Wolff i Boullier ostrzegają przed wprowadzeniem silników 2,2l V6
Zdaniem Francuza zrównoważenie osiągów jednostek 2,2l i 1,6l może okazać się "koszmarem".
27.10.1509:52
2895wyświetlenia
Toto Wolff z Mercedesa oraz dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier przestrzegli władze Formuły 1 przed wprowadzaniem do sporu standardowej jednostki dla zespołów klienckich.
W wyniku weta zgłoszonego przez Ferrari, FIA poinformowała o rozpoczęciu konsultacji z udziałowcami F1, mając w planach wybór niezależnego dostawcy jednostek napędowych dla zainteresowanych zespołów klienckich. Propozycja ma dotyczyć stworzenia 2,2-litrowego twin-turbo V6, które mogłoby rywalizować z używanymi obecnie hybrydowymi silnikami o pojemności 1,6l.
Szef działu sportów motorowych Mercedesa uważa jednak, że Formuła 1 popełni błąd, jeśli dążąc do zapewnienia bezpiecznej przyszłości sportu, wybierze drogę uproszczenia technologii.
Mamy strukturę zarządzającą. Oczywiście większość pragnie wprowadzić zmiany w przepisach i koniec końców do tego dojdzie. Chcemy jednak podkreślić nasze stanowisko. Hybrydy są ważne, ponieważ przejmują dziś powoli nasze drogi publiczne. Nie uważamy jednak, że odpowiednią filozofią w tym przypadku jest "powrót do przyszłości". Zobaczymy, jaką decyzję będzie chciał podjąć organ zarządzający oraz wszystkie inne zaangażowane w sport strony- wyjaśniał Wolff.
Dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier zaznaczał z kolei, jak ogromnym wyzwaniem będzie zrównoważenie osiągów jednostek hybrydowych jednostek V6 z tymi, proponowanymi przez FIA.
Osiągnięcie równowagi osiągów pomiędzy tymi dwoma różnymi technologiami będzie bardzo, bardzo trudne. Nadal uważamy, że lepiej jest po prostu pomóc Renault i Hondzie odrobić straty niż wprowadzać takie urozmaicenie. Chociaż ciągle jest zbyt wcześnie, by zajmować jakiekolwiek stanowisko, zbalansowanie przepisów związanych z nowym silnikiem byłoby koszmarem. Niezbyt fair byłoby również, gdyby okazało się, że nagle tańsza jednostka kliencka daje lepsze osiągi niż topowy silnik.
KOMENTARZE