Alonso wzywa Raikkonena do poprawy osiągów

„Ponownie byliśmy zdolni do punktowania tylko jednym bolidem i musimy to poprawić”
21.07.1412:20
Mateusz Szymkiewicz
3083wyświetlenia

Fernando Alonso wzywa Kimiego Raikkonena, by ten poprawił swoje osiągi.

Hiszpan wyraźnie dominuje w tym sezonie nad swoim zespołowym partnerem, mając po dziesięciu wyścigach aż 78 punktów przewagi. Po wczorajszym Grand Prix Niemiec, w którym Alonso zameldował się na mecie piąty, natomiast Raikkonen jedenasty, wezwał go do poprawy swoich osiągów, ze względu na rosnącą stratę punktową do Williamsa w klasyfikacji konstruktorów.

W klasyfikacji konstruktorów, całkiem sporo straciliśmy do Williamsa - stwierdził Fernando Alonso w rozmowie z hiszpańską gazetą Marca. Ponownie byliśmy zdolni do punktowania tylko jednym bolidem i musimy to poprawić.

KOMENTARZE

11
kemot
23.07.2014 08:46
Możliwe, że jest jakiś problem w głowie - obecność Alonso może go przytłaczać i deprymować. Kimi nigdy nie miał tak silnego partnera zespołowego jednak.
Dorel
23.07.2014 12:32
Ciekawe czy choć raz Raikkonen będzie wyżej w wyścigu od Alonso w tym sezonie. A i nie zwracajcie uwagi na wypociny MPOWER'a. Co by się nie działo, to nie wina Kimiego... kemot Słaba forma Kimiego nie jest przez wypicie ileś tam alkoholu...Jeśli tak by było, to czemu dwa poprzednie sezony kończył na 3 miejscu? Po prostu nie może się dostosować do F14T, aż dziw bierze, że taki zawodnik 5 miesięcy nie potrafi okiełznać maszyny.
kemot
22.07.2014 04:22
Tutaj nie jest kwestia wieku Kimiego panowie, tylko tego jak o siebie dba/dbał - nie róbmy z niego starego dziada, bo nim nie jest i w tym wieku spokojnie można jeszcze osiągać tempo młodzików. Nie wiem, ile Kimi wypił za życia alkoholu, ile imprezował - to jest jego sprawa, ale na pewno w jakimś stopniu się przyczyniło to do jego formy.
RY2N
22.07.2014 07:32
@MPOWER ten krzykliwy tytuł artykułu to chyba pochodzi od redaktorów (nie wiem naszych czy zagranicznych), i pewnie dali go w celu zaognienia dyskusji faktyczne wypowiedzi Alonso są na niebiesko i są dość sensowne, choć i tak śmiałe
Aeromis
22.07.2014 03:00
Post scriptum do mojej wcześniejszej wypowiedzi. Absolutnie nie chciałem nikogo "zbesztać" ect., napisałem to co widzę, zresztą lubię ów kierowców (poza Sutilem). Tyle że... jest szanse że przykładowo Massa zacznie punktować w następnym sezonie, no ok, będzie mocny ale... taki 30+ latek rozwijający się na nowo nie da na przyszłość więcej niż mocny debiutant. Bardzo ważne według mnie było GP Austrii. Nowa F1, nowy tor. Massa oberwał od Bottasa, Button od Magnussena a Raikkonen od Alonso. Moim zdaniem "wyszło szydło z worka", niby jeden wyścig, ale sporo potwierdził.
bobstone
21.07.2014 11:40
@MPOWER do gadania małolata, bo co ? Bo ma rację i mówi o tym głośno ? Prawda w oczy kole...
MPOWER
21.07.2014 08:59
Śmiech na sali :D To co ostatnio Alonso wygaduje, to można zakwalifikować do gadania małolata.
idylla
21.07.2014 06:55
