Relacja z drugiego dnia testów na torze Sakhir

Czy Red Bull pokona trapiące go problemy?
20.02.1415:00
Łukasz Godula i Paweł Zając
11729wyświetlenia



Najnowszy wpis

Przejdź do komentarzy na dole strony


07:00 Witamy wszystkich podczas drugiego dnia testów w Bahrajnie. Wczorajszy dzień pokazał, że nowe bolidy wcale nie są tak wolne i z pewnością wielu się zastanawia, ile jeszcze można z nich wycisnąć? Niektóre ekipy coraz lepiej są zaznajomione z nowymi maszynami, co może skutkować większą ilością przejazdów nastawionych na osiągi, więc być może dziś dowiemy się nieco więcej o możliwościach bolidów.

Z drugiej strony mamy ekipy, które zdecydowanie goni czas. Są to głównie maszyny napędzane silnikami Renault, a w szczególności Red Bull i Toro Rosso. Producent silnika twierdzi, iż sama jednostka napędowa nie stoi na przeszkodzie, by przejechać znaczą ilość okrążeń, więc zobaczymy czy dzisiaj ta sztuka uda się wyżej wymienionym ekipom. Tak samo Lotus zrobi wszystko, by po ominięciu testów w Jerez w końcu rozpocząć typowe testy.

Dzisiaj za kierownicą zobaczymy Grosjeana, Kobayashi'ego, Chiltona, Rosberga, Vettela, Magnussena, Alonso, Gutierreza, Hulkenberga, Vergne oraz Bottasa. Zapraszamy do dyskusji w komentarzach oraz wspólnego śledzenia dzisiejszego dnia testów!


08:00 Pierwsze okrążenia instalacyjne ponownie spowodowały czerwoną flagę. Nico Rosberg zatrzymał się na torze, co potwierdza wczorajsze słowa Hamiltona, iż Mercedes również może mieć problemy. Poza tym z padoku docierają informacje o przedłużeniu współpracy pomiędzy Renault i Lotusem.

Porządkowi ponownie nie śpieszyli się z wznowieniem sesji i do akcji powrócono po 30 minutach. Kierowcy powrócili do wykonywania okrążeń instalacyjnych, a pierwszy z czasem zameldował się Vergne z wynikiem 1:45.244. Francuz mocno zabrał się do odrabiania wczorajszych strat i po kolejnych kółkach meldował się w czasem 1:42.406. Dołączył do niego Hulkenberg z dużym urządzeniem pomiarowym na lewej sekcji bocznej. Czas okrążenia wykręcił jeszcze Chilton - 1:45.011, ale również nie był to jakkolwiek reprezentatywny wynik.

Jak na razie tylko Lotus nie przejechali okrążeń instalacyjnych, aczkolwiek poza 10 okrażeniami Vergne, na torze niewiele się działo w pierwszej godzinie testów. Red Bull wyjechał na swoje pierwsze kółko tuż przed ósmą.

Rosberg na torze


09:00 Kolejnym zawodnikiem z czasem okrążenia był Magnussen, tymczasem Vergne poprawił się do poziomu 1:41.851, ale szybko został przebity przez Duńczyka, który przejechał kółko w czasie 1:40.294. Ciągle jednak czasy były odległe od wczorajszych i mamy spore pole do poprawy. Podczas gdy kierowca McLarena zszedł poniżej bariery 1:40, na torze pojawili się Alonso i Hulkenberg.

Awaria w bolidzie Rosberga musiała nie być zbyt poważna, gdyż ponownie wyjechał na tor na okrążenie instalacyjne, a wraz z nim Bottas, który z Williamsem musi nadrobić wczorajszy stracony dzień. Fin nie zamierzał się ociągać i już na pierwszym mierzonym kółku wykręcił 1:39.241, który poprawił na kolejnych okrążeniach do 1:38.615. Tymczasem tabelę wyników poszerzył Vettel z czasem 1:43.367, choć wciąż po powrocie do boksów czekają na niego mechanicy z gaśnicami

Gdy swój pierwszy czas zanowtował Rosberg, a Vergne poprawił nieco poprzedni wynik, Alonso wskoczył na czoło tabeli z czasem 1:37.700. Wyjątkowo szybko zbliżamy się do wczorajszego najlepszego rezultatu, a Vergne bardzo wcześnie przejechał już niemal 30 okrążeń. Force India powiadomiło, iż Hulkenberg zakończył pracę nad różnymi sensorami i jest gotowy do kolejnego wyjazdu, prawdopodobnie szybszego, co faktycznie nastąpiło, gdyż wykręcił 1:38.394.

Tymczasem okrążenie instalacyjne zaliczył Grosjean i jako jedyny z Kobayashim nie miał na razie na koncie czasu kółka.

