Hamilton oczekuje bardziej wyrównanej walki Mercedesa z Ferrari

Trzykrotny mistrz świata jest w pełni świadomy konkurencyjnego tempa bolidów SF16-H.
29.03.1609:51
Nataniel Piórkowski
1604wyświetlenia


Lewis Hamilton przyznaje, iż ma nadzieję, że w trakcie sezonu 2016 Ferrari i Mercedes dadzą satysfakcję fanom F1 tocząc znacznie bardziej wyrównaną rywalizację niż w 2015 roku.

Zważając na szybkie tempo Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena, zaprezentowane podczas zimowych testów i w trakcie pierwszego wyścigowego weekendu tegorocznej kampanii, Hamilton przyzaje, iż sezon 2016 powinien obfitować w znacznie częstsze pojedynki pomiędzy bolidami Mercedsa i Ferrari.

Liczę, że czeka nas ciekawa walka. Nadejdą wyścigi, gdzie pokażemy lepsze tempo i będziemy dysponowali większą przewagą. Będą też takie, gdzie bufor dzielący nas od Ferrari będzie wynosił pięć, może sześć sekund. Kto wie, może czekają nas wyścigi, gdzie będziemy toczyć rywalizację koło w koło lub też takie, które zakończymy za nimi - może nawet częściej niż miało to miejsce rok temu.

W Australii Ferrari rzeczywiście wyglądało na bardzo szybkie. Pod koniec jechali za mną na innym rodzaju ogumienia, na innej strategii i notowali naprawdę mocne czasy. Jestem podekscytowany i mam nadzieję, że z biegiem tygodni nasza rywalizacja będzie coraz bardziej zacięta - dodał.

Tymczasem Raikkonen nie spodziewa się, aby przed GP Bahrajnu Ferrari miało stracić choćby ułamek ze swojego konkurencyjnego tempa. Przed nami kolejny wyścig, oczywiście musimy popracować nad pewnymi rzeczami, osiągnąć poprawę i zapewnić, że nie pojawią się żadne problemy. Udajemy się na zupełnie inny obiekt niż Albert Park, warunki będą całkowicie różniły się od tych z Melbourne, ale nie widzę powodu, dla którego układ sił miałby ulec wielkim zmianom. Zobaczymy, jak na pójdzie.

