Renault: Red Bull nie ma wpływu na kontynuację współpracy z Ilmorem
Abiteboul: "To współpraca pomiędzy Renault i Ilmorem. Nie ma żadnych innych powiązań".
28.12.1509:44
1730wyświetlenia
Renault zaznaczyło, że współpraca z Ilmorem nie ma na celu uspokojenie Red Bull Racing.
W sezonie 2015, z rekomendacji Red Bulla, Mario Illien zaangażował się w prace nad poprawą osiągów jednostek Energy F1. Chociaż szwajcarski inżynier i jego firma opracowali nową koncepcję cylindra, Renault nie zdecydowało się zastosować jej w praktyce, prowadząc własne prace rozwojowe nad nową specyfikacją silnika, która weszła do użytku w ostatnich wyścigach sezonu.
Pomimo tego francuski koncern postanowił kontynuować kooperację z Ilmorem, który stał się oficjalnym podwykonawcą Renault Sport F1. Fakt ten wywołał w prasie spekulacje o tym, iż na taki obrót spraw miał bardzo mocno naciskać Red Bull. Zdaniem Cyrila Abiteboula doniesienia te są niezgodne z prawdą.
Sprawa jest bardzo prosta. To współpraca pomiędzy Renault i Ilmorem. Nie ma żadnych innych powiązań. Muszę w tym miejscu odpowiedzieć na doniesienia niektórych mediów, które twierdziły, że było to coś narzuconego przez Red Bulla lub będącego wyłącznie z korzyścią dla Red Bulla. W tym przypadku nie ma o tym w ogóle mowy- zaznaczył dyrektor zarządzający Renault Sport F1.
Owszem, ani na początku, ani pod koniec sezonu nie wykorzystaliśmy nic od Ilmora, ale to nie oznacza, że nie byliśmy pod wrażeniem ich możliwości i pozytywnego wkładu, jaki mogą wnieść w nasz projekt. Właśnie na tej podstawie szef naszego działu inżynierii podjął decyzję o kontynuowaniu współpracy z Ilmorem, ale na nieco innych warunkach. Dzięki temu poszerzamy nasze możliwości inżynieryjne, a także zyskujemy dodatkową hamownię. Pozytywnie przełoży się to na prowadzenie rozwoju silnika oraz szybsze redukowanie strat względem konkurencji- dodał Francuz w rozmowie z portalem motorsport.com.
KOMENTARZE