Bottas w pitlane

10:00 Vergne oczywiście pobił granicę 30 okrążeń na kolejnych wyjazdach, ale bardzo aktywni byli również Bottas i Gutierrez. Na torze mieliśmy Red Bulla, ale pomimo przejechania ponad 10 okrążeń, dziennikarze donoszą o zapachu spalenizny po zjechaniu do boksu.

Na torze w końcu pojawił się i Grosjean, który po kilku okrążeniach meldował się z wynikiem 1:41.670. Nie wspominaliśmy jeszcze o warunkach pogodowych, a te w Bahrajnie są bardzo dobre. Temperatura powietrza utrzymuje się na poziomie 25 stopni, a toru 29 stopni. Caterham przy okazji podał, że ich dzisiejsze problemy dotyczyły telemetrii, ale zostały one rozwiązane i Kobayashi mógł wyjechać na tor. To oznaczało, że każdy kierowca miał już na swoim koncie czas okrążenia, a liderował Alonso.

Alonso wykonał próbny start obejmujący pełną procedurę, wraz z rozgrzewaniem opon, a zespół nie spodziewa się, by ten miał zjechać. To może oznaczać, że już niedługo będą symulowali wyścig. Mimo to Ferrari donosi, że wiatr nieco przeszkadza w ich dzisiejszym programie. Tymczasem po kilku przejazdach na torze nastała cisza. Przerwali ją Rosberg z Gutierrezem wyjeżdżając na kolejny przejazd. Mercedes póki co ma daleko do wczorajszego dystansu Hamiltona.

Gutierrez w kokpicie

Mercedes w pitlane


11:00 Lotus póki co boryka się z odpowiednimi ustawieniami silnika, co jest normalnym elementem pierwszych dni testów. W tym czasie na torze ponownie pojawił się Vettel. Niemiec poprawił swój czas do 1:40.540 i wskoczył na 5 miejsce w tabeli. Kevin Magnussen poinformował o swojej przerwie obiadowej. Duńczyk przejechał jak na razie tylko 8 okrążeń ale obiecuje lepszy wynik po południu.

Na torze pojawiła się druga czerwona flaga. Ponownie stało się to za sprawą Rosberga. Podczas sprowadzania go do garażu Williams potwierdził, że malowanie na sezon 2014 zostanie zaprezentowane 6 marca.

W końcu powróciła [color=green]zielona flaga[/color] jednak zespoły nie śpieszyły się z wyjazdem na tor. Z pewnością większość z nich udała się na obiad i chwilę przerwy. Nie mogli sobie na taki luksus pozwolić Bottas, Vergne i Gutierrez. Pierwsza dwójka wczoraj straciła zbyt dużo kilometrów, by marnować czas. Bottas nieco przycisnął na tym przejeździe i wskoczył na drugą pozycję z czasem 1:37.882. Na torze pojawił się również Grosjean.

Po chwili na torze był tylko Alonso, Vergne i Vettel, gdy pojawiła się kolejna czerwona flaga. Winnym tego zajścia był Vergne, a Red Bull miał w tym momencie już ponad 20 okrążeń na koncie.

Magnussen z inżynierami

Wnętrze Lotusa


12:00 Równo o 11 na torze znów pojawiła się [color=green]zielona flaga[/color] i na torze pojawił się Alonso z Kobayashim. Japończyk szybko zjechał, ale Hiszpan postanowił wykonać długi przejazd, który mógł się okazać zapowiadaną symulacją wyścigu (kręcił kółka z czasami 1:42). Tymczasem Bottas poprawił swój czas i wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:37.635.

Alonso jednak nie symulował wyścigu i zjechał do garażu pozostawiając tor pusty. Po chwili na tor wyjechał w końcu Magnussen, którego zespół prawdopodobnie rano mierzył się z problemami. Oprócz niego na torze pojawił się Kobayashi. Duńczyk po chwili zjechał, pozostawiając Japończyka samego.

Jeśli chodzi o ilość przejechanych okrążeń prowadzi Vergne, przed Bottasem i Alonso. Również Vettel jak na Red Bulla przejechał sporo kółek - 34.

Aparatura Ferrari

Magnussen w pitlane

13:00 Przez kilkanaście minut mieliśmy spokój na torze, ale ostatecznie wyjechał Nico Hulkenberg. W ślady Nico poszedł Vettel i poprawił swój czas na 1:40.340. Do Niemców dołączył również Alonso, który po jednym kółku zjechał na pitstop. Nico zjechał również do garażu, a mistrz świata pozostał na torze kręcąc czasy 1:41.

Vettel odbył dość długi przejazd ze stałymi czasami okrążeń, tymczasem Rosberg wyjechał na kilka kółek i wykręcił najlepszy dzisiaj czas - 1:37.368. Alonso również pojawił się na torze, by sprawdzić nowe części tylnej partii bolidu. Hulkenberg pozazdrościł Rosbergowi i na swoim przejeździe nieznacznie go przebił (uzyskując czas 1:37.211). Ciągle były to wyniki gorsze od wczorajszego najlepszego rezultatu.


