Bottas: Na niektórych torach wyprzedzanie będzie łatwiejsze

Fin żałuje jednak, że zmiany w przepisach utrudniły prowadzenie zacjętych pojedynków.
30.03.1710:18
Nataniel Piórkowski
915wyświetlenia


Valtteri Bottas uważa, że na niektórych torach kierowcy Formuły 1 będą mieli o wiele lepsze możliwości wyprzedzania niż w ubiegłą niedzielę na Albert Park w Melbourne.

Obiekt goszczący wyścig o Grand Prix Australii nigdy nie był uważany za sprzyjający prowadzeniu zaciętych pojedynków. Bottas ma nadzieję, że już w Chinach, na torze z długimi prostymi, fani będą mogli podziwiać o wiele więcej manewrów wyprzedzania.

Sądzę, że generalnie wyprzedzanie będzie trochę trudniejsze, ale wszystko będzie zależało od toru. Na obiektach z naprawdę długimi prostymi ściganie powinno stać na bardzo dobrym poziomie, bo efekt jazdy w cieniu aerodynamicznym jest teraz znacznie większy. Podobnie wzrosła rola DRS - powiedział.

Na niektórych torach będziemy oglądać dobre ściganie, a na niektórych, na przykład w Barcelonie, wyprzedzanie będzie bardzo trudne. Poczekajmy kilka wyścigów z ocenianiem tego, jak wygląda rywalizacja. Oczywiście jednak w Australii była ona trudniejsza niż przed rokiem - dodał kierowca Mercedesa.

Podobnie jak wielu innych kierowców, także Bottas żałuje, że zmiany w przepisach utrudniły walkę na torze. Kiedy dwa bolidy mają podobne tempo i takie same opony, to na torze takim jak ten [Albert Park], wyprzedzanie jest ekstremalnie trudne. Trudno jest siedzieć na ogonie rywala, bo gdy twoja strata do niego mieści się w dwóch sekundach, tracisz sporą część docisku. Potrzebujesz naprawdę dużej różnicy tempa, by podjąć próbę i wykonać manewr wyprzedzania. Trochę szkoda, że tak to wygląda.