Vettel: F1 nie może być dumna z zamieszania wokół czasówki
Zdaniem Niemca obecny problem stanowi dowód na źle funkcjonujący proces decyzyjny.
01.04.1610:40
622wyświetlenia
Sebastian Vettel przyznaje, że decyzja o utrzymaniu w mocy krytykowanych przepisów dotyczących kwalifikacji nie jest czymś, z czego może być dumne środowisko F1.
Pomimo wstępnego porozumienia, jakie zostało osiągnięte podczas niedzielnego spotkania zespołów na torze Albert Park, ostatecznie nie udało się osiągnąć kompromisu, dzięki któremu możliwy byłby powrót do poprzedniego formatu czasówki. Zdaniem Vettela rozstrzygnięcie to można traktować jako rozczarowanie, dobitnie pokazujące stan, w jakim znajduje się seria Grand Prix.
Jestem tym tak rozczarowany tak, jak prawdopodobnie każdy kogo znam. Ujmę to w ten sposób: jeśli sprzedajesz lody waniliowe, ale każdy kto przychodzi do twojego sklepu pyta się wyłącznie o lody czekoladowe, to mogłoby się wydawać, że kolejnego dnia będziesz sprzedawał lody czekoladowe. Ty jednak nadal oferujesz te waniliowe. Zazwyczaj robi się to, czego oczekują od ciebie klienci, więc nie możemy być dumni z tego, do czego doszło- wyjaśniał czterokrotny czempion F1.
Jeśli wszyscy są czemuś przeciwni, a my dalej przy tym obstajemy... Kwalifikacje to tylko jeden z przykładów takiego podejścia- powiedział Vettel przed startem weekendu na Sakhir.
Vettel uważa, że zamieszanie wokół zasad rozgrywania czasówki jest doskonałym przykładem wadliwie działającego systemu podejmowania decyzji w F1 - kwestii, jaka została poruszona przed Wielkanocą w liście GPDA.
Myślę że staramy się zwrócić uwagę na dość oczywistą sprawę. Nie ma tu raczej nic do dodania. Chodzi o przemyślenie tego, co dzieje się w tej chwili. To że napisaliśmy list nie oznacza, że jednej nocy zostaną wprowadzone zmiany, ponieważ na tę chwilę bardzo trudno jest przekazać odpowiednie propozycje. Mamy nadzieję, że w przyszłości uda się pod tym względem coś poprawić.
KOMENTARZE