14:00 Po trzynastej na torze zrobiło się sporo ruchu, gdyż z garaży wyjechali Bottas, Alonso, Vergne, Gutierrez i Kobayashi. Powalczyć o lepszy czas okrążenia zdecydował się jednak tylko kierowca Saubera, który ustanowił 1:40.717s i zbliżył się na jedną dziesiątą sekundy do Jeana-Erica Vergne.

Gutierrez za wiele jednak nie pojeździł, gdyż kilka chwil później doprowadził do czwartego dziś wywieszenia czerwonej flagi. Niestety nie wiadomo jednak jaka przygoda spotkała Meksykanina. Jazdy wznowiono na 90 minut przed końcem dzisiejszych testów i do pracy od razu zabrali się Alonso, Bottas, Hulkenberg i Rosberg.

Dwaj ostatni podkręcili tempo po wyjeździe i jak na razie jako jedyni złamali dziś barierę minuty i trzydziestu siedmiu sekundy. Na czele nadal jednak pozostawało Force India z wynikiem 1:36.445s - o cztery dziesiąte lepszym niż wczoraj. 15 minut przed czternastą na torze pojawił się także Magnussen, który po porannych problemach od razu zabrał się za szybkie okrążenie i wskoczył na trzecie miejsce w tabeli wyników. Później jeszcze Hulkenberg powrócił na tor i pokonywał szybkie okrążenia, jednak nie udało mu się pobić swojego najlepszego wyniku.

Warto również wspomnieć, że Marussia liczy na uporanie się z problemami i powrót na tor jeszcze dziś.


15:00 Chwilę po 14 Magnussen wyjechał na bardzo szybki przejazd i choć Duńczyk nie przejechał dziś wiele kilometrów, ustanowił najszybszy czas testów - 1:35.489. Warto w tym momencie dodać, że czas pole position Nico Rosberga z 2013 roku wyniósł 1:32,330. W momencie gdy Magnussen postawił na prędkość, Bottas miał na swoim koncie już ponad 90 okrążeń.

Swój czas poprawił również Kobayashi aczkolwiek w dalszym ciągu pozostawał na ostatnim miejscu w tabeli. Magnussenowi jednak nie było mało i gdy ponownie wyjechał na tor złamał barierę 1:35 wynikiem 1.34.910. Po tym bardzo szybkim kółku jedno przejechał nieco wolniej, a na kolejnym znowu uzyskał czas o sekundę lepszy od innych. Wszystko działo się na oponach super-miękkich. O ile szybciej można jeszcze pojechać tegorocznymi bolidami?

Na torze podróżował w tym czasie Rosberg (czasy w okolicach 1:38), Hulkenberg (okolice 1:41) i Bottas (okolice 1:39), jednak trójka była na dłuższym przejeździe. Bottas ostatecznie przekroczył 100 przejechanych okrążeń. Na 30 minut przed końcem z toru nie zjeżdżała czołowa piątka kierowców, a Alonso poprawił swój wynik do 1:36.932 co dało mu 3 miejsce. Udany dzień testów dla Ferrari. Z drugiej strony warto odnotować długą absencję Toro Rosso, które rano przejeżdżało bardzo dużo kółek, by po południu schować się w garażu - ponowne problemy? W końcówce znaczną poprawę zanotował jeszcze Kobayashi co dało mu 6 miejsce w tabeli.

Tak też kończy się drugi dzień testów w Bahrajnie. Z każdym dniem mamy nieco inny obraz sytuacji, jednak wiemy coraz więcej. Nowe bolidy nie są tak wolne, jak niektórzy przewidywali, a Red Bull powoli wychodzi ze swoich problemów. Mało kilometrów zaliczył Lotus, jednak mimo to określany jest jako bolid z ogromnym potencjałem. Czy ktoś jutro pokusi się o symulację wyścigu? Zapraszamy do wspólnego śledzenia testów z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]

Pitstop Rosberga
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Kevin Magnussen (20)McLaren Mercedes MP4-29451:34,910
2Nico Hulkenberg (27)Force India Mercedes VJM07591:36,4451,535 1,535
3Fernando Alonso (14)Ferrari F14 T961:36,5161,606 0,071
4Nico Rosberg (6)Mercedes W05841:36,9652,055 0,449
5Valtteri Bottas (77)Williams Mercedes FW361151:37,3282,418 0,363
6Kamui Kobayashi (10)Caterham Renault CT05651:39,8554,945 2,527
7Sebastian Vettel (1)Red Bull Renault RB10581:40,3405,430 0,485
8Jean-Eric Vergne (25)Toro Rosso Renault STR9581:40,6095,699 0,269
9Esteban Gutierrez (21)Sauber Ferrari C33551:40,7175,807 0,108
10Romain Grosjean (8)Lotus Renault E22181:41,6706,760 0,953
11Max Chilton (4)Marussia Ferrari MR03171:42,5117,601 0,841

