Ferrari: Nie chcieliśmy brać udziału w cyrku

Włoski zespół krytykuje rywali za próby bawienia kibiców w sobotnie popołudnie.
27.10.1517:31
Nataniel Piórkowski
3117wyświetlenia


Maurizio Arrivabene oraz Kimi Raikkonen przyznają, że Ferrari celowo nie chciało dołączać do zespołów, które w sobotę po południu starały się bawić fanów na trybunach w trakcie trzygodzinnego oczekiwania na start kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Podczas gdy mechanicy oraz kierowcy konkurencyjnych ekip próbowali podtrzymać dobre nastroje kibiców moknących na trybunach Circuit of the Americas, Ferrari nie zamierzało dołączać do zabawy. Zdaniem szefa Scuderii, atrakcje serwowane przez zespoły nie spełniały nawet oczekiwań fanów.

Jesteśmy zespołem F1, a nie Cirque du Soleil. To dobrze jeśli ktoś daje rozrywkę publiczności, nie mamy nic przeciwko. My rozdawaliśmy autografy wszystkim oczekującym na nie ludziom, wzięliśmy do garażu kilkoro dzieci na wózkach inwalidzkich. Woleliśmy zrobić to, niż udawać wędkowanie lub wyprawiać śmieszne rzeczy do kamer telewizyjnych. Z punktu widzenia fanów niewiele to zmieniało.

W podobnym tonie wypowiedział się Kimi Raikkonen, który pytany o to, dlaczego jego stajnia unikała zabawy w pit-lane odrzekł: Chcecie szczerej odpowiedzi? Sądzę, że F1 to nie cyrk. Bez wątpienia ludzie nie byli zadowoleni z tego, że nie jeździmy po torze, ale nie mogliśmy ich usatysfakcjonować w żaden inny sposób, jak tylko naszą rywalizacją. Ze względu na pogodę była ona niemożliwa. Każdy ma wybór, ale jak dla mnie, jesteśmy tutaj żeby się ścigać i robić swoją robotę. Takie jest moje zdanie.

KOMENTARZE

17
Ambrozya
28.10.2015 11:16
...bo powaga zabija powoli ;)
Ralph1537
28.10.2015 09:57
ferrari ma rację, też bym nie wolał robić z siebie małpy, nie za to im płacą
Ambrozya
28.10.2015 09:55
Nie brali udziału bo jeszcze Kimi by się uśmiechnął i co wtedy? Cała legenda Kimasa Ponuraka poszłaby w p**du ;)
Anderis
28.10.2015 09:13
Burza w szklance wody.
Mariusz
27.10.2015 09:50
[quote="Fate"]Każdy powinien być taki jaki jest, a więc i zachowywać się w ten sposób, a nie w taki jaki ktoś tam sobie by życzył.[/quote] W pełni się z tym zgadzam. Jeżeli ktoś miał ochotę wygłupiać się przed kamerami w wolnym czasie to mógł to robić. Jeżeli ktoś wolał rozdawać autografy to mógł to robić. Jeżeli ktoś wolał zamknąć się w garażu i czekać w spokoju tez mógł to robić. Ludzie są różni i reagują w odmienny sposób na tą samą sytuację. I zastanówcie się, jak zachowujecie się w szkole / na uczelni / w pracy / na podwórku, kiedy jesteście w gronie swoich super znajomych, macie dużo czasu i dobry nastrój. Jakoś trudno mi uwierzyć w to, że wszyscy siedzą poważni jak na Sądzie Ostatecznym i nie ma żadnych głupawek.
Maciek znafca
27.10.2015 07:21
@AleQ z nim tak zawsze było. Dokładał kolejne, ente zwycięstwo w Red Bull w nieszczególny sposób, jak zawsze z pole position a cieszył ryjka jakby majstra zdobył. Cóż, mocno przezywa wygrane, ale pociesz sie tym, ze równie mocno przezywa porażki. :D
kabans
27.10.2015 07:07
[quote="Masio"]...[/quote] Jak jakiś student agh się zachowuje. Top gear obejrzyjcie z nim. Nie chodzi mi o jego uśmiech i radość tylko o reszte.
FuX08
27.10.2015 06:48
Panowie z Ferrari więcej luzu, bo wam żyłka pierdzioszka pęknie od tego napinania. Takie wygłupy mogą przysporzyć więcej fanów F1, niż wymyślna i kosztowna reklama.
Masio
27.10.2015 06:33
Ja tam nie widzę niczego złego w tym, że podczas gdy nie da się jeździć, ktoś chce zabawiać kibiców, żeby nie było nudy. A że ktoś chce być ciągle poważny, to już jego sprawa. [quote="kabans"]ogólnie ricardo troche za bardzo pajacuje[/quote] A co takiego Ricciardo robi według ciebie, że uważasz, iż on pajacuje? Chce się uśmiechać to uśmiecha się, proste.
bartoszcze
27.10.2015 06:13
Mogli wziąć ciężarówki i nimi się pościgać.
MairJ23
27.10.2015 06:08
Jak ktos nei ma nic lepszego do roboty w danym momencie to mozna sie powyglupiac a innym nic do tego. Ale skoro pytaja - bo przeciez Kimi czy Arrivabene nie wyszli do prasy i nie zaczeli ot tak sobie gadac na innych - to wtedy dac nalezy oczywiscie szczera odpowiedz. Wiec wynika z tego ze wszystko jest w nalezytym porzadku :) Ja nie mialem ochoty marnowac czasu na ajkies inne rzeczy niz kwalifikacje wiec sledzilem na necie czy juz sie zaczely a jak nie to robilem swoje... mam mnostwo zajec w pracy wiec mialem co robic. Wiec w sumie nei bylem swiadkiem tego co sie wyprawialo w padoku. Ale mowie to z perspektywy kogos kto mial wybor siedzac w zaciszu pracy i zerkajac od czsu do czasu na net a nei siedzac i moknac na torze wydajac przed tem nie lada kase na ten spektakl. Wiec jak zwykle zdania beda podzielone.
Fate
27.10.2015 06:03
Każdy powinien być taki jaki jest, a więc i zachowywać się w ten sposób, a nie w taki jaki ktoś tam sobie by życzył.
kibic sribic
27.10.2015 06:03
@ice Cóż, nie da się każdemu dogodzić.
ice
27.10.2015 05:56
Sorry, ale po tym "tańcu" Kwiata z Ricciardo miałem ochotę z zażenowania wyłączyć komputer. Jakby ktoś wszedł do pokoju to wolałbym chyba przełączyć na porno, mniejszy wstyd.
AleQ
27.10.2015 05:33
Dobre, a jak nazwać w takim razie darciem mordy Vettela i jego troszkę nienormalnego inżyniera po wygranych? Nie wszyscy muszą się śmiać ze sarkastycznych sucharów, panie Raikkonen ;) Jak zwykle Ferrari to stan umysłu ;)
kabans
27.10.2015 05:22
ogólnie ricardo troche za bardzo pajacuje, wolę wesołych ale poważnych ludzi z sarkastycznym poczuciem humoru np. Alonso czy Button
Fate
27.10.2015 04:45
Tak bardzo poważni