Hembery obarcza Ferrari winą za pęknięcie opony w bolidzie Vettela

Brytyjczyk uważa, że włoski zespół podjął duże ryzyko decydując się na strategię jednego postoju.
23.08.1517:30
Nataniel Piórkowski
2551wyświetlenia


Odnosząc się do krytycznych komentarzy płynących z ust Sebastiana Vettela, szef działu sportów motorowych Pirelli - Paul Hembery stanął w obronie jakości ogumienia dostarczanego zespołom F1.

W samej końcówce rywalizacji o Grand Prix Belgii, w bolidzie czterokrotnego mistrza świata doszło do pęknięcia opony. Incydent nie tylko pozbawił Niemca szans na zakończenie rywalizacji w czołowej trójce, ale także wzbudził obawy o ogólny poziom bezpieczeństwa kierowców królowej sportów motorowych.

W odpowiedzi Hembery stwierdził, że wina za eksplozję opony leży po stronie Ferrari, które błędnie oszacowało, że jest w stanie zrealizować podczas wyścigu strategię jednego zjazdu do boksów.

Do incydentu doszło po tym, jak opona się zużyła. Nie ma zmiłuj - jeśli opona jest zużyta, to wiadomo, że pojawi się problem. Sebastian przejechał na tym komplecie 28 okrążeń. Było to zdecydowanie więcej niż zakładaliśmy, spodziewając się strategii dwóch, trzech postojów, które przeważały w całej stawce. Ferrari w oczywisty sposób czuło, że może pojechać wyścig na jeden postój - powiedział.

Z całą pewnością czuli, że jest to wykonalne. Żywotność opony była określona na około 40 okrążeń, ale nie jest to wyznacznik dla warunków wyścigowych. Ulega on zmianie pod wpływem różnych czynników jakie pojawiają się w trakcie rywalizacji, przez co czasem nie jest precyzyjny. Pozostałe zespoły poszły w innym kierunku - komentował Hembery podczas konferencji prasowej.

Poproszony o komentarz do krytyki, jaką po wyścigu podzielił się z prasą Vettel, Brytyjczyk odparł: Ocena zależy od was. Jest kierowcą. Jechał dobry wyścig i był sfrustrowany tym, że od osiągnięcia dobrego rezultatu dzieliło go tylko jedno okrążenie. Nie zamierzam go za to krytykować.

KOMENTARZE

3
kabans
23.08.2015 06:54
Właściwie to mogli wtedy wystartować. 6 zamiast 2 pit stopów to powiedzmy 70-80s straty ale za to tempo na 70 okrążeniach o 1s lepsze bo bolid zawsze lekki na świeżych oponach.
Player1
23.08.2015 04:07
Kiedyś był wyścig na Indy gdzie "ścigało się" 6 bolidów.
kabans
23.08.2015 03:37
Kiedyś (jak jeszcze było tankowanie) nie mówiło się "czy opony wytrzymają" jak zawodnik jechał na jeden pit stop