KOMENTARZE

44
Aquos
20.02.2014 05:12
@Lukas Może normą, ale czy dobrą? Pisałem, że wcale nie chodzi o gloryfikowanie przeszłości.
akkim
20.02.2014 02:56
@MairJ23 @Duif @Yurek Nie jest i nie było moją wolą aby wkładać przysłowiowy kij w mrowisko. Choć w miarę spływania danych do słupków zacząłem to mieć z tyłu głowy. Zawsze będzie jakieś ZA i jakieś PRZECIW. Byłem ciekawy, czy moje złe odczucia obecnych zmian znajdują jeszcze gdzieś odbicie. Jakie są opinie Innych Fanów nie koniecznie znad Wisły. Chciałem uniknąć wypaczenia pt. "Robert nie jeździ". I jest jednak jakaś prawidłowość między - lata obserwacji a odbiór tego, co dzisiaj. Postępu nie zatrzymam ani ja ani inni zniesmaczeni tymi zmianami. Ale skoro są takie głosy, głosy ludzi, których chyba jednak jeszcze dzisiaj bardziej stać na bytność na GP gdziekolwiek niż przeciętnego "Kowalskiego" - to uważam, że jest coś na rzeczy. Czy "stare dobre czasy" to coś złego ? Hmmm ... nie wiem, to czas mojego zafascynowania tą serią i mogę mieć wypaczony obraz tamtymi doświadczeniami z torów Europy. I skoro do dzisiaj na tej Stronie nikt nie zabronił pisać, że ten kierowca jest be a tamten cacy czuję się zwolniony z podporządkowania modzie i piszę, że tamte czasy były cacy a obecne be. @MairJ23 również pozdrawiam ;)) @Lukas Choć to nie do mnie :) Owszem, ale norma ta jakoś nie miała wpływu na odbiór z zewnątrz /od strony kibica/.
Lukas
20.02.2014 02:44
@Aquos - przypominam, że w poprzedniej erze turbo oszczędzanie paliwa było normą.
Pan Kierowca
20.02.2014 02:27
@Peli Spoko, pewnie znowu w połowie sezonu nagle wyskoczą z tempem -0,3 sekundy na okrążeniu i wiadomo jak się skończy...
Peli
20.02.2014 02:18
Red Bull w tym roku walka z Caterhamem i Marussia ? :D
Aquos
20.02.2014 02:09
@Duif Niezawodność i dojechanie do mety to zupełnie co innego niż oszczędzanie paliwa - nie sądzisz? Nikt nie jeździł na limicie? Nigdy? Hmmm, to inną znamy F1... A co do starych wyścigów, to poszukaj w necie wywiadów z takimi ludźmi jak np. Sterling Moss. Może jak usłyszysz opowieści m.in. o tym jak jadąc z maksymalną prędkością zjeżdżali połową bolidu na trawę, by schłodzić opony (a przecież mogli po prostu zwolnić), to zmienisz zdanie na temat jazdy na limicie.
bolekse
20.02.2014 02:05
Pisałem wczoraj, że na szybkich torach bolidy nie będą aż tak dużo wolniejsze od tych z poprzedniego sezonu i że pewnie sie jeszcze na przedsezonowych testach zbliżą do 1:35, albo zejdą poniżej, ale po tym czasie Magnussena dziś (zbliżonym do czasów z 1 treningu w zeszłym sezonie) Zaryzykuje stweirdzenie, że na takich torach jak bahrain czy monza tegoroczne bolidy mogą być nawet nieco szybsze :) miłe :)
Duif
20.02.2014 01:59
@Aquos Bzdura. Totalna bzdura. Nigdy w F1 nie jeździli na limicie. Nikt. A jeśli już się ktoś taki zdarzył to odpadał szybko w wyścigach. Nawet ośmiele się powiedzieć więcej - dawniej w F1 było więcej oszczędzania niż dziś. Chcesz się przekonać? Pooglądaj stare wyścigi, poczytaj o tamtych technologiach. Przez lata w F1 chodziło o to, żeby być jak najszybszym, ale przy zachowaniu niezawodności i dojechaniu do mety. I dalej tak jest i będzie. EDIT: A tak apropo tych "pięknych" czasów Senny i Schumachera, jak to tutaj niektórzy nazywają, to właśnie za czasów tego pierwszego oszczędzanie bolidu było niesamowicie ważne. Nie tylko silnika ale i tego co akurat dziś aż tak oszczędzać nie muszą - hamulców.
Karol24
20.02.2014 01:54
@PatrykW Czas Magnussena na super miękkich oponach.
LKRISS
20.02.2014 01:42
kurczę faktycznie! to ponad 1,5 sek lepiej od Hulkenberga. Ciekawe jakie jeszcze mają zapasy?
Aquos
20.02.2014 01:39
