Hamilton najlepszy w trzecim treningu przed GP Australii

Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas okrążenia w trakcie trzeciej sesji treningowej na torze Albert Park, poprzedzającej kwalifikacje do niedzielnego GP Australii.

Jako pierwszy, po próbnym starcie, pojawił się na torze Pastor Maldonado. Wkrótce na swoje okrążenie instalacyjne wyjechał także Valtteri Bottas. Niestety zgodnie z oczekiwaniami, do pracy nie był gotowy Manor, który walczy w ten weekend z problemami z oprogramowaniem.

Już po czterech minutach Danił Kwiat zgłosił pierwsze wątpliwości co do zachowania swojego bolidu RB11. Rosjanin wyjechał z toru w piętnastym zakręcie, zgłaszając problem z pracą silnika. Po kilkunastu minutach spędzonych w garażu, w trakcie łączenia z telewizją Sky szef stajni z Milton Keynes - Christian Horner potwierdził, że w samochodzie pojawiły się najprawdopodobniej problemy z oprogramowaniem. W międzyczasie na czoło tabeli wysunął się Carlos Sainz Junior, który odnotował rezultat 1:31,775s.

Szczęście nie dopisywało także Ricciardo, który po wczorajszych problemach i poważnej awarii jednostki napędowej (ostatecznie nie dało się jej już uratować), także dziś zgłaszał swe zastrzeżenia co do pracy Energy F1, narzekając na jej fatalne właściwości jezdne. Po piętnastu minutach liderem klasyfikacji generalnej był Romain Grosjean, który wykręcił czas 1:31,560s. Drugie miejsce piastował z kolei jego zespołowy kolega z Lotusa - Pastor Maldonado. Od samego początku sesji bardzo aktywni byli kierowcy Saubera, którzy w piątek w ogóle nie wzięli udziału w pierwszym treningu.

Po prawie trzydziestu minutach pomiarowe okrążenia zaczęli przejeżdżać kierowcy Mercedesa. Mimo tego, iż Rosberg sugerował niewłaściwą pracę ERS, chwilę później zdołał wykręcić najlepszy czas sesji - 1:29,364s. Niedługo przed półmetkiem sesji Daniel Ricciardo zatrzymał swój samochód za wyjazdem z alei serwisowej, zgłaszając problem swej ekipie. Zepchnięcie RB11 z powrotem do pit lane zajęło około pięciu minut. Po przekazaniu samochodu mechanikom i stosunkowo niedługim czasie poświęconym na kontrolę jego działania, Australijczyk zdołał powrócić do pracy na torze.

Na drugie miejsce przesunął się z kolei Valtteri Bottas. Strata Fina do Rosberga wynosiła jednak grubo ponad pół sekundy. Szybkie kółko przejeżdżał także Hamilton - urzędujący mistrz świata musiał jednak zrezygnować z walki z czasem po szerokim wyjeździe poza tor, jakiego dopuścił się w dziewiątym zakręcie. Na kolejnym okrążeniu Brytyjczyk nie popełnił już żadnych błędów, dzięki czemu przebił rezultat zespołowego partnera z ekipy Srebrnych Strzał, ustanawiając 1:29,128s.

Na jedenaście minut przed zakończeniem treningu, w bolidzie Rosberga znalazły się opony wykonane z miękkiej mieszanki. Chwilę później nazwisko Niemca figurowało już na pierwszym miejscu tabeli z czasem 1:28,939s - tylko o 0,4s lepszym niż wynik osiągnięty na pośrednim ogumieniu. Po krótkiej chwili na drugie miejsce przesunął się Bottas, który stracił do syna byłego mistrza świata jedną dziesiętną część sekundy. Dużo bardziej reprezentatywne tempo Mercedesa zaprezentował Hamilton, który ustanowił wynik 1:27,867s - niemal sekundę lepszy od Rosberga. Pięć minut przed końcem sesji na drugą pozycję awansował Sebastian Vettel. Kierowca Ferrari stracił do lidera klasyfikacji blisko 0,7s.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 2,0 m/s
Wilgotność powietrza: 17%
Sucho