Nico Rosberg wygrywa Grand Prix Europy w Azerbejdżanie

Niemiec pojechał samotny wyścig od startu do mety
19.06.1617:02
Łukasz Godula
6629wyświetlenia

Po dwóch wyścigach GP2 podczas tego weekendu w Azerbejdżanie wszyscy ostrzyli sobie zęby na świetną walkę w nieprzewidywalnych warunkach w Formule 1. Niestety zawody w Baku były dalekie od tego i można nawet nazwać je bezbarwnymi. Wygrywa Rosberg po samotnej jeździe, za nim plasuje się Sebastian Vettel i Sergio Perez.

Spokojny start



Gdy wszyscy ustawili się na starcie i zgasły światła, przed zawodnikami stanął bardzo ciasny pierwszy zakręt, gdzie spodziewano się ostrych starć. Koniec końców jedynie Felipe Massa nieco zbyt mocno zahamował i spadł o kilka pozycji ale cała stawka przejechała go bez większych problemów. Mocno przebijał się Perez, który po karze za wymianę skrzyni biegów obiecał agresywne podejście do dzisiejszych zawodów. Lewis Hamilton za to podszedł spokojnie do startu i utrzymał dziesiątą lokatę po pierwszych zakrętach.

Do włączenia DRSu na torze nie działo się wiele, ale chwilę później Bottas wyprzedził Kwiata na ósmą lokatę, jak również Grosjean. Rosjanin nie miał dobrego tempa już od początku wyścigu, jak się okazało na siódmym okrążeniu awarii uległo zawieszenie i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. W tym czasie na piątym okrążeniu zaczęły się pierwsze zjazdy po miękką mieszankę. Kółko później zjechał Ricciardo, który jechał na drugiej pozycji. Raikkonen zjechał na ósmym kółku, a Massa jedno wcześniej. Co ciekawe w tym momencie Rosber, Vettel, Perez, Hamilton i Bottas postanowili znacznie przeciągnąć pierwszy przejazd, dzięki czemu mogła u nich zagrać strategia jednego postoju.

Różne strategie



W tym momencie na 10 lokacie jechał nawet Pascal Wehrlein, jako jeden z niewielu startujący na miękkiej mieszance. Chwilę po postoju szkolny błąd popełnił Raikkonen, przecinając linię zjazdu do boksów, za co otrzymał karę doliczenia 5 sekund. Hamilton tymczasem zameldował o problemach z hamulcami. Zjazdy grupki kierowców jadących na jeden postój rozpoczęły się w okolicach 17 kółka. Co ciekawe na 21 kółku drugi raz u mechaników pojawił się Verstappen i założył pośrednie opony, tak samo jak jego partner zespołowy chwilę później. Hamiltonowi udało się jeszcze wyprzedzić Massę na siódmą pozycję.

W tym czasie przez stawkę przebijał się również Hulkenberg, jednak tempa nie wystarczyło do końca wyścigu. Tymczasem na 33 okrążeniu wyścig zakończył Sainz, u którego również doszło do awarii zawieszenia. W tym momencie akcja na torze znacznie się uspokoiła i można powiedzieć, że momentami było nudno. Wehrlein odpadł z zawodów na 41 kółku ze względu na awarię hamulców, a Alonso na 44 zjechał do garażu. Końcówka wyścigu dała nam jeszcze manewry kierowców Red Bulla i tak Ricciardo wskoczył na siódme miejsce, a Verstappen na ósme. Mimo wszystko nie był to udany wyścig dla Red Bulla. Na ostatnim kółku Raikkonena na trzecią pozycję wyprzedził jeszcze Perez, ale była to formalność, gdyż Fin i tak by spadł za Meksykanina z powodu kary, jaką otrzymał wcześniej.