@Yurek To nie o silniki chodzi (przynajmniej mi) i nie o "stare dobre czasy". Nie mam nic przeciwko zmianom, pod warunkiem, że to zmiany na lepsze. A trudno mi tak ocenić to, co zabija ducha rywalizacji. No sam powiedz, jak można przejść do porządku nad takim absurdem, jak limit paliwa? W F1 zawsze chodziło o to by być najszybszym - to było kwintesencją tego szalonego sportu i F1 była najszybsza. Zasada byłą prosta: jeśli ciśniesz i potrafisz wyprzedzić innych (lub nie dać się wyprzedzić) to wygrywasz. Czy nie za to właśnie do dziś kochamy wielkich kierowców, że potrafili walczyć, naciskać, jechać cały wyścig na limicie? A co nam zgotowano teraz? Eko-elektronikę ograniczającą osiągi w celu zredukowania zużycia paliwa??? Podwójne punkty przyznawane bez powodu (bo zatrzymanie przy telewizorach widzów oczekujących iluzorycznej walki do końca, nie jest dla mnie powodem)? Nie jesteśmy przeciwko zmianom - jesteśmy przeciwko złym zmianom.
PatrykW
20.02.2014 01:34
Magnussen 1:34.910 !
rno2
20.02.2014 01:21
@Yurek Kiedyś F1 była bardziej niebezpieczna. Bolid był potencjalnie trumną, tory były wymagające, bez poboczy... Teraz bolidy są bardzo bezpieczne (oczywiście zawsze jest zagrożenie jakiegoś śmiertelnego wypadku), a tory to w większości wielkie połacie asfaltu z namalowanymi liniami, więc moim zdaniem bolidy powinny przyspieszać (FIA powinna modyfikować przepisy, tak żeby bolidy znów nie stały się zbyt niebezpieczne), a nie zwalniać, ale to oczywiście tylko moje osobiste zdanie. Poza tym myślę, że jeśliby zadać wszystkim kierowcom w stawce pytanie: wolicie nowe przepisy z oszczędzaniem paliwa, bawieniem się w guziki drs, ers itd. czy normalne ściganie w oparciu o możliwości bolidu i swój talent, to 100% odpowiedziałoby, że wolą tę drugą opcję. Zapewne 90% kibiców też by to wolało...
LKRISS
20.02.2014 01:14
Dzięki za info. No to cierpliwie pozostaje poczekać i śledzić informacje w sieci. Chyba jutro mają obradować nad zmianami w ostatniej części sesji kwalifikacyjnej? Ciekawe czy coś w ostatniej chwili zmienią? Pomysł aby zespoły dostały dodatkowy komplet opon na Q3 moim zdaniem zasługuje na przedyskutowanie. W poprzednim sezonie część zespołów rezygnowała z w finałowej walki. Więc liczę na te zmiany. A waszym zdaniem jak to widzicie?
Yurek
20.02.2014 01:07
Jasne, obecna formuła jest zła, bo trzeba ponarzekać, bo modne jest stwierdzenie, że F1 padnie. I tak co roku F1 padnie, F1 padnie. Mimo podwójnego punktowania i tych nosów F1 trzyma się dobrze. Zmiany są niedobre, to wróćmy może do 1950 roku. Czy zmiany w 1952, kiedy z Formuły 1 zrobiono Formułę 2, były lepsze? Jasne, bo "stare dobre czasy" i jak śmiem w ogóle się do tego odnosić. Bo jak ktoś wprowadzi innowację, to FIA zakazuje, coś takiego, dziw bierze, że nie mamy dwunastokołowych (bo już nie sześcio) bolidów z jebitnym wiatrakiem z tyłu. No ale wtedy były "stare dobre czasy" i można było zakazywać. Jakim prawem silnik 1,6?! Taaaa, a jakim prawem w "starych dobrych czasach" silniki turbo miały 0,75 l pojemności, a trochę później te tysiąckonne półtora. Chcecie absolutny szczyt technologii, to pooglądajcie sobie bolidy do bicia rekordów prędkości. Formuła 1 spełnia nieco inne zadanie. Śmiać się chce, jak tęsknicie do 2008 roku. Nuuuuuda jak cholera, ale pamięć ludzka jest bardzo ulotna...
Indy
20.02.2014 01:07
@akkim Zupełnie mnie nie zaskoczyło że większość opinii jest negatywna. Ludzie zazwyczaj są skłonni do narzekania i do przesady. A co dopiero w obliczu zmian. Ja mam za sobą 10 lat śledzenia F1 i przez te 10 lat cały czas słyszę o upadku F1. A F1 nie upada tylko się zmienia. Jeśli większość zmian jest dla kogoś negatywnych to niech skupią się na pozytywnych. Duże zmiany techniczne przynoszą też duże roszady w klasyfikacjach generalnych i dla mnie jest to niezwykle emocjonujące.