KOMENTARZE

10
peritas
30.03.2016 04:57
@bartoszcze Sezon 2013 RedBull kontra reszta stawki 13:6 zwycięstwa,11:8 pole position Sezon 2011 RedBull kontra reszta 12:7 zwycięstwa ,18:1 pole postion Tylko ta ostatnia statystyka z 4 sezonów ''dominacji'' RedBulla jest równa temu co dzieje się teraz.Jeszcze jedno ; z tych 25 zwycięstw z tych 2 sezonów Webber odniósł tylko jedno ,pozostałe 24 Vettel.Jeśli można mówić o jakiejś dominacji z tego okresu to chyba Vettela a nie RedBulla.Gdyby w RedBullu było 2 Webberów to nie zdobyliby żadnego tytułu indywidualnie ,może tylko jakieś jedno wsród konstruktorów
Michal2_F1
30.03.2016 01:54
@bartoszcze Ale w 2010 roku toczył potężną walkę z Ferką i Makiem, a w 2012 do tego doszedł Lotus, a momentami także słabsze zespoły dawały radę. Także jest 50-50. U Mercedesa jest 99-1 ;)
MairJ23
30.03.2016 12:28
@--- i taka prawda.... Mozna by dodac ze w sezonie 2014 w ktorym Sebastian zostal pkonany przez lubianego przeze mnie Ricciardo. Wtedy Ricciardo wydawal sie bogiem - jezdzil wspaniale a dzisiaj i w zeszlym roku ledwo jezdza razem z Kwiatem tym RBR. Co pokazuje ze bolid liczy sie ogromnie - i nie mowie tu o jego szybkosci lecz specyfice - ze jednemu moze lezec a innemu nie - Ricciardo pokonal mistrza swiata a dzisiaj nie moze sobie z jakims mlokosem z Rosji poradzic ? Wiec nie przescigajncie sie w pokazywaniu sobie kto wygral mistrza swiata a kto nie (bolid czy kierowca) bo to sa rzeczy oczywiste - tu sie liczy czy ktos jest wielkim kierowca czy nie - i moim zdaniem i nie przez 4ry mistrzostwa swiata ale juz za 2008 rok Sebastian Vettel jest dzisiaj jednym z najlepszych w stawce. To samo dotyczy Alonso i Hamiltona. Kazdy z nich jezdzi inaczej. Najbardziej widowiskowo chyba Hamilton. Styl jazdy bezkompromisowy i to nam sie w nim podoba. Vettel i Alonso wyrachowani killerzy. Ale kazdy z nich ma to cos czego inni chyba nie maja...mega talent.... Ale kazdy z kierowcow ktorzy sa w stawce to bardzo szybcy faceci i nie ma co umniejszac ich talentom - tyle ze ich talenty nie zabiora ich w te miejsca w ktorym sa Alonso, Hamilton, Vettel. Oczywiscie - jest to moja osobista ocena czlowieka ktory sledzi F1 od poczatku lat 90-tych z mala przerwa po kraksie Ayrtona
bartoszcze
29.03.2016 09:09
@peritas Tak, oczywiście w 2011 Red Bull toczył ciężką walkę z Ferrari i McLarenem, a w 2013 z Lotusem i Mercedesem. A Maldonado zupełnie przypadkiem był mistrzem GP2 i zwycięzcą jednego GP.
peritas
29.03.2016 01:31
Bolid Mercedesa w ciągu 2 ostatnich sezonów oddał tylko po 3 zwycięstwa w sezonie innym oraz po 1 (!!!!) pole position w całym sezonie i zgarnial 90% startów z pierwszej linii.Czy to nie jest dominacja???RedBulle musiały walczyć w swoim czasie z Ferrari,McLarenem,Lotusem czy Mercedesem.Obecnie Mercedes jeździ w swojej lidze,to widać w kwalifikacjach.A co do Maldonado to gość nie zdobyłby mistrza w źadnym bolidzie ,bo dzwonił na potęgę
---
29.03.2016 11:17
Co za jałowa dyskusja. I Vettelowi i Hamiltonowi (14, 15) bolidy pomagały w zdobyciu mistrzostw, ale sezony 08, 15 u Vettela oraz 10-12 u Hamiltona pokazały, że obaj talent mają. Już nie mówiąc o tym, że obaj tylko po razie przegrali z kolegą zespołowym. A i Red Bull i Mercedes nie były tak naprawdę bolidami, w których nawet Pastor by wygrał. Webber nie był już słabym dziadkiem, był dobry, ale nie wystarczająco. To samo się tyczy Rosberga. On jest dobry, tylko nie wystarczająca. Nie mówię, że to są ledwo jeżdżące kloce drewna siekerą ciapiane, to były najlepsze bolidy w stawce, ale nie można mówić, że kompletnie z innej ligi, i że nawet Maldonado czy Haryanto by w nich wygrali. Dominowały te oba bolidy, bo miały w swoich składach po jednego z trzech najlepszych kierowców na świecie.
ekwador15
29.03.2016 11:00
Ta Vettel to ten kierowca, co wygrywał zawsze dzięki swojemu talentowi a nie bolidowi, żal. Red Bull miał słabe wozy cały czas... :P Szkoda ze zapomniał tego talentu, gdy wreszcie przyszedł ktoś zamiast słabego Webbera i go zniszczył jak Daniel Ricciardo :P To właśnie dzięki Lewisowi Merc wygląda na tak mocnego, z innymi też by wygrywali ale nie tak dominując :P
mr_bean2000
29.03.2016 10:56
@Yurek Pewnie, bo zawsze jeździł najszybszymi bolidami, nie to co Vettel :P
Yurek
29.03.2016 09:44
Oczywiście, dobrze że Hamilton nie posiada talentu. Normalnie najgorszy mistrz świata w historii.
Kamikadze2000
29.03.2016 08:23
Znając klasę Vettela, będzie w stanie zniwelować minimalną stratę do Merca swoim talentem. Trzymam kciuki, ale cudów nie oczekuję. Sezon 2017 ma być przełomem. :))