Tak też zakończyło się pierwsze w historii Grand Prix na ulicach Baku. Trzeba przyznać, że apetyty były znacznie wyższe i wyścig zwyczajnie rozczarował. Miejmy nadzieję, że za dwa tygodnie Red Bull Ring zapewni większe emocje.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 37°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 3,2 m/s
Wilgotność powietrza: 38%
Sucho

KOMENTARZE

27
Kamikadze2000
30.06.2016 06:19
@marios76 - bez przesady... :p
gnodeb
20.06.2016 03:22
@ lordfryta Ja oglądam od tego pana: https://thepiratebay.org/user/footy/ Wrzuca dość duże paczki i w różnych wersjach, więc czasem trzeba poczekać. Ale zawsze się znajdzie wersja HD z audio ze Sky Sports, mi to wystarcza jak na replay :)
marios76
20.06.2016 05:41
@Kamikadze2000 Dobrze ze go nie postawiłes za Rosbergiem ;) O tor się obawiałem, przyznam że nie widziałem treningow, walki o PP, i włączyłem tv w końcówce okrążenia przed ustawieniem na starcie. Monaco to to nie jest, tor to połączenie długich prostych ostrymi zakrętach, do tego bardzo wolna sekcja. Faktem jest łatwość wyprzedzania, że w względu na proste wlasnie- bez emocji. Docenić jednak trzeba, że wyprzedzania są możliwe i to bez ryzyka- Monaco czy Hungaroring. Wyścig chyba wcale nie był tak nudny jak niektórzy piszą. Możeza rok będzie to GP Azji? Skoro rozgrywano GP Pacyfiku, to może choć z tym FIA przestanie się ośmieszać, jakkolwiek bardzo Azerbejdżan by do Europy nie chciał ;) Co do Lewisa, to coś nie zagralo. T1, T2, T3 cztery godziny spokojnej jazdy z dobrymi czasami, a w PP błędy i wyścig niemrawy. Choć przyznam, że z 10 na 5 to spory awans, to różnica dzielącago od zwycięzcy poraża. W końcu dobry wyścig Ferrari , Perez rewelacja sezonu, ( jak dla mnie błyszczy bardziej od Maxa) Trochę zagubiony Williams i słabeToro Rosso. Dobrze sobie rradziłButton, właściwie więcej nie mógł zrobić. Juz wiem! Lewisowi coś zespół poprzestawial , w odwecie za Kanade i wypchnięcie Nico! :D
FM WMR
20.06.2016 04:28
Tor bardzo fajny muszę przyznać,szkoda tylko,że mogą lądować na nim jumbojety,ale oks.Wyprzedzania owszem,tylko jak na nie patrzyłem to nie wywołały we mnie żadnej emocji.Prędkości,no nic dziwnego po takiej prostej.Ale on board z kam.retro bezcenny,ten tor jest tak niedoskonały ,ze aż miło było popatrzeć jaki wysiłek muszą pokonać kierowcy aby utrzymać bolid w ryzach.Brawo Nico.
Kamikadze2000
19.06.2016 09:34
Hamilton jest diabelnie szybki, ale przy problemach gubi się jak dziecko. Na klasę kierowcy składa się wiele czynników - dlatego w moim zestawieniu Brytyjczyk zasługuje najwyżej na dopełnienie podium, za Alonso i Vettelem. :))
bartoszcze
19.06.2016 07:40
[quote="mcracer1993"]VES miał w okolicach 353-354 i to była największa zmierzona prędkość[/quote] Mam z Twoją wypowiedzią taki problem, że nie do końca wiem do czego się odnosi i na jakich danych się opiera. Jeśli do wyścigu, to oficjalne pomiary na linii mety są takie jak podałem, VES ma 10-tą najlepszą Vmax w tym punkcie. Ponad 360 km/h widziałem podczas transmisji, kiedy wyświetlano dane z bolidu Hamiltona. Jeżeli do kwalifikacji, to oficjalne pomiary na linii mety podają 366,1 BOT i 354,1 VES (druga prędkość). Natomiast twierdzenia o przekroczeniu 370 pochodzą z tweetów powołujących się odczyty danych z systemu samochodu BOT i są trudno weryfikowalne, ale sugerują, że rzeczywista Vmax mogła zostać uzyskana w innym punkcie, niż oficjalnego pomiaru. Na jakiej zaś podstawie Ty twierdzisz, że nikt nie pojechał ponad te 354 Verstappena?