Lukas
20.02.2014 01:05
@LKRISS - liczysz, że jak zadasz to pytanie nieskończenie wiele razy to wiesz się czegoś nowego? :)
Aquos
20.02.2014 01:01
@LKRISS Tego niestety jeszcze nie wiadomo. Krążą pogłoski, że Polsat na pewno będzie transmitował, ale nie ma jeszcze decyzji gdzie (czyli, na którym z jego kanałów). Ale to tylko niepotwierdzone informacje i na konkrety nadal musimy czekać.
hejter
20.02.2014 12:57
@LKRISS Na razie wiadomo, że nic nie wiadomo ;] Co do zmian. Powiem tak, nie jestem zachwycony, ale też nie mam nic specjalnie przeciwko. Właściwie mnie osobiście dobijają tylko te nosy. Gdyby były "normalne", wszystko byłoby fajnie. Fanem dźwięków silnika F1 nigdy specjalnym nie byłem, więc nowy mi nie przeszkadza. Chociaż jednak bardziej chciałbym zobaczyć ekologiczne próby z V8 czy V10, niż z V6 :D
LKRISS
20.02.2014 12:48
A ja ponownie się zapytam gdzie i czy będziemy to oglądać? steam z netu czy jak?
MairJ23
20.02.2014 12:45
Cieszy zadyszka RBR przed nowym sezonem. Ciesza niespodziewane wyniki jak narazie - czuje sie jak przed 2009 rokiem :) @akkim chyba jestem bardziej elastyczny i nie naleze do 86% - chce zobaczyc jak to bedzie wygladalo i potem wyraze zdanie. Podwojna punktacja ostatniego wyscigu jest mocno nie na miejscu. Mam szczera nadzieje ze do tego nie dojdzie... wiem ze przeszlo ale to jest jakis koszmar i mam nadzieje ze sie ktos opamieta. I juz w 2015 takich cyrkow nie bedzie. Ale to sa moje jedyne zastrzezenia PRZED sezonem ze zmianami i silnikami i tak dalej. Narazie chce zobaczyc sezon. Pozdro
akkim
20.02.2014 12:45
@Endrju Szopen ale ja z niczym i Nikim nie myślę walczyć o cokolwiek. To tylko suma obserwacji ludzi z trybun - nie fachowców z pełną gębą frazesów w TV. Którym się te innowacje /prywatnie/ nie podobają do końca ale przed kamerą będą ***ć frazesy - bo trzeba z czegoś żyć, prawda? Tylko, jeśli to ma być, jak dawniej, seria audio-video - to niewiele z tego zostało.
Peli
20.02.2014 12:16
@Carolius No nie wiem Marussia trzyma swój poziom z zeszłego roku :) Najbardziej cieszy mnie Hulkenberg który kręci rewelacyjne czasy :D
Carolius
20.02.2014 12:00
Cieszą mnie dobre osiągi i niezły przebieg Williamsa. Wszystko wskazuje na to, że silnik Mercedesa jest udaną konstrukcją. Wszystkie ekipy z tą jednostką napędową nie mają większych problemów ;) Nieźle też radzi sobie Marussia no i Ferrari! 3mam kciuki!
Endrju Szopen
20.02.2014 11:49
Gdyby to był pierwszy raz, gdy widzę takie opinie - ok. Ale to jest jak z końcem świata - co chwilę nowy zwiastun upadku F1. Jak na początku można było się obawiać, że rzeczywiście w tych przewidywaniach może być trochę prawdy to teraz już tylko westchnienie zniecierpliwienia słychać. A skoro opinia to opinia - Twoja opinia nie sprawi, że F1 upada. Mogą się Tobie zmiany nie podobać, a jakże, mi też nie wszystko się w F1 podoba, ale co z tego? To tylko opinia, ilu ludzi tyle opinii i tyle. A nie koniec F1. I własnie to poparta innymi - biadolenie tłumu ;) Obecne nie tylko w F1. Wystarczy jeden czynnik, odpowiednio rozdmuchany i ludzie pójdą za tym wielce oburzeni (wszelkie GMO, ACTA, rząd do bani, itp.), nawet jeśli do końca nie wiedzą czemu biadolą. Nie mówię, że konkretnie Ty, ale tak po prostu jest, w każdej dziedzinie życia. Szkoda, no ale psychologia, nie zwalczysz tego.
akkim
20.02.2014 11:44
@Endrju Szopen [quote]Ale Wy biadolicie...[/quote] dlaczego własna opinia /jak widać poparta innymi/ uznawana jest przez Ciebie jako biadolenie? Czy zawsze - nowe - znaczy lepsze ? Moim zdaniem - w tym przypadku - nie. I tyle. Patrząc z perspektywy czasu na to się działo widzę upadek tej serii. Mam prawo być rozczarowany. Przedtem zrywało dźwiękiem ciuchy z ciebie - teraz włosy z głowy sam rwę na myśl o podsłuchiwaniu bolidów na torze.