@mykowhai"Kiedy przyszedł do Lotusa też jeździł słabo i narzekał na układ kierowniczy i zachowanie bolidu, ale w następnym sezonie już zaczął porządnie punktować, mam nadzieje że w Ferrari też się to powtórzy ;)" Wybacz, ale gadasz głupoty, że aż miło w 2012 skończył na 3 pozycji w WDC, w 2013 na 5. Popatrz na pozycje na gridzie i na miejsca na mecie odpowiednio: 17-7, 10-5, 4-14 , 11-2 , 4-3 , 8-9, 12-8, 5-2, 6-5, 10-3, 5-2, 3-3, 7-5, 12-6, 7-6, 5-5, 7-7, 4-1, 4-6, 8-10 Stawał 7 razy na podium w tym raz na najwyższym stopniu w Abhu Dhabi. Jesteśmy za połową sezonu, a SF pracuje od jakiś 8 wyścigów nad tym żeby RAI poczuł się lepiej w bolidzie, a zamiast w progresu mamy regres. Inna sprawą jest to, że ALO wypomina Kimiemu słabą jazdę , a nie szefostwo. Dobrze , że MAS jeździ może nie jak fujara, ale ciągle w coś się "ładuje" bo już dawno Williams byłby przed SF, a nie dopiero po ostatnim GP
Fate
21.07.2014 04:43
Fate wzywa do skupienia się na sobie.
mykowhai
21.07.2014 12:33
Nowe bolidy to i młodsze pokolenie daje sobie lepiej radę z obsługą ;) Fernando im starszy tym szybszy, mimo tego Ferrari marnuje jego talent i już dawno w średnim samochodzie deptał Vettelowi po piętach. Co do tego że starsi kierowcy muszą odejść, tu @Aeromis ma po części rację, z tym że zachował bym Massę i Raikkonena, dopiero co zasiedli do tych bolidów, w nowym zespole. Co do Buttona, jest weteranem już, ale nic dobrego już nie pokazuję, zaczyna go pokonywać debiutant, a Sutil? to jest porażka na całej linii, on jak został wywalony z F1 to się cieszyłem bo było miejsce dla innych. Ale powrócił i znowu popełnia wciąż podobne błędy, jeździ jak pokraka, nie wiem co go trzyma tak w stawcę, czy jego doświadczenie czy pieniądze od sponsorów. Bo na pewno nie talent. Co do debiutantów, czułem że tak będzie że wsiądą do nowego bolidu i od razu poczują "jak to gra", pokazuje to Magnussen i Kwiat. Co do Ericssona, tu sie nie mogę wypowiedzieć, jeździ na końcu stawki, w samym GP2 był bardzo słaby, ale kasę wnosi więc... Co do Kimiego, mam nadzieję że się obudzi i jednak pokaże że potrafi jeździć tak jak kiedyś, a nie już myślami jest w rajdach, rallycrossie czy motocrossie... Kiedy przyszedł do Lotusa też jeździł słabo i narzekał na układ kierowniczy i zachowanie bolidu, ale w następnym sezonie już zaczął porządnie punktować, mam nadzieje że w Ferrari też się to powtórzy ;)
Aeromis
21.07.2014 10:43
Z dream teamu wyszedł Kimas który .. kima. Jest zupełnie nieskuteczny w dodatku w ostatnich pięciu GP był słabszy niż w pierwszych pięciu. Nie jest to szokujące, sądzę że Alonso po prostu rozkręcił się jeszcze bardziej, ale forma Ferrari na tle stawki osłabła. W dwóch ostatnich kwalifikacjach już nawet Kwiat zaczyna deptać Fernando po piętach. Jeśli czegoś nie poprawią to spadek w środek stawki stanie się faktem. RBR i Williams są już wyraźnie lepsze, co przy idealnym wyścigu może dać Ferrari miejsca 7 i 8. McLaren także nie próżnuje i obecnie to chyba już dogonili Ferrari, tyle że nie ma tam równie dobrego kierowcy. Kimi zupełnie w tym się nie może odnaleźć, rywali coraz więcej, więc i wyniki coraz słabsze... coś jak Vettel czy Massa. Czar Kimasa prysł i może już nie wrócić. Z kierowców 30+ tylko Alonso daje sobie świetnie radę, reszta czyli Raikkonen, Button, Massa i Sutil wyglądają dziś już jak przeszłość i w sumie każdego z nich można już zastąpić debiutantem, bo wielkie doświadczenie tych kierowców okazało się w obecnej F1 nieistotne. Może jeszcze Button jakoś się trzyma, ale też tylko w wyścigu, bo w kwalifikacjach remisuje z debiutantem (...). Brutalna zmiana pokoleń, nie musi się to podobać, też lubię "stary porządek", ale już chyba czas na tych panów.