GP Wielkiej Brytanii 2006 - relacja z pobytu w Silverstone
Zapraszam wszystkich do obejrzenia fotoreportażu z mojej wizyty na torze Silverstone
04.07.0611:38
5289wyświetlenia
Witam ponownie czytelników serwisu Wyprzedź mnie! Po wizycie w muzeum motoryzacji przy torze Donington Park, tym razem zapraszam wszystkich do obejrzenia fotoreportażu z mojej wizyty na torze Silverstone podczas tegorocznej Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Pokazy lotnicze nad torem Silverstone
Po odebraniu biletu poszedłem sprawdzić swoje miejsce. Szybka szykana między Farm a Abby - dobre miejsce do robienia zdjęć. Ok., wiem gdzie będę w niedzielę. Cały piątek zwiedzałem tor w poszukiwaniu najlepszych miejsc do ujęć. Przed pierwszą sesją zrobiłem jeszcze przymiarki na zakrętach Club i Stowe.
Komentatorzy prezentowali kierowców testowych i przyznaję, że największe uznanie wzbudzał Robert Kubica. Naprawdę chłopak wyrobił sobie już dość dobrą markę w światku F1. Ciepłe słowa o Polaku potwierdziły się podczas pierwszej sesji - uzyskał trzeci czas i widać było, że nie odpuścił na żadnym okrążeniu.
Robię zdjęcia na Stowe i Club, potem wracam na Farm. Obiektyw, którym robiłem, był do niczego, coś nie stykało i przy każdym strzale musiałem mocno przyciskać go do reszty sprzętu - tak przegapiłem powolny przejazd Alonso przez Farm. Po sesji chwila relaksu z kanapką w aucie i wizyta w... toalecie.
Troszkę mi się tu Robert wymknął...
I Polak pokazał! Najszybszy w drugiej sesji. Na koniec piątkowych emocji miło było posłuchać, popijając zimne piwko, o tym że Robert tak naprawdę nie za bardzo lubi tor Silverstone. W tej samej sesji Schumi miał poślizg na wyjściu z Farm, dla niego jazda w GB była "very tricky".
Sobotę spędziłem na Luffield i Farm. Przed trzecią sesją na telebimach widniała twarz Kubicy, o którym John Watson powiedział, że w przyszłym roku będzie już regularnym kierowcą wyścigowym. Czyżby miał na myśli F1?!
Przed kwalifikacjami obchodzę część komercyjną, tj. "salony" Ferrari, McLarena i Toyoty, gdzie publiczność wabiły prześliczne dziewczyny - oczywiście przymierzałem się do nich, ale pech chciał, że wyczerpała mi się bateria (wciąż obecny duch amatorszczyzny!)
W niedzielę na torze byłem już o 7:30, jeszcze było w miarę spokojnie i chłodno. Zrobiłem kilka zdjęć wokół toru i poszedłem na Farm. Znalazłem miejsce F47, było gdzieś w środku trybuny z niezbyt dobrym widokiem na szykanę. Na stałe ulokowałem się na szczycie trybuny, gdzie za ostatnimi rzędami krzeseł jest trochę wolnej przestrzeni na miejsca stojące.
Przed wyścigiem Porsche Super Cup zalegli przede mną trzej "Angole". Jeden z nich zapytał mnie, czy zamierzam spędzić tutaj całe popołudnie. "Tak, tak prawdopodobnie" - odpowiedziałem. A on mi wtedy, że chyba żartuję, że on te miejsca wykupił już rok wcześniej, ten wolny metr przestrzeni również. Ja mu na to, że Ok., ale jego miejsca to te plastikowe krzesełka, a nie beton powyżej. I ten spasły typ w czerwonej koszulce Ferrari nachylił się nade mną tak, że zobaczyłem swoją twarz w jego przyciemnianych okularkach przeciwsłonecznych: "five minutes" - powiedział, a ja mu na to że zobaczymy i staje okoniem, gdy nawet zdrowy rozsądek mówi mi odpuść. Co za pech, przecież wystarczy przejść parę kroków dalej i tyle, ale nie, nie... Kumpel tego w koszulce Ferrari też namawiał mnie, żebym się usunął, że co to za różnica - ano różnica.