Endrju Szopen
20.02.2014 11:22
Ale Wy biadolicie... Zwykłe biadolenie tłumu, jak zawsze gdy przychodzą nowe, duże przepisy. Ja się zastanawiam jak na Was patrzyli, kiedy oglądaliście Schumacherów i Sennów, fani mający ówcześnie 20 lat stażu... Jak? Tak samo beznadziejnie z góry. A zmiany? Co złego przyszło w zmianach? Że nagle mają wyzwanie i nie wszyscy sobie poradzili? Ba, bo dostaliśmy jednostki napędowe, które składają się z wielu elementów, które trzeba wprowadzić do dobrej, symultanicznej pracy. Takiej technologii nie ma nigdzie indziej. A że nosy? Brzydsze bolidy były też w przeszłości. Szybkość bolidów? ... [nie zmieścił się cały komentarz, dalszy ciąg tutaj -> https://www.facebook.com/michalmowi/posts/682647585112303]
Kamikadze2000
20.02.2014 11:02
@ExiooPL - marzenia się spełniają ! ;)
LKRISS
20.02.2014 10:56
@zgf1 zdecydowanie zgadzam się z tobą, tyle że te czasy już nie wrócą i wiemy o tym wszyscy. Więc to historia i tyle. Oglądam F1 od czasów Senny, Prosta, Laudy itd. Każdego roku. Kiedyś oglądało się to w RTL-u czy nawet w TVP to chyba jakieś lata '80? Musimy się pogodzić ze zmianami, których będzie jeszcze więcej. Ogólnie zmiany średnio mi się podobają i jestem mega ciekawy co z tego będzie. Odp. już niedługo więc cierpliwie poczekamy. Póki co pozostaje zabawa na symulatorach tak aby w klimat się wkręcić z początkiem sezonu :) Po cichu obstawiam na sezon Ferrari!
zgf1
20.02.2014 10:45
@akkim Nie musisz dobijac ;) Ale ten czas leci, kurcze ponad 20 lat z F1... Nie raz mysle o nowych zmianach w F1, niekoniecznie tych ostatnich ale na przestrzeni kilku lat, wiesz szkoda mi tych ktorzy od niedawna ogladaja ten sport, oni tak na prawde nie posmakowali prawdziwej F1. My mamy szczescie, widzielismy wspaniala F1, Senne, Schumachera... Gdy czlowiek tak wspomni dawne lata ogarnia jakis smutek, chocby wspominajac obecna jazde w deszczu, tankowania, cokolwiek...
Darth ZajceV
20.02.2014 10:43
@Aquos Jest kilka czynników przemawiających za nie wprowadzaniem takich danych do tabeli wyników: 1. Ona jest od tego, żeby była gotowa w parę minut po sesji i publikowanie niekompletnych danych będzie po prostu źle wyglądać. 2. Co wiąże się z powyższym i tak będziesz musiał specjalnie "szukać" informacji o oponach, bo nie ma takiej opcji, żebyśmy ją dostarczyli równo z wynikami. Naszym zdaniem nie ma różnicy czy będziesz wtedy zerkał na wyniki, czy na osobną tabelkę przeznaczoną tylko dla mieszanek (w wyścigu). 3. Pirelli oficjalnie informuje tylko oponach na wyścig, z Q3 i czołowej trójki z trzeciego treningu, więc pełne dane na wszystkie sesje nie są dostępne. 4. To że od kilku ładnych lat mamy jednego dostawcę to jedno, ale dane musza być spójne na przestrzeni ostatnich 60 lat. Poza tym całkiem niedawno były plotki o wejściu Michelina i to obok Pirelli, więc możemy powrócić do sytuacji z dwoma dostawcami. Tworzenie osobnego systemu dla kilku lat jest chyba trochę przerostem formy nad treścią, zwłaszcza jeśli weźmiemy fakt, ze i tak nie będzie można dostarczać pełnych danych. 5. Pojawia się też pytanie o sens, bo od ładnych kilku lat schemat w trakcie weekendu GP jest identyczny - pierwszy trening na twardych, drugi i trzeci na miękkich, całe Q na miękkich (przez co widać kto pojechał na twardych) i dużo pit stopów w wyścigu, które zawsze są u nas rozpisane z mieszankami. Także zdecydowanie nie nastawiałbym się, że coś takiego kiedykolwiek i gdziekolwiek się pojawi.
Aquos
20.02.2014 10:00
@akkim Niestety, królowa abdykowała i to na własne życzenie. PS Mnie też możesz dopisać do tych 86%.
