Ferrari przedstawiło F14 T
Stajnia z Maranello pokłada wielkie nadzieje w tegorocznej konstrukcji
25.01.1414:39
11027wyświetlenia
Zespół Ferrari zaprezentował swój tegoroczny bolid - F14 T.
Stajnia z Maranello przeszła spore zmiany przed sezonem 2014. Stanowisko dyrektora technicznego objął ceniony w padoku James Allison, natomiast po czterech latach do składu kierowców powrócił Kimi Raikkonen, którego zespołowym partnerem będzie Fernando Alonso.
Ferrari zdecydowało się na dosyć nietypowe rozwiązanie nosa, który zaraz po mocowaniu gwałtownie schodzi w dół. W przeciwieństwie do konkurencji, na początku F14 T nie został zaprojektowany żaden wystający element, który występuje np. w McLarenie MP4-29. Ponadto Włoska ekipa postanowiła w tym roku zrezygnować z dwóch wlotów powietrza, a także zwiększyć ilość koloru czarnego na swojej maszynie.
Dyrektor techniczny, James Allison, ma nadzieję, że budowa silnika V6 oraz bolidu pod jednym dachem, pozwoli Ferrari osiągnąć przewagę nad konkurencją.
Możliwość jednoczesnego zbudowania silnika i podwozia jest dla Ferrari miłą przewagą. Inne zespoły nie będą miały takiej szansy, a musimy pamiętać, że w tym roku, jak nigdy wcześniej, instalacja nowej jednostki napędowej w podwoziu samochodu będzie skomplikowaną operacją. To prawda, że dostawca silników stara się sprostać twoim prośbom, ale tu w Ferrari, gdzie panuje historyczna kultura połączona ze wspólnym celem określania i rozwijania projektu nowego samochodu, jest inaczej
F14 T zadebiutuje na torze 28 stycznia podczas pierwszej tury przedsezonowych testów na torze Jerez. Przez pierwsze dwa dni nowym bolidem będzie jeździł Kimi Raikkonen, po czym za kółko wsiądzie Fernando Alonso.
^galeria,598
KOMENTARZE