicy, którzy utworzyli czołową trójkę podczas wyścigu. Niezły występ zaliczyła Redakcja [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] - Mariusz Tomza był dziewiąty, a Paweł Zając dwudziesty siódmy.
Więcej informacji na temat zawodów i działalności toru można znaleźć na jego oficjalnej stronie - WRT-Karting.pl.