lordfryta
19.06.2016 07:39
@up. Skąd można zessać cały wyścig?
marios76
19.06.2016 07:32
@gnodeb Wyszły przecieki, że na Antarktydzie. Juz przyszłoroczne mieszanki opon mają być mniej trwałe, i wejdą wyścigi tzw " zimne" by oszczędzać opony. FIA narzuca, że niedługo będą 2 silniki na sezon, i cięcia tez się można spodziewać na oponach. Jeden komplet będzie musiał wystarczyć na dwa wyścigi. ;) @bartoszcze Nie liczy się kat zakrętu... Promień jest wazniejszy. Czasem ten sam kat zakrętu a szersza droga i masz bezpośrednie przełożenie na szybkość pokonywania go. Może być nawet nawrót o 180 stopni porównaj Suzuke Monaco i Montreal :)
gnodeb
19.06.2016 07:18
To widzę że nie mam po co ściągać 8GB aby zmarnować 2 godziny na oglądanie. Ciekawe gdzie następne GP Europy? W Wietnamie na owalu? :D
dawcio10
19.06.2016 07:16
@mcracer1993 Nie za bardzo liczy się kto zasługuje a kto nie, tylko kto ten tytuł zdobędzie. Ale też chciałbym żeby to był Nico...
mcracer1993
19.06.2016 06:58
Co do wypowiedzi Hamiltona po wyścigu to niestety ale ręce opadają... Przytoczę tu cytat: [quote]Jechałem w trybie, który sprawiał wrażenie jakbym ciągle jechał bez dodatkowej mocy z silnika elektrycznego. Mamy setki różnych kombinacji na kierownicy i nie ważne jak długo by się tego uczyło, nie ma szans wszystkiego zapamiętać. Szukałem na wyświetlaczu rozwiązania, jednak nie widziałem czegokolwiek co było inaczej. To bardzo skomplikowana rzecz i nie widzę sensu w tym, że nie możemy tego naprawić na torze. [/quote] Wniosek jest taki, że Lewis przy tej technologii albo nie potrafi myśleć inżynieryjnie albo nie ma w zupełności pojęcia o tych wszelakich trybach. Dlatego Nico Rosberg zasługuje na tytuł w tym sezonie jak nikt inny.
Falarek
19.06.2016 06:58
A tak każdy przewidywał ze będzie parę wyjazdów SC a tu nic. Mi tam tor się podobał fajnie mają ci co mieli balkon nad torem :) Niby tor uliczny ale prędkości ponad 340km/h robią wrażenie, w sumie prosta startowa szeroka jak lotnisko.
mcracer1993
19.06.2016 06:36
[quote="bartoszcze"](nieoficjalnie w kwalifikacjach BOT odnotował 374).[/quote] Akurat ta "łyżka nie istnieje" - tym bardziej, że ta niby prosta połączona szybkimi łukami, posiadała pewne pofałdowania, która skutecznie obniżała prędkość maksymalną - VES miał w okolicach 353-354 i to była największa zmierzona prędkość - pewnie Mercedesy i Williamsy miały większe ale tego się nie dowiemy. To zresztą niemożliwe, że BOT pobił rekord prędkości - zresztą po modyfikacji która ma być dokonana na torze Monza, będą padać jeszcze większe rekordy prędkości, niż te, które do tej pory były - czyli 370 Montoyi jest zagrożone.
Aeromis
19.06.2016 05:57
@Yurek Jestem na 99% pewien, że Raikkonen po prostu oddał pozycję Perezowi.
bartoszcze
19.06.2016 05:56
[quote="mcracer1993"]Najwyższą miał - i tu sensacja - Max Verstappen - 364 lub 365[/quote] Hamilton 364,4. Przynajmniej w pomiarach na linii mety (speed trap to śmiech na sali). VES w tym punkcie najwyżej 353,2. Nie wiadomo ile kto wykręcił najwięcej poza oficjalnymi pomiarami, pewnie się pochwalą odczytami z samochodów (nieoficjalnie w kwalifikacjach BOT odnotował 374).
mcracer1993
19.06.2016 05:30
