Michael Schumacher zdominował sobotnie treningi przed GP Kanady
08.06.0200:00
3478wyświetlenia
$#688$LEFT$
msc,73.395,
mon,73.646,
bar,74.243,
rai,74.354,
rsc,74.399,
cou,74.720,
mas,74.777,
hei,74.791,
vil,74.843,
fis,74.973,
fre,75.018,
pan,75.057,
dlr,75.208,
ber,75.326,
tru,75.344,
but,75.426,
sal,75.584,
sat,75.791,
mcn,75.918,
web,76.143,
irv,76.267,
yoo,77.005,
$
1:18.532,
Sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające sesjsę kwalifikacyjną do Grand Prix Kanady na czele klasyfikacji ukończył Michael Schumacher. Drugi kierowca Ferrari - Rubens Barrichello pomimo kraksy w połowie drugiej sesji uplasował się na trzeciej pozycji, a obydwu kierowców z włoskiej stajni rozdzielił Juan Pablo Montoya, który podobnie jak podczas wczorajszych treningów uzyskał drugi czas, choć tym razem miał już trochę większą stratę do najszybszego kierowcy. Partner Kolumbijczyka z zespołu Williams - Ralf Schumacher został tymczasem osaczony przez kierowców z zespołu McLaren - Kimiego Raikkonena oraz Davida Coultharda, którzy dzisiejsze treningi ukończyli na czwartej i szóstej pozycji.
Tuż za pierwszą szóstką uplasowali się kierowcy z zespołu Sauber - Felipe Massa oraz Nick Heidfeld. Obaj kierowcy mieli mniej niż półtorej sekundy straty do Michaela Schumachera i wygląda na to, iż podczas sesji kwalifikacyjnej będą mogli zapewnić sobie pozycje startowe dające duże szanse na zarobek punktowy. Pierwszą dziesiątkę zamknęli kierowcy korzystający z silników Hondy - Jacques Villeneuve oraz Giancarlo Fisichella. Dla kierowcy z zespołu BAR wyścigi w ojczystym kraju zwykle kończyły się kraksą i tym razem Kanadyjczyk z pewnością będzie chciał przełamać złą passę, natomiast Fisichella już czterokrotnie stawał na podium w Kanadzie, tak więc jest jednym z faworytów do zarobku punktowego.
W trakcie dzisiejszych treningów pogoda zaczęła się trochę pogarszać i zwłaszcza ostatnia z dwóch 45-minutowych sesji odbyła się przy zachmurzonym niebie. Także sam przebieg treningów miał nieco bardziej dramatyczny przebieg, choć podobnie jak wczoraj także i tym razem tylko jeden bolid wpadł na bandę i na dodatek było to również czerwone Ferrari, jednak dla odmiany za jego kierownicą siedział Barrichello. Podczas sesji kwalifikacyjnej przewidywana jest 30-procentowa szansa na opady deszczu, a to oznacza, iż najprawdopodobniej już w pierwszych minutach większość kierowców będzie się starała ukończyć przynajmniej jedno okrążenie pomiarowe.
msc,73.395,
mon,73.646,
bar,74.243,
rai,74.354,
rsc,74.399,
cou,74.720,
mas,74.777,
hei,74.791,
vil,74.843,
fis,74.973,
fre,75.018,
pan,75.057,
dlr,75.208,
ber,75.326,
tru,75.344,
but,75.426,
sal,75.584,
sat,75.791,
mcn,75.918,
web,76.143,
irv,76.267,
yoo,77.005,
$
1:18.532,
Sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające sesjsę kwalifikacyjną do Grand Prix Kanady na czele klasyfikacji ukończył Michael Schumacher. Drugi kierowca Ferrari - Rubens Barrichello pomimo kraksy w połowie drugiej sesji uplasował się na trzeciej pozycji, a obydwu kierowców z włoskiej stajni rozdzielił Juan Pablo Montoya, który podobnie jak podczas wczorajszych treningów uzyskał drugi czas, choć tym razem miał już trochę większą stratę do najszybszego kierowcy. Partner Kolumbijczyka z zespołu Williams - Ralf Schumacher został tymczasem osaczony przez kierowców z zespołu McLaren - Kimiego Raikkonena oraz Davida Coultharda, którzy dzisiejsze treningi ukończyli na czwartej i szóstej pozycji.
Tuż za pierwszą szóstką uplasowali się kierowcy z zespołu Sauber - Felipe Massa oraz Nick Heidfeld. Obaj kierowcy mieli mniej niż półtorej sekundy straty do Michaela Schumachera i wygląda na to, iż podczas sesji kwalifikacyjnej będą mogli zapewnić sobie pozycje startowe dające duże szanse na zarobek punktowy. Pierwszą dziesiątkę zamknęli kierowcy korzystający z silników Hondy - Jacques Villeneuve oraz Giancarlo Fisichella. Dla kierowcy z zespołu BAR wyścigi w ojczystym kraju zwykle kończyły się kraksą i tym razem Kanadyjczyk z pewnością będzie chciał przełamać złą passę, natomiast Fisichella już czterokrotnie stawał na podium w Kanadzie, tak więc jest jednym z faworytów do zarobku punktowego.
W trakcie dzisiejszych treningów pogoda zaczęła się trochę pogarszać i zwłaszcza ostatnia z dwóch 45-minutowych sesji odbyła się przy zachmurzonym niebie. Także sam przebieg treningów miał nieco bardziej dramatyczny przebieg, choć podobnie jak wczoraj także i tym razem tylko jeden bolid wpadł na bandę i na dodatek było to również czerwone Ferrari, jednak dla odmiany za jego kierownicą siedział Barrichello. Podczas sesji kwalifikacyjnej przewidywana jest 30-procentowa szansa na opady deszczu, a to oznacza, iż najprawdopodobniej już w pierwszych minutach większość kierowców będzie się starała ukończyć przynajmniej jedno okrążenie pomiarowe.