akkim
20.02.2014 09:48
Zatem tak - wyautowałem się ze strony na blisko miesiąc. Poświęciłem ten czas na wertowanie wszelkich portali, for i czatów poza polskich traktujących temat F1. Sporządziłem coś w rodzaju statystyki, która przedstawia się następująco: - Pasjonaci ze stażem 25-21 lat zainteresowania tematyką - 86 procent kpiących ze zmian sezonu 2014 12 procent dających szansę, 2 procent usatysfakcjonowanych. - Pasjonaci ze stażem 20-10 lat - 65 niezadowolonych, 20 procent z nadziejami na cud oświecenia decydentów ale bez stanowczego stanowiska, 15 twierdzi, że może się jednak uda. - Pasjonaci niżej 10 lat praktyki - i tu ciekawie - 70 procent wścieka się na FIA - czyli więcej niż starsi "fanatycy" tego ścigania, 15 procent czeka, co z tego będzie i reszta zadowolona. Przede wszystkim ogromy zarzut do silników, dwa wygląd i ta chora punktacja ostatniego starcia. Złożyłem do kupy 450 głosów, ludzi /wedle wpisów/ najbardziej aktywnych na tych forach właśnie. Cóż jako członek grupy pierwszej /doliczając plus 5 lat/ dopisuję się do tych 86 procent, bez głębszej wiary w to, że Królowa kiedykolwiek będzie już w stanie wstać z kolan i zasiąść ponownie na tronie. Nie za tych włodarzy i nie takim tokiem myślenia o tym - co jest dla niej dobre i czym całe swoje istnienie zapisywała dotychczas.
Peli
20.02.2014 09:25
@gucio5156 - Dzisiaj co uciekają z tej tabeli :D Nie wiem chowają się czy co :P
gucio5156
20.02.2014 09:17
Chilton zniknął z tabeli ;)
Aquos
20.02.2014 09:12
@Lukas W trakcie testów rzeczywiście może być problem z danymi, ale już w trakcie sezonu (treningi, kwalifikacje, wyścig) chyba jest z tym lepiej. Nie siedzę w temacie źródeł informacji aż tak głęboko, żeby mieć jasny obraz, jednak przypuszczam, że takie informacje są do ustalenia.
Peli
20.02.2014 09:12
Witam :) A co jest dzisiaj z Caterhamem ? Bo widzę że w relacji piszecie a w tabeli nich nie ma to znaczy Kobayashi :)
Lukas
20.02.2014 08:50
@Aquos - dopóki nie ma wiarygodnych danych na temat mieszanek taka zmiana również ma średni sens. Teoretycznie można w ogóle to wywalić, ale aż tak obecny układ nie przeszkadza :)
Aquos
20.02.2014 08:12
Droga Redakcjo, czy nie da się zmienić oznaczania producenta opon na oznaczanie rodzaju mieszanki (w przypadku braku danych na ten temat kolumna mogłaby zostawać pusta)? Pisałem o tym już kiedyś i chciałbym ponownie wywołać ten temat przed startem kolejnego sezonu z Pirelli, jako jednym dostawcą. W obecnym kształcie ta kolumna nie ma żadnej wartości informacyjnej i jedyny sens jej istnienia jaki potrafię sobie wyobrazić, to spójność z danymi historycznymi (zachowanie takiej samej konstrukcji tabeli, jak w czasach konkurencji między dostawcami opon). Aż prosi się o zmianę.
Lukas
20.02.2014 08:06
Marussia wymyśliła zaginanie czasu, podobno dzięki temu wygrają w tym sezonie.
Kajt
20.02.2014 08:01
Jak Chilton uzyskał ujemny czas? Kółko pod prąd pokonywał? ;]
LKRISS
20.02.2014 07:55
Cześć wszystkim, wiadomo może już coś więcej gdzie w tym sezonie będziemy oglądać F1? Polsat chyba nadal negocjuje warunki? Szkoda, że w wynikach jakie prezentujecie na stronie nie ma międzyczasów sektorów. Wydaje mi się, że na testach różne zespoły maja swoje strategie na takie testy i np. w planach jest przejechanie kilku okrążeń gdzie celem jest uzyskanie najlepszego czasu w danym sektorze a nie czasu okrążenia. Ale może się mylę? Co o tym sądzicie?
pro100
20.02.2014 07:37
A do tyłka Red Bulla Vettela już biegło dwóch gości z gaśnicami :)
ExiooPL
20.02.2014 06:11
To witamy, witamy. Mam nadzieje, że Red Bull lub Toro Rosso przejadą w końcu więcej niż 30 kółek. Może moje nadzieje nie mają szans, ale liczę na nich.