@bartoszcze To nie był napęd tylko całkowicie padł silnik spalinowy i Toyota #5 chciała dojechać do mety na samym akumulatorze, a że akumulator się całkowicie wyczerpał to niestety ale Toyota #5 musiała się poddać. A o Saussecie mi nie opowiadajcie - to jest niemożliwe, że aż się wzruszyłem - jazda bez żadnych kończyn - szacunek dla tego pana, że mógł spełnić swoje marzenie. Co do twojej teorii odnośnie GP to się zgadzam w 100%. Fakt miałem tego wyścigu nie obejrzeć ale jakoś mi się udało znaleźć czas - i powiem szczerze, że było dużo manewrów wyprzedzania - oczywiście strefy DRS zrobiły swoje. No i prędkość maksymalna była już zbliżona do tej którą widzieliśmy w GP Meksyku 2015. Najwyższą miał - i tu sensacja - Max Verstappen - 364 lub 365. Nico Rosberg też miał dużą prędkość maksymalną bo też było ponad 361 (nie pamiętam dokładnie ile). Nie wiem czy ktoś miał wyższe ale tylko te dwie pierwsze zdołałem zapamiętać. Zresztą obaj mieli tunel aerodynamiczny w momencie dublowania lub ataku + włączony DRS - stąd takie wyniki.
bartoszcze
19.06.2016 05:17
[quote="michal2111"]W Le Mans były też inne emocje niż awaria Toyoty[/quote] Wiem. Wypadki Tattinger, clash amerykańskich seniorów, pożary Kollesa. Jazda Sausseta. Wyjątkowa jak na LM ciasna stawka w czołówce LMP1 przez pół wyścigu. Ale klasykiem zostanie z powodu komunikatu Nakajimy "I have no power".
juutuu
19.06.2016 05:12
. ech widzę że nic nie przegapiłem ..impreza obżarstwa była lepsza :)
michal2111
19.06.2016 05:11
[quote="bartoszcze"]Bo tu się nasuwa pytanie, co czyni wyścig emocjonującym. Zakończone chwilę wcześniej LM będzie uznawane za klasyczne, bo niezagrożonemu liderowi padł napęd po 23 godzinach i 55 minutach (coś jak zgaśnięcie silnika u Mansella w Kanadzie). [/quote] W Le Mans były też inne emocje niż awaria Toyoty.
bartoszcze
19.06.2016 04:57
@Yurek Bo tu się nasuwa pytanie, co czyni wyścig emocjonującym. Zakończone chwilę wcześniej LM będzie uznawane za klasyczne, bo niezagrożonemu liderowi padł napęd po 23 godzinach i 55 minutach (coś jak zgaśnięcie silnika u Mansella w Kanadzie). W GP nie było może wielkich dramatów, ale wyprzedzenie na torze w pojedynku o P3 (i to nie dzięki przewadze klasy bolidu), całkiem spora liczba pojedynków o punktowane pozycje, nie mówiąc o wchodzeniu bok w bok w 90-stopniowy zakręt po dohamowaniu z 340 km/h czy coś koło tego - IMHO całkiem sporo emocji. Porządek na mecie przemieszany względem startu. Mam wrażenie, że na tym wyścigu z góry kładziono krzyżyk, bo co to za miejsce i co to za kwadratowe zakręty.
Yurek
19.06.2016 03:41
[quote="bartoszcze"]Był bardziej emocjonujący niż Hiszpania po pierwszym okrążeniu.[/quote] Hmm, czy ja wiem. Skopanie strategii Ricciardo + próby ataków Raikkonena + 18-letni lider i zwycięzca, i to pytanie: utrzyma czy nie (jak Maldonado w 2012). W sumie moim zdaniem nie było wtedy tragedii.
bartoszcze
19.06.2016 03:38
@Yurek Był bardziej emocjonujący niż Hiszpania po pierwszym okrążeniu.
Yurek
19.06.2016 03:34
Wyścig rzeczywiście nie był zbyt emocjonujący, ale moment wyprzedzenia Raikkonena przez Pereza po części to nadrobił.
waldeck
19.06.2016 03:20
@adr7 Ja też przysnąłem. W okolicach 30-tego okrążenia. Ogólnie całe to GP w Baku jest dla mnie takie na siłę.
enstone
19.06.2016 03:19
Ciekawsza była dekoracja zwycięzców 24 Le Mans i zbliżenia kamer na Toyotę #5, która stała uszkodzona na prostej startowej niz ten wyścig ...
Ambrozya
19.06.2016 03:09
Bez przesady. Początek nie był taki zły...
adr7
19.06.2016 03:05
Piękny wyścig. Idealnie mi się przy nim spało.