Kubica najszybszy podczas pierwszego treningu w Bahrajnie

Pierwsza sesja treningowa sezonu 2006 jest już za nami. Debiut Roberta Kubicy podczas oficjalnych treningów Formuły 1 w weekend Grand Prix okazał się bardzo udany, jako że Polak uzyskał najlepszy czas za kierownicą trzeciego bolidu BMW Sauber F1.06, pokonując o zaledwie 0.014 sekundy piątkowego testera Williamsa, Alexa Wurza. Krakowianin był jednocześnie najbardziej aktywnym uczestnikiem pierwszego treningu na nieznanym sobie dotąd torze w Bahrajnie.

Podobnie jak w zeszłym roku, ze względu na przepisy dotyczące wytrzymałości silników (jeden silnik na dwa weekendy GP) w pierwszej sesji jeździli głównie trzecie kierowcy z zespołów, które ostatni sezon ukończyły poniżej czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Ponadto dosyć aktywni byli główni kierowcy z najsłabszych zespołów, a zwłaszcza reprezentanci debiutanckiej stajni Super Aguri, Takuma Sato i Yuji Ide. Obaj kierowcy przejechali po 15 okrążeń, a ich strata do Kubicy wyniosła odpowiednio ponad sześć i ponad osiem sekund (ostatnie miejsca). Takiego rezultatu należało się jednak spodziewać ze względu na znikomą ilość testów przed rozpoczęciem sezonu i fakt, że zespół korzysta ze zmodyfikowanego bolidu Arrows A23 z 2002 roku.

Niezbyt rewelacyjnie wypadł również "debiut" przemianowanej z Jordana na MF1 Racing stajni z Silverstone. Najszybszy Tiago Monteiro miał ponad 4.3 sekundy straty do Kubicy, a tuż za nim na pozycjach 14 i 15 uplasowali się Christijan Albers (+4.7s) i zeszłoroczny rywal naszego kierowcy, Markus Winkelhock (+5.7s), pełniący w zespole Midland także rolę trzeciego kierowcy. Tymczasem Scuderia Toro Rosso wypadła całkiem przyzwoicie, chociaż pełniący we włoskiej stajni rolę piątkowego testera Neel Jani (P6, +2.6s) okazał się nieznacznie wolniejszy od jednego z kierowców Red Bull Racing, Christiana Kliena. Pozostali kierowcy STR - znający już tor w Sakhirze Vitantonio Liuzzi i Scott Speed - uplasowali się odpowiednio na 10 i 12 pozycji, tak więc trudno spodziewać się, aby włoska stajnia mogła powalczyć o podium, co sugerował np. Norbert Haug.

Z czołówki najszybszy okazał się aktualny wicemistrz, Kimi Raikkonen, który uplasował się na trzeciej pozycji (+1.2s). Tuż za Finem z nieznacznie gorszym czasem znalazł się Michael Schumacher, natomiast drudzy kierowcy z zespołów McLaren i Ferrari, Juan Pablo Montoya i Felipe Massa, uplasowali się kolejno na siódmej i ósmej pozycji, tracąc już ponad dwie i pół sekundy do Kubicy, który podobnie jak pozostali piątkowi testerzy nie musi się dzisiaj przejmować stanem swojego silnika, toteż może jeździć nieco szybciej. Ponadto w pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze David Coulthard (P9, +2.8s), a oprócz niego w pierwszej sesji przynajmniej jedno okrążenie pomiarowe zdołał wykręcić trzeci kierowca Red Bull Racing, Robert Doornbos (P11, +3.0s).

Pozostałe zespoły: Honda, Renault, Toyota, a także główni kierowcy z zespołów Williams i BMW Sauber, ograniczyły się co najwyżej do okrążenia zapoznawczego, tak więc trudno ocenić jest obecny rozkład sił. Być może po drugiej sesji treningowej sytuacja będzie nieco bardziej klarowna, ale z wyciąganiem wniosków i tak lepiej wstrzymać się do zakończenia jutrzejszych kwalifikacji. Zastanawiające jest jednak to, że w pierwszej sesji ani jednego okrążenia pomiarowego nie przejechał kierowca testowy Hondy, Anthony Davidson.

Pogoda
Temperatura powietrza: 30°C
Temperatura toru: 37°C
Prędkość wiatru: 4,1 mps
Wilgontość powietrza: 33%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com