Porsche Super Cup
Potem do dyskusji włączył się jeden z obsługi toru i zrobiło się nieprzyjemnie. Pomyślałem - czy to mecz piłki nożnej czy F1? Skończyło się pierwsze okrążenie Porsche Super Cup, kiedy wciąż kłóciłem się z tym gościem. Nie! Przecież nie po to tu przyjechałem.
Podczas wyścigu GP2 Lewis Hamilton potwierdził to co o nim piszą, na Becketts wyprzedził dwóch rywali na raz!
Bolidu nie opanował Alexandre Premat - Art Grand Prix
Po wyścigu GP2 odbyła się tradycyjnie parada kierowców. Schumiego bardziej interesowała dyskusja z Felipe niż kibice na trybunach, w odróżnieniu od kierowców McLarena.
Parada kierowców - Juan Pablo Montoya i Kimi Raikkonen
Pierwsze okrążenie F1 - oddałem dziesięć "strzałów" w czasie gdy przejeżdżali przez Farm.
Pierwsze okrążenie na Farm
Po piętnastu okrążeniach zszedłem na sam dół trybuny, gdzie próbowałem złapać bolidy na wyjściu z szykany. Przeszkadzał płot.
No.3 Michael Schumacher
Potem jeszcze jedna przymiarka na dohamowaniu przed zakrętem - chciałem sfotografować rozgrzane hamulce.
Klasa sama dla siebie!
Kimi dał pokaz swoich umiejętności podczas dublowania.
Strasznie upalnie było tego roku na Silverstone. Schłodzony Foster najlepiej chłodził. Brakowało może ładnych dziewczyn skąpo ubranych, ale takie w GB dosyć ciężko spotkać.
Następna runda: 1-2 lipiec; DTM na torze Brands Hatch. Ma pojechać Damon Hill.
Worcester, 18.06.2006 r.
Pokazy lotnicze nad torem Silverstone
Po odebraniu biletu poszedłem sprawdzić swoje miejsce. Szybka szykana między Farm a Abby - dobre miejsce do robienia zdjęć. Ok., wiem gdzie będę w niedzielę. Cały piątek zwiedzałem tor w poszukiwaniu najlepszych miejsc do ujęć. Przed pierwszą sesją zrobiłem jeszcze przymiarki na zakrętach Club i Stowe.
Komentatorzy prezentowali kierowców testowych i przyznaję, że największe uznanie wzbudzał Robert Kubica. Naprawdę chłopak wyrobił sobie już dość dobrą markę w światku F1. Ciepłe słowa o Polaku potwierdziły się podczas pierwszej sesji - uzyskał trzeci czas i widać było, że nie odpuścił na żadnym okrążeniu.
Anthony Davidson | Polak ciśnie z prawej! |
Robię zdjęcia na Stowe i Club, potem wracam na Farm. Obiektyw, którym robiłem, był do niczego, coś nie stykało i przy każdym strzale musiałem mocno przyciskać go do reszty sprzętu - tak przegapiłem powolny przejazd Alonso przez Farm. Po sesji chwila relaksu z kanapką w aucie i wizyta w... toalecie.
Troszkę mi się tu Robert wymknął...
I Polak pokazał! Najszybszy w drugiej sesji. Na koniec piątkowych emocji miło było posłuchać, popijając zimne piwko, o tym że Robert tak naprawdę nie za bardzo lubi tor Silverstone. W tej samej sesji Schumi miał poślizg na wyjściu z Farm, dla niego jazda w GB była "very tricky".
Sobotę spędziłem na Luffield i Farm. Przed trzecią sesją na telebimach widniała twarz Kubicy, o którym John Watson powiedział, że w przyszłym roku będzie już regularnym kierowcą wyścigowym. Czyżby miał na myśli F1?!
Fani Renault |
Przed kwalifikacjami obchodzę część komercyjną, tj. "salony" Ferrari, McLarena i Toyoty, gdzie publiczność wabiły prześliczne dziewczyny - oczywiście przymierzałem się do nich, ale pech chciał, że wyczerpała mi się bateria (wciąż obecny duch amatorszczyzny!)
W niedzielę na torze byłem już o 7:30, jeszcze było w miarę spokojnie i chłodno. Zrobiłem kilka zdjęć wokół toru i poszedłem na Farm. Znalazłem miejsce F47, było gdzieś w środku trybuny z niezbyt dobrym widokiem na szykanę. Na stałe ulokowałem się na szczycie trybuny, gdzie za ostatnimi rzędami krzeseł jest trochę wolnej przestrzeni na miejsca stojące.
Kamera telewizyjna | Tył McLarena |
Przed wyścigiem Porsche Super Cup zalegli przede mną trzej "Angole". Jeden z nich zapytał mnie, czy zamierzam spędzić tutaj całe popołudnie. "Tak, tak prawdopodobnie" - odpowiedziałem. A on mi wtedy, że chyba żartuję, że on te miejsca wykupił już rok wcześniej, ten wolny metr przestrzeni również. Ja mu na to, że Ok., ale jego miejsca to te plastikowe krzesełka, a nie beton powyżej. I ten spasły typ w czerwonej koszulce Ferrari nachylił się nade mną tak, że zobaczyłem swoją twarz w jego przyciemnianych okularkach przeciwsłonecznych: "five minutes" - powiedział, a ja mu na to że zobaczymy i staje okoniem, gdy nawet zdrowy rozsądek mówi mi odpuść. Co za pech, przecież wystarczy przejść parę kroków dalej i tyle, ale nie, nie... Kumpel tego w koszulce Ferrari też namawiał mnie, żebym się usunął, że co to za różnica - ano różnica.
Porsche Super Cup
Potem do dyskusji włączył się jeden z obsługi toru i zrobiło się nieprzyjemnie. Pomyślałem - czy to mecz piłki nożnej czy F1? Skończyło się pierwsze okrążenie Porsche Super Cup, kiedy wciąż kłóciłem się z tym gościem. Nie! Przecież nie po to tu przyjechałem.
Adrian Valles - Campos Racing | Lewis Hamilton i Adam Caroll |
Podczas wyścigu GP2 Lewis Hamilton potwierdził to co o nim piszą, na Becketts wyprzedził dwóch rywali na raz!
Bolidu nie opanował Alexandre Premat - Art Grand Prix
Po wyścigu GP2 odbyła się tradycyjnie parada kierowców. Schumiego bardziej interesowała dyskusja z Felipe niż kibice na trybunach, w odróżnieniu od kierowców McLarena.
Parada kierowców - Juan Pablo Montoya i Kimi Raikkonen
Pierwsze okrążenie F1 - oddałem dziesięć "strzałów" w czasie gdy przejeżdżali przez Farm.
Pierwsze okrążenie na Farm
Po piętnastu okrążeniach zszedłem na sam dół trybuny, gdzie próbowałem złapać bolidy na wyjściu z szykany. Przeszkadzał płot.
Rosberg vs Villeneuve | Heidfeld przed Montoyą |
No.3 Michael Schumacher
Potem jeszcze jedna przymiarka na dohamowaniu przed zakrętem - chciałem sfotografować rozgrzane hamulce.
Największy przegrany na Silverstone | Giancarlo Fisichella |
Klasa sama dla siebie!
Kimi dał pokaz swoich umiejętności podczas dublowania.
Po zewnętrznej Franck Montagny | Po wewnętrznej Tiago Monteiro |
Strasznie upalnie było tego roku na Silverstone. Schłodzony Foster najlepiej chłodził. Brakowało może ładnych dziewczyn skąpo ubranych, ale takie w GB dosyć ciężko spotkać.
Jakieś jednak były! | Żegnaj Silverstone... |
Następna runda: 1-2 lipiec; DTM na torze Brands Hatch. Ma pojechać Damon Hill.
Worcester, 18.06.2006 r.
KOMENTARZE