Marciello testował myśląc o Julesie Bianchim
Włoch wie, że dzisiaj powinien testować Francuz
26.11.1417:22
1990wyświetlenia
Raffaele Marciello przyznał, że Jules Bianchi był głównym tematem jego myśli podczas debiutanckiego testu F1 w Abu Zabi. Kierowca wyścigowy GP2 zaznaczył, że jest świadomy, iż gdyby Bianchi nie odniósł ogromnych obrażeń w GP Japonii, to wtedy byłby obecny w bolidzie Ferrari podczas zakończonych dzisiaj testów.
Nie było możliwości nie myśleć o Julesie. Dołączyłem razem z nim do Akadmii Ferrari w tym samym czasie i jeśli jestem tutaj, to tylko dlatego, że jego nie ma- powiedział Marciello po zaliczeniu 91 okrążeń w pierwszym teście F1.
Jules nauczył mnie, by zawsze naciskać na siebie i dzisiaj chciałem to zrobić dla niego.
Pomimo, iż Marciello był obecny podczas kilku Grand Prix, Ferrari nie ogłosiło go kierowcą rezerwowym od czasu wypadku Bianchi'ego. Marciello był dzisiaj drugim najszybszym kierowcą, za Pascalem Wahrleinem w Mercedesie.
To był dość ciekawy dzień, cieszyłem się bardzo z jazdy bolidem Formuły 1- powiedział Marciello.
Przejechałem sporo kilometrów, więc jestem zadowolony z tego, ponieważ gdy jest się w bolidzie, to chce się nim jeździć jak najwięcej. Przejechałem wszystko, kwalifikacje, długie przejazdy, więc jestem naprawdę zadowolony. Rano był bardzo emocjonalny moment, dla włoskiego kierowcy jazda w Ferrari jest marzeniem.
Zapytany jak mocno naciskał, 19-latek odpowiedział:
Miałem trochę zapasu. To był mój pierwszy występ w bolidzie F1, więc miałem około czterech dziesiątych sekundy zapasu, jednak myślę, że osiągi były dość dobre.
KOMENTARZE