Nico Rosberg wygrywa kwalifikacje na torze w Baku
Lewis Hamilton zaliczy bardzo słabą czasówkę, ostatecznie uszkadzając bolid
18.06.1616:11
6048wyświetlenia
Po treningach wszystko wskazywało na to, iż kwalifikacje nie przyniosą zbyt wielu emocji. Na czele miał być spokojnie Mercedes i jedyna niewiadoma miała dotyczyć tego, który z dwójki Srebrnych Strzał będzie na pole position. Ostatecznie faktycznie zwyciężył Rosberg, ale czasówka dzięki Hamiltonowi zapewniła ogromne emocje. Dodatkowo układ na starcie z pewnością stworzy jutro świetne widowisko.
Q1
Początek kwalifikacji dał nam odpowiedź na jedno pytanie. Mechanicy Force India wykonali fantastyczną pracę i Sergio Perez będzie w stanie wziąć udział czasówce, choć z karą przesunięcia o 5 miejsc. Cała stawka tymczasem zdecydowała się na założenie super-miękkich opon. Pierwszy czas wykręcił Sainz, jednak nie był to rewelacyjny rezultat. Oczywiście o niebo lepiej pojechały Mercedesy, gdzie Nico Rosberg wykręcił wynik 1:44:136, a za nim z niewielką stratą plasował się Lewis Hamilton.
Bardzo duże problemy tor sprawiał Grosjeanowi, który na kolejnych dwóch mierzonych kółkach dwa razy wyjechał głęboko w pobocze. Nie był on jednak osamotniony, gdyż również Hamilton musiał ratować się wyjazdem poza tor. Tymczasem po pierwszych przejazdach za Mercedesami mieliśmy Ricciardo, a dalej obu kierowców Force India. Średnią formę póki co prezentowało Ferrari, Vettel tracił 1,3 sekundy do Rosberga, który w międzyczasie poprawił wynik do 1:43,685.
O przejście do kolejnej sesji standardowo walczył Manor, Sauber i Renault, ale nie najlepiej szło również Buttonowi, który ze stratą ponad dwóch sekund musiał się znacznie poprawić w końcówce, by spokojnie myśleć o Q2. Niestety Anglikowi się ta sztuka nie udała i musiał zapłacić wysoką cenę za błąd z poprzednich okrążeń. Ostatecznie z dalszej walki odpadli: Haryanto, Button, Wehrlein, Ericsson. Magnussen i Palmer.
Q2
W drugiej części czasówki już nikt nie czekał dłużej z wyjazdem i oczywiście ponownie w użyciu były super-miękkie opony. Podczas pierwszych przejazdów widowiskowy obrót zaliczył Nico Hulkenberg, którego mechanicy odetchnęli z ulgą, że nie skończyło się to na bandzie. Oczywiście najszybszy był Rosberg, który ustanowił imponujący wynik 1:42,520. Na pierwszym przejeździe nie odnalazł się Hamilton, gdyż tracił ponad 2 sekundy do zespołowego partnera. Dla Anglika oznaczało to stratę jednego z kompletów super-miękkiej mieszanki.
Na drugim wyjeździe Hamilton popełnił kolejny błąd i w siódmym zakręcie zblokował oba koła, wypadając na pobocze. Nałożyło to ogromną presję na mistrza świata, który w tym momencie był dziesiąty. O ile strata do Rosberga śród reszty stawki była ogromna, to środek stawki był bardzo zbity i wszyscy dawali z siebie wszystko, by wejść do Q3, jednak kolejny błąd popełnił Gutierrez co spowodowało żółtą flagę, zdecydowanie niepomocną przy kręceniu szybkich kółek.
Ostatecznie Hamilton stracił sekundę do Rosberga i wszedł do Q3. Zamieszanie wkradło się również w poczynanie Hulkeneberga, który zdziwiony brakiem czasu na kolejne kółko odpadł z dalszej walki. Oprócz niego wypadli: Grosjean, Sainz, Alonso, Gutierrez i Nasr. Alonso przy okazji bardzo narzekał na pracę sędziów.
Q3
Walka od pole position zaczęła się dla każdego zawodnika w Q3 na świeżych oponach, poza Kwiatem i Raikkonenem. Tymczasem Lewis Hamilton ponownie postanowił sobie utrudnić zadanie i wypadł dokładnie w tym samym miejscu. Dzięki takiemu obrotowi sprawy to Perez prowadził, gdyż Rosberg również nie uzyskał szybkiego czasu ze względu na żółtą flagę po wycieczce Hamiltona.
Rosbergowi udało się na kolejnych kółkach wykręcić czas 1:42,758, co dało mu prowadzenie, a Hamilton dokonał czegoś, czego nie spodziewał się nikt. Uderzył w 12 zakręcie w bandę i złamał zawieszenie w prawym przednim kole. Takim sposobem szybko okazało się, iż jutrzejszy wyścig jednak będzie pasjonujący, gdyż Lewis będzie ruszał z dziewiątego miejsca. Kraksa spowodowała wywieszenie czerwonej flagi.
Sesję wznowiono na ostatnie dwie minuty co spowodowało sprint by osiągnąć jak najlepszy czas. Najbardziej zyskał na tym Ricciardo, gdyż uplasował się tuż za Perezem (z takim samym czasem jak Vettel) i po karze dla Meksykanina ruszy z pierwszego rzędu! Dalej mieliśmy Ferreri, Felipe Massę, Kwiata, Bottasa i Verstapppena i oczywiście Hamiltona.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 36°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 5,7 m/s
Wilgotność powietrza: 60%
Sucho
KOMENTARZE