Van der Garde zgodził się zrezygnować z prawa do startu w GP Australii

Kierowca i Sauber będą kontynuować rozmowy na temat rozwiązania patowej sytuacji.
14.03.1504:06
Nataniel Piórkowski
1993wyświetlenia

Sauber zdołał dojść do porozumienia z Giedo van der Garde, przekonując go do tego, by zrezygnował z należącego do niego prawa startu w Grand Prix Australii.

W środę i czwartek ekipa z Hinwil została zobligowana przez australijskie sądy do udostępnienia miejsca w jednym z bolidów wyścigowych Holendrowi, który już w ubiegłym roku miał dojść z nią do porozumienia zakładającego podpisanie umowy na starty i powrót do rywalizacji w Grand Prix w sezonie 2015.

Po rozmowach jakie w nocy z piątku na sobotę odbyły się pomiędzy Sauberem a van der Garde, prawnik kierowcy - Jim Peters przyznał, że jego klient zdecydował się przystać na porozumienie ze szwajcarską stajnią i wycofać zarzuty o utrudnianie przez nią realizacji postanowień sądu, które w skrajnym przypadku mogły doprowadzić nawet do zajęcia jej mienia czy ukarania szefowej - Monishy Kaltenborn.

Reprezentant van der Garde zaznaczył, że w świetle obowiązywania wyroku sądu w Australii i Trybunału Arbitrażowego Szwajcarii, cała sprawa związana z zapewnieniem van der Garde fotela wyścigowego nadal jest otwarta, a kierowca i zespół będą omawiać różne propozycje jej pozytywnego zakończenia.

W wydanym w sobotę oświadczeniu van der Garde stwierdza: W poszanowaniu interesu sportów motorowych, a w szczególności Formuły 1, zadecydowałem się zrezygnować z mojego prawa do rywalizowania w ten weekend w Grand Prix w Melbourne. Jestem kierowcą wyścigowym i trudno było mi zdobyć się na raki ruch. Chcę jednać szanować interes FIA, Sauber Motorsport, a także Felipe i Marcusa. W przyszłym tygodniu moi menedżerowie będą kontynuowali rozmowy z Sauberem, tak by wypracować akceptowane przez obie strony rozwiązanie obecnej sytuacji. Jestem pewny, że nasze negocjacje zakończą się powodzeniem. Gdy tak się stanie, poinformuję o tym media.