Abiteboul: Nie chcemy składać Alonso szalonych obietnic
Francuz otwarcie przyznaje jednak, że mocny skład kierowców ma dla Renault ważne znaczenie.
24.04.1717:21
1771wyświetlenia
Dyrektor zarządzający Renault Sport F1 - Cyril Abiteboul podkreśla, że jego zespół nie zamierza składać "szalonych obietnic", by skusić Fernando Alonso do zmiany zespołowych barw prezed sezonem 2018.
Fatalna dyspozycja McLaren-Honda pogłębia karuzelę plotek mówiących o możliwym powrocie Alonso do zespołu, z którym zdobył swoje dwa tytuły mistrzowskie w sezonach 2005 i 2006.
Abiteboul zaznacza jednak, że nie zamierza nikomu składać nad wyraz optymistycznych obietnic, dając jasno do zrozumienia, że Renault koncentruje się na realizacji długoterminowego projektu i w przyszłym roku nie osiągnie poziomu konkurencyjności, który pozwoliłby na walkę o mistrzowskie korony.
Nie zaliczam się do osób, które żyją przeszłością. Rozpocząłem pracę w Formule 1, gdy Flavio [Briatore] i Fernando byli razem w ekipie z Enstone, i jestem emocjonalnie dotknięty tym okresem. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że teraz mamy do czynienia z innymi okolicznościami. Musimy także zapewnić finalny skład kierowców, który będzie odpowiadał naszym celom na przyszłość. Nie sądzę, że w przyszłym roku znajdziemy się w sytuacji umożliwiającej walkę o mistrzostwo świata. Potrzebujemy więc kierowcy, który będzie nas spierał w nadchodzącej walce o tytuły, ale jednocześnie będzie gotowy, by poczekać pewien czas zanim do tego dojdzie- wyjaśniał Francuz.
Chociaż Abiteboul ostrożnie podchodzi do planów Renault na sezon 2018, to nie ma wątpliwości, że zapewnienie zespołowi konkurencyjnego składu kierowców jest kluczowe w realizacji celu walki o tytuły.
Nie ma kierowcy, który pozwoli ci awansować z Grupy 2 do Grupy 1, ale gdy znajdujesz się w Grupie 1, poczekaj kilka wyścigów, może rok, na stabilność przepisów - wtedy będzie liczył się każdy szczegół. Wydaje mi się, że po pewnym okresie względnej stabilności zmierzamy w stronę formuły kierowców, bardziej niż w kierunku formuły zespołów/bolidów. Jeśli tak na to spojrzymy, jeśli weźmiemy pod uwagę nasz rozwój, to mam nadzieję, że w ciągu dwóch lat znajdziemy się w ścisłej czołówce.
Regulacje ulegną stabilizacji, wszyscy doświadczymy względnego wyrównania osiągów. Okres dzielący nas od tego momentu będzie miał kluczowe znaczenie. Na wagę złota będzie możliwość dysponowania kierowcą, który jest w stanie zapewnić wartościowy wkład. To bardzo istotna kwestia i zamierzamy mieć w tym swoją rolę, ale nie chcemy robić szalonych rzeczy. Wiemy, jak wygląda nasza sytuacja i musimy oceniać własne możliowści w perspektywie czasu- podsumował Abiteboul.
